aktywnosci

Siłowo nie treningowy. Pobiegłem, ten sam dystans jak w zeszłym tygodniu. 8km i udalo mi się uciąć 10min na tym odcinku. Dietetycznie też sporo rzeczy wpadło przez te 3 dni od piątku, trochę alko i aktywności od groma. Dobry weekend :D Jutro kalateczkaa

Niedziela DNT 3* spacer 40 min 20 min i 20 min poza tym z aktywnosci nic ;-) troche ponadrabialam zaleglosci przy kompie troche pokucharzylam troche sie polenilam a przede wszytski wyspalam sie 3 dni z rzedu spalam po około 9h :D czuje, ze zyje teraz :P MISKA omlet kokosowy z owocami i czekolada gorzka chleb gryczany i wafle z watrobka, ogorkami [...]

Nietypowy grudzień, nietypowe święta, więc i ja w nietypowej scenerii życze wam zdrowych, wesołych i pełnych optymizmy Świąt Bozego Narodzenia. Życze wam byście znalezli radość z aktywności fizycznej i kulinarnych rewolucji. Byście nigdy nie rezygnowali ze swoich marzeń. Byście robili to, co kochacie i mieli siłę do pokonywania swoich [...]

[...] takze calkiem ogarnelam :P byly tez dodatki w postaci sernika z kaszy jaglanej, zupy tajskiej, risoto z kurczakiem, klopsikow jakichstam, salatki z ryzem i tunczykiem z aktywnosci byly spacery. Nad rzeke, nad jezioro, dookola jeziora. Sliizganie sie na jeziorze 8-)Mroz trzaskal ostro. poza tym gry w tabu, mafie :P, lapki, eurobiznes [...]

[...] sloik z goracoa woda i takie tam dramat :/ co ciekawe w takim stanie przekrocyzlam miske %-) a to dlatego, ze mial byc DT i ranow dwoch posilkach zjadlam juz 1000kcal jedyne aktywnosci to spacery z psem (bo ktos musial) Niedziela nie byla wolna, wiec trzeba bylo sie ogarnac mialy byc nogi, ale nie wyrobilam sie czasowo za to wykorzystalam pobogde [...]

To się nazywają aktywne wakacje. Chociaż patrząc na te bandaże to chyba niekoniecznie zdrowe :P Ale coś znikasz z tej aktywności powoli....

Super, wycieczek rowerowych i triatlonu zazdroszczę, to moje punkty do zaliczenia w przyszłości :-) A wychudlas faktycznie, ale wiem, że jak się lubi to z aktywnosci zrezygnować ciężko i jak się jest większość dnia aktywnym to zostaje juz mało czasu na jedzenie :-P

Przy mojej aktualnej wadze i aktywnosci to 2200kcal to raczej zero jesli chodzi o bilans. Ostatnio i tak czesto podbijam do 2300-2400 ;-) A to nie ja znikamostatnio, tylko Ty :p Dziekuje Agatko :* dla Ciebie rowniez wszysykiego dobrego. Trzymam kciuki za wszystkie plany. Szczesliweho Nowego Roku :*

Bieganie u mnie przynosi efekt odwrotny od zamierzonego - ja tyję, serio... @@-) Nie wykoncypowałam jeszcze dlaczego tak jest. Możliwe, że jest to forma rege dla układu nerwowego, dla serducha i takie specyficzne wydreptanie metabolitów z krwi... Nie mam pod to filozofii. Tak mi wyszło z praktyki. Ale jak ktoś ma jakąś teorię na to ja chętnie [...]

Fajnie :-) Dowiedziałeś się Marcinie czegoś ciekawego u Leona? Bo czytałem, że byłeś. :-) Po południu poleciałem na siłkę. Żadnych kąsków i smaczków nie mam. WL 97,5 x 1 x 9 MC 142,5 x 1 x 9 I tyle. Po powrocie do domu aero z odważnikiem 16 kg. Żonglerka i różne zapomniane ćwiczenia. Między innymi ósemka i ósemka z przytrzymaniem. Jakie to miłe [...]

