Heheh ;-) Wiesz jak jest IIFYM i bang! ;-) A tak serio, małymi krokami. Pierwszym było zaprzestanie wliczania kiełków w bilans ;-) Potem warzywa, potem inne małe rzeczy.
[...] rzeczywistości, dlatego też czy to będzie 50 czy 40 czy 60, dla mnie jako faceta nie ma większego znaczenia, bo stosunek tej wysokości do różnic w sile mężczyzny i kobiety jest nieznany. Jeśli jednak wyzwania podejmą się inne Panie, z wiekszym czy mniejszym biustem, możemy wyjść z założenia, że wiekszy biust jest cięższy i bilans zostaje na zer.
Jeśli jednak wyzwania podejmą się inne Panie, z wiekszym czy mniejszym biustem, możemy wyjść z założenia, że wiekszy biust jest cięższy i bilans zostaje na zer. Nie dość, że będzie trzeba mierzyć, to jeszcze ważyć - na słowo nie wierzę |-) Dla mnie wystarczy założenie że większe jest cięższe. Jeśli chcecie ważyć i mierzyć musicie się jakoś [...]
[...] to wartość 3134kcal/dobę. Czyli jest to moje dobowe zapotrzebowanie kaloryczne w dniu bez dodatkowej aktywności (siłownia, aeroby). Tyle energii muszę dostarczyć organizmowi, aby mój bilans wynosił 0. Zgadza się? I w zależności od celu albo dodajemy albo odejmujemy kcal? Czy coś pomieszałem? Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2015-01-02 16:39:50
Czytam i czytam i mam kilka pytań co CN bo to chyba opcja bardziej odpowiednia na początek przygody z CBL/CN tym bardziej, że celem jest redukcja. Nie mogę zakumać jednej rzeczy: Obcinam z zera np 400kcal dziennie. To przez tydzień daje jakieś 3000kcal. To jest mój deficyt. W trakcie CN wejdzie z węgli z 3-4tys kcal. Bilans tygodniowy tak [...]
Wlicz sobie w bilans i olej cala reszte :) Jedzenie ma smakowac ;) To zwyczajnie nieco bialka i tluszczu, nie daj sobie wmowic i dopisac do tego filozofii.
Wojtek na UD 2.0 liczysz bilans tygodniowy? Myślę, że najlepiej będzie zacytować faftaqa: 1400 - 1500kcal to są w zasadzie tylko trzy dni, potem jest ponad 12g węgli na kg LBM wiec kalorie mocno w górę, na koniec dwa dni oscylujące wokół neutrala - srednia wyjdzie zupełnie inna. Te 1400 - 1500kcal pozwala potem zwiększyćww drastycznie, gdyby dać [...]
[...] weekend, a na pewno niedziele zaliczam do off w misce. Dzisiaj, rano waga była przyzwoita to ido psycha wyszło na 100+, po całym dniu psycha wyszła na +1000 mam nadzieję, że w robocie bilans da się utrzymać na dodatnim wyniku. jak ma być źle w robocie, to do tego stopnia, żeby wk......ie było większym bodźcem do treningu niż, +1000 do psychy.
[...] sie zastanawiam czy kalorie w DNT masz poniżej tej granicy czy powyżej. przy takich wahaniach kcal dla dni dt/dnt bardziej patrzyłbym na to jak wychodzi średniotygodniowy bilans (~3190kcal), a nie dzienny to że jednego dnia będzie poniżej 0 a drugiego powyżej nie ma większego znaczenia a wręcz nawet może pomóc dopiero po efektach będzie widać [...]
[...] schudnąc jedząc np. tylko w McD czy też jedząc tylko ciastka lub cukierki. Tyje się od nadmiaru kcal a nie np. nadmiaru węgli (wbrew temu co sugeruje Taubes). Operowanie bilansem to absolutny klucz, dalej są dopiero makra, dalej mikro i timming. Podejście żywieniowe powinno być holistyczne i brać pod uwagę perspektywę długoterminową, ale [...]
[...] wyszła na badaniu u Lubiekaszkę (Agaty S, której pomagam w dziale przygotowania do startu), a zobacz ile ma węgli - i jest krata na brzuchu ;-) Absolutną podstawą jest bilans. Dni treningowe to czas gdy mozna dać więcej wegli bo - przede wszystkim - zapotrzebowanie na kcal jest większe. rotacje na DT i DNT nie muszą być skrajne. ;-) [...]
[...] gdzie niegdzie jakieś "dodatki". Ale teraz najlepsze. Mam pulę węgli i tłuszczu do wykorzystania. Stoi półmisek z batonami, cukierkami itp. Teoretycznie, biorę, wliczam w bilans i po sprawie. Gdybym jechał wg rozpiski i sztywno trzymaj się menu, które bym sobie przygotował - pewnie skusiłbym się. Ale teraz... Zamiast Snickersa - wolę ugotować [...]
[...] z 15 lat temu. Wtedy informacje nie były tak łatwo dostępne. Kumple mówili: pil mleko, jedz ryż, będziesz rósł :D A że w wieku 17 lat formę można zrobić nawet na chocapicach to faktycznie rosłem :) A bilans? Makro? hehe abstrakcja :) DIETA!!!! = 90% sukcesu w tym sporcie. Na naszym poziomie. Zmieniony przez - WojtekA4 w dniu 2016-01-31 11:41:08
Elyta tak chwali gladiatory i objeżdża questy no i spróbowałem. Hmm, baton jak baton. Ale zeby az taka różnica była? O gustach sie nie dyskutuje. Zupełnie dwa inne produkty. A teraz pytanie: Questy maja duzo błonnika. Gladiatory maja duzo polioli. Czy ich tez nie wliczać w bilans? /SFD/2016/8/17/a6b8770db3b8468cbdd81d98d2db7d26.jpg
Jeśli jednak wyzwania podejmą się inne Panie, z wiekszym czy mniejszym biustem, możemy wyjść z założenia, że wiekszy biust jest cięższy i bilans zostaje na zer. Nie dość, że będzie trzeba mierzyć, to jeszcze ważyć - na słowo nie wierzę |-) Paatik startuj, bo widzę ze szykuje sie niezła zabawa. Może więcej dziewczyn z Ladies dołączy :-D
Oczywiście że musisz. Chodzi o cały bilans, będziesz pogłębiał wiele dysproporcji jak nogi ciągle będą odstawać. Chyba że Twoim celem jest tylko sylwetka, i zdrowie masz w dupie, no to trzeba było tak od razu %-) Nie, nie, nie - właśnie to miałem na myśli. Jeden cel to sylwetka, drugi to zniwelowanie dysproporcji, co się bezpośrednio przekłada na [...]