[...] wytrzymałości, chęci też zero w sumie. Do tego z rana stanąłem na wagę - 101kg, czyli prawie 9kg w plecy. Prawie wszystko co zrobiłem od czasu operacji. Mam nadzieję że to szybko wróci, jak zacznę więcej jeść, choć narazie nie ma o tym mowy bo apetyt leży... Ale chociaż minicuta mam już z głowy %-) https://zapodaj.net/images/65bfe06e647cf.jpg
Też tak myślę, kwestia zwiększenia kcal, dodania insy :-) Apetyt już w sumie ok, ale do końca tygodnia pociągnę na niskich kcal, bardziej wyglodnieje :-D A waga dzisiaj już tylko 99,9kg, choć dzisiaj podladowane trochę, więc może jutro lekko odbije.
Zobaczymy, na razie czuje ze ten apetyt ciągle się jeszcze rozkręca po chorobie, ale nie jest już źle. Zresztą i tak to wszystko ciągle na luzie, bez spiny, mając w głowie inne priorytety, więc co wyjdzie to wyjdzie :-)
[...] wczoraj rano było już 105kg, myślę fajnie, ruszyło, wczoraj dzień HC, i dzisiaj z rana już niecałe 103kg... %-) Nijak nie rozumiem o co chodzi z tą wagą u mnie %-) No ale apetyt jest mega, wczoraj 820g WW weszło tak lekko, że chyba zjadłbym drugie tyle. Stąd też od dzisiaj znowu podbitka, +30g WW. https://zapodaj.net/images/b160d6c896d81.jpg
Na pewno różnica byłaby taka, że szybciej rosła by tolerancja. I pewnie większy apetyt miałbym w dni MC, ale nie aż taki w HC. Dlatego narazie na pewno nic nie zmieniam, i dopiero jak w dni MC ciężko będzie przejeść, to dodam 10mg.
No chociaż do CP to i tak musiałbym dychę zrzucić :-D Ale póki co jeszcze długa masą przede mną, oby tylko apetyt był ciagle na tak wysokim poziomie :-)
[...] złapało mnie przeziębienie. W nocy przez to mało spałem, bo gardło piekło, nos zatkany... Mimo wszystko nie przełożyło się to na spadek siły na treningu, progres spory dzisiaj i dobre nabicie :-) Boję się tylko, że apetyt padnie, choć na razie jest ok. Oby tylko gorzej nie było, bo jutro nogi. 106,5kg https://zapodaj.net/images/f8102de2ff0b5.jpg
Współczuć, przynajmniej mi, bo dla mnie to też nic przyjemnego. Choć ja teraz jem dość czysto, bo to też pozwala mi trzymać apetyt na wysokim poziomie. Nie licząc jakichś wyjść na miasto itp, ale to tez w sumie jakoś się nie opycham. Oby to się trzymalo, bo jeszcze chętnie z 2 miesiące bym pomasowal. No jakiś tam progres chyba jest, ale to [...]
[...] na bramce, wróciłem dopiero kolo 7 rano... wieczorem dopiero wyszedłem na miasto, to wpadła pizza i 2 piwa. Ale dzisiaj jeszcze czułem zmęczenie, i dość ciężko się ćwiczyło. Progres zanotowany, no ale jeszcze wszędzie jest spory zapas jednak. Na dodatek od kilku dni męczy mnie sraczka, przez to waga też w dół poleciała. A apetyt dalej słabiutki.
[...] ja bramce wpada gainer, ale nie raz nie mam innej możliwości poprostu. Już wiem że to jest dobre tylko na krótką metę, w dłuższej perspektywie jeszcze bardziej blokuje to apetyt. To może warto po prostu odpuścić jedzenie w sensie ilości Nie dobijesz raczej do 120kg na tej masie utrzymując jakość stąd może warto odpocząć od jedzenia jakiś czas, [...]
A nie ma opcji zebys dopychal te kcal troche wieksza iloscia zdrowych tluszczy?Bo Taka ilosc wegli to masakra %-) Sam trudno zjadam ponad 4 k kcal i mam tak samo jakbym jadl tylko kiedy mal apetyt to bym byl na wiecznej redukcji xD