"Jak siano schnie to trza grabić" - stare góralskie przysłowie. I tak też myślą właściciele sieciówek, siłowni, klubów fitness itp. Nie będą robili rzeźni pod siłaczy o poetycko-romantycznym usposobieniu, tylko pod tłuściutkie panie z biurowców, które przyjdą poczłapać na steperze :-) Liczyłem to sobie nawet. Stać by mnie było na inwestycję w małą [...]

Oj duża dyskusja. Dziennik puchnie :-) I dobrze. Moim zdaniem powinniśmy ustalić kto i w jakim celu sięga po ciężary, skakankę, rower, odważnik. Piramida potrzeb Maslowa jest bardzo ciekawa w tym kontekście. Aktywność fizyczne nie jest potrzebą fizjologiczną. Można bez niej żyć. Myślę, że zaczyna się ona od piętra potrzeb bezpieczeństwa. [...]

Program Minimum to program towarzyszący/wspierający. Możesz go robić poza głównym nurtem swoich zainteresowań. Rano PM - po południu siłownia, CF, zumba, joga - co tylko chcesz. :-) ROP to rytuał przejścia. Bramą do świata siły jest w nim wyciśnięcie odważnika o masie większej/równej połowie wagi ciała i zrobienie 200 rwań w 10'. Robta na lata i [...]

Myślę, że to kwestia jakiejś alienacji i trochę takiego rozbicia więzi między ludźmi charakterystycznego dla metropolii. U siebie muszę kłaniać się połowie ludzi na osiedlu, znam z imienia i nazwiska 1/4 osób w wieku 16-26 lat i ogólnie prawie zawsze wiem z kim mam do czynienia. A mieszkam tutaj dopiero 10 lat. Musimy się szanować, bo codziennie [...]

Pięknie! Pozazdrościć... Podesłałbyś linka do fotek na priva? :-) To będzie na blogspocie kropka kom :-) Muszę na razie tak, bo forum tnie. Same fotki są monotonne. Postaram się okrasić je tłustym komentarzem. Będę wrzucał po kilka i dopisywał tekst. Dam znak. Ares to: 500foto kropka blogspot kropka kom :-) Tak jak zapowiedziałem kupiłem buldoga [...]

Trochę mnie nosi. Zaczynam czuć niedosyt. Te zamulone sesyjki nie dają mi czegoś czego chyba potrzebuję, ale nie potrafię nazwać. Z drugiej strony nie wyrabiam lekko na zakrętach życiowych. A z takiego chaosu nie rodzi się nic dobrego. Myślałem, że nie będzie dzisiaj aktywności. Rano wypiłem kawę z masłem i poszedłem do pracy. A tam zeszło lekko [...]

Ron - Warszawa w grę wchodzi :-) I można na marsz zostać. Będzie się działo. Obawiam się, że zakodują transmisję. Nastroje w narodzie bojowe. Shadow - nie mam ostanio treningu wytrzymałościowego. Prawie. Potrzebowałbym kilku tygodni adaptacji do nowej aktywności.

Kilka słów podsumowania konkursu wyciskania 150 kg Krótki skrót tygodnia https://www.youtube.com/watch?v=BSt80iC2Nug Poprzedni tydzień było to ćwikanie singli: 120 kg w porywach do 125, albo nawet 130 kg (mogłem się pomylić w liczeniu talerzy) Odpowiednio: 3-6-9-3-6-9 powtórzeń. Ćwiczenie towarzyszące: martwy ciąg sumo (z reguły 150 kg, były [...]

Drabiny mają to do siebie, że tylko po dniu z 5 powtórzeniami coś tam boli. Tak to spoko. Bardziej pasuje mi "Niedźwiedź" czy też coś w jego stylu (tyranie na 5 powtórzeniach, do obesrania). Aż się prosi o przysiady. Sam MC już się ociera o taką granicę, kiedy dużo staje się za dużo. Od czerwca zrobiłem okrągłą liczbę ciągów i chyba zaczynam mieć [...]

Maciek nie przypuszczałem, że będę to pisał u Ciebie w dzienniku ale daj na luz. Odpocznij. Jeden dzień przerwy nieplanowanej Cię nie "zabije" ;-) Zwłaszcza, że ostatnio aktywności :siłowych" masz w sumie ostatnio dość dużo.