Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Witam! Na pewno jako junior znałeś ten ból, gdy wchodziłeś na sklep sfd i myślałeś "to się przyda, to wezmę", ale brakowało kasy ;) No i ja jestem właśnie w takiej sytuacji - planuję redukcję, ale mam do wydania na suple 200zł (nie licząc środków na spalacza, którego dokupię w trakcie). Jak rozplanowałbyś kupno odżywek za taką kwotę? Ja ułożyłem [...]
DZIEŃ 32 -15.04.2010 Na uczelni miałam tylko jeden wykład, na którym wykładowca nie raczył się pojawić:/ Za to, korzystając z tego, że i tak jestem w mieście, pojechałam zapisać się na praktyki wakacyjne. Po powrocie do domu położyłam się spać i obudziłam się o 15 Za to byłam maksymalnie wypoczęta i zrelaksowana. Przełożyło się to na trening, [...]
DZIEŃ 37-20.04.2010 Dzień nietreningowy. Dzisiejszy dzień był cały jakiś taki rozdziamdziany i nudny, w trakcie okna spałam na ławce na uczelni Teraz też nic mi się nie chce Poza tym strasznie mnie ciągnie dzisiaj do słodyczy i do węglowodanów ogółem – zauważyłam, że tym razem gorzej znoszę niskie ilości WW w diecie, niż za pierwszym [...]
DZIEŃ 39-22.04.2010 Rano miałam tylko jeden, bardzo krótki wykład. Po powrocie do domu sprzątnęłam i poszłam się przespać, bo byłam trochę zmęczona. Byłam też na zakupach, dorwałam wołowinę w promocji Więc kupiłam od razu kilogram i dałam ją zmielić: Potem przygotowywanie posiłków, spacer z psem…i trening. Na treningu miałam dużo [...]
Pitt akurat mam porównanie,bo dobry rok temu brałam z innych firm i większe stężenie i przyjmowałam dawkę około 2g 2razy dziennie i widziałam różnicę chociażby po skórze a Activlab ma słabiutkie CLA z tego co pamiętam to chyba 600 albo 700mg w 2capsach to jest znikome Mam kilku kumpli co regularnie stosuje i w dawce 2g 2razy dziennie,ale oni nie [...]
DZIEŃ 53-6.05.2010 Zaspałam na zajęcia i ledwo się na nie wyrobiłam, więc niestety szykowałam się kosztem śniadania – zdążyłam tylko wypić kawę na pusty żołądek. Samo zaliczenie było strasznie dziwne i jestem strasznie zła, że aż tyle się do niego przygotowywałam, bo pytania były albo oczywiste albo takie, których i tak nie miałam w [...]
DZIEŃ 64 – 17.05.2010 Dzisiejszy dzień spędziłam częściowo na spełnianiu mojego jednego malutkiego marzenia (a dokładniej – wykonałam pierwszy krok do jego spełnienia) – jak już się uda,to dam znaćoraz na załatwianiu papierkowych spraw. Najgorsze jest to, że spędziłam nad tym 6 godzin, a tak naprawdę udało się [...]
Vena - musimy tylko przygotować odpowiednio tyłki, żeby tak bardzo nie bolało Pitt Bull - Chyba nie do basenu DZIEŃ 65 – 18.05.2010 Kolejny bardzo dobry dzień Rano musiałam wstać wcześnie, żeby załatwić parę spraw urzędowych,ale już o 9 byłam w domu. Na ćwiczeniach z kardiologii miałam próbę wysiłkową (wyszła bardzo dobrze) oraz badanie [...]
Marta - już nie zwalaj na powiadomki Dzięki siostra za wsparcie:* I tak już mam stres przedstartowy... DZIEŃ 67 – 20.05.2010 Od dzisiaj także czwartki mam wolne od zajęć – skończyły mi się wykłady z przedmiotów „radiologicznych” Cały dzień poświęciłam na załatwienie spraw papierkowych – a więc [...]
DZIEŃ 72 – 25.05.2010 Dzień nietreningowy. Rano wstałam już o 8 i aż do 14 uczyłam się angielskiego na dzisiejsze (jak się okazało – zaliczenie semestru, a nie egzamin) zaliczenie – i udało się zaliczyć. Jak pisałam wcześniej, miał to być egzamin, ale panu się przypomniało, że jednak chce to przeprowadzić inaczej [...]
Nie wiem,co jest grane - forum ucięło mi część rozpiski,dlatego wrzucam suplementację osobno: SUPLEMENTACJA - białko Whey Protein 80 Plus Authentic o smaku waniliowym – 30g do pierwszego śniadania - BCAA Xtra o smaku pomarańczowym – 10g razem z Hot Sport Drink podczas treningu i 10g po treningu -Hot Sport Drink o smaku [...]
DZIEŃ 77 – 30.05.2010 Kolejny dzień nietreningowy Ponownie, na szczęście już po raz ostatni, przedpołudnie spędziłam na kursie wychowawców. Pisaliśmy też dzisiaj egzamin, mam nadzieję, że go zdałam Popołudniu rzuciłam się w wir nauki i siedziałam nad notatkami do około 23 – co prawda materiału nie jest dużo, ale uczę się [...]
DZIEŃ 79 – 1.06.2010 Ostatni dzień ostrej nauki w tym tygodniu Rano jeszcze się uczyłam do międzynarodowych, potem pojechałam na zaliczenie z tego przedmiotu. Zaraz po zaliczeniu – do klubu, tam się jeszcze uczyłam i przygotowywałam do treningu. Po powrocie do domu – świętowanie Dnia Dziecka i nauka do 1 w nocy. [...]
DZIEŃ 80 – 2.06.2010 Pchnęłam dzisiaj do przodu jeden egzamin i jedno zaliczenie – tym samym koniec nauki w tym tygodniu. Wstałam strasznie niewyspana i bez siły do czegokolwiek, ale w trakcie dnia to się zmieniło. Oba treningi wyszły fajnie, chociaż zakwasy po wczorajszej siłowni dość mocno dokuczały, zaczęły mnie też łapać [...]
DZIEŃ 81 – 3.06.2010 Święto, więc jak na święto przystało – dzień spędzony leniwie. Przede wszystkim nadrobiłam braki snu – wstałam dopiero o 11 Dzień do treningu spędzony leniwie i bez pośpiechu. Na treningu mogliśmy robić, co chcieliśmy, dlatego też znowu zrobiłam siłownię – trening rozpisany niżej. [...]