Dzień 13 oraz 14 ( DNT ) Sobota i niedziela – dni bez treningu i akurat wypadły pierwsze dni świąt :-) z racji dużej ilości obowiązków w sobote aktywność ograniczona do sprzątania , zakupów i spaceru z dziećmi bo akurat pogoda się udała. Wieczorem wpadli znajomi to fajnie minął czas , troche się podjadło , troche popiło ale wszystko [...]
@Pitbull - twoja dieta rozwala system :P same slodkości i przyjemności dla podniebienia :D a u mnie tylko mięcho i mięcho hehe .Dziś się skusilem i kupiłem masło orzechowe GO ON - bede testowal na podbijanie tłuszczy - chociaż tyle przyjemności sobie sprawie :) Dzień 18 ( DNT ) Dzień mega intensywny i dość mocno wyczerpujący w pracy [...]
Dzień 27 ( DNT ) Dzień petarda :) cały dzień poza domem – o 7 budzik postawił na nogi – zakupy i wyprawa na działkę - do 18 bez praktycznie wiekszych przerw cały czas ostry zapiernicz (jedzenie tylko , kawka i po pracy po 18 piwko , ognisko i kiełbaska ) na działce mega intensywne cardio ( przyciecie ogromnego zaniedbanego żywopłotu [...]
Dzień 34 ( DNT) Dzień petarda – piekna pogoda i pelen relaks , przed południem wyskoczyłem pob iegac i calkiem sympatycznie km leciały – nie dużo bo nie dużo ale na dość dobrym tempie jak dla mnie wieć cardio super .Później obiad i rowerkiem na działke gdzie tylko lezak , kawa , gril i piwka , Ładowanie bateryjek na tydzień pracy [...]
Dzień 41 ( DNT ) Dzien petarda - było wszystko ( trening , wysilek , czas z rodzina, dobre żarcie , alko i relaks :) Pogoda mistrzowska – jak w lecie , szybka burza , Kupa slońca , troche deszczu – rewelka. Po śniadaniu wyskoczyłem na rower – postawiłem nie tyle na odległość co na intensywne pedałowanie i powiem krótko że dostalem w tyłek a [...]
Dzień 45 ( DNT ) Cały dzień spędziłem na działce , żona i dzieciaki poszły na urodziny więc mogłem w spokoju popracować :) więc od rana do wieczora ryłem w ziemi , kopałem , plewiłem sadziłem itp. Itd.Wrócilem bardziej wytykany niż po swojej pracy więc dzień zaliczony , Lipe jedynie zaliczyłem z rowerem bo strzelila mi dętka przy wentylu i [...]
o k***a 1200 kcal %-) grubo lecisz panie ;)Jak zejdzie poniżej 1k to konczymy test w obawie o zdrowie :) szalenstwo :) Dzień 52 ( DNT ) Dzień troche luźniejszy jeśli chodzi o treningi i wysilek , ale za to strasznie zabiegany ( masa załatwień na głowie i czasu tylko brak) Rower do i z pracy , w pracy aktywność około 16k kroków, potem [...]
Chłopaki jak ja Wam zazdroszczę motywacji i samozaparcia! Efektów również!! Ja w tym roku nie potrafię ruszyć z tą redukcją. No nie potrafię! Teraz zjadłam tonę cukru na urodzinach chrzestnego. Ciągły stres, ciągła niechęć, do tego calý dzień mogę nic nie zjeść a wieczorem milion kalorii.... 8-) Głowa do gory - nie teraz to za rok , nie za rok [...]
Dzień 62 ( DNT ) Dzien petarda - wstałem już kolo 6,30 - kawka , śniadanko , relaks przed TV , później wyskoczyłem z mlodym na osiedlową siłownie żeby się coś poruszać i dac sobie pokute zw wczorajsze i nadchodzące dzisiejsze pijaństwo :) , po FBW pobiegałem 2 km po osiedlu – tempo bez szału bo mlody jechał na rowerku i musialem trzymać [...]