Ja tak miałam na rehabilitacji barku... same panie około 50-60 i ja sama,taka młoda No i one miały rehabilitację odcinka szyjnego kręgosłupa,a ja stawu barkowego (ale ćwiczenia te same były) Poza tym: Kwiatula,narażasz się jesli przez najbliższe dwa tygodnie ktoś mi jeszcze coś wspomni o maturze,to przyjadę do niego i osobiście skrzywię mu nos [...]
ja na szczęście jeszcze żadnej kontuzji powazniejszej nie miałem poza jakimiś naderwaniami pachwiny, wybitymi palcami i stłuczeniami no i raz miałm coś z biodrem ale nie pamiętem jak to lekarz nazwał znajomi mieli kilka złamań, głównie szczęka, nos, pare razy ręka i jeden znajomy poważne złamanie nogi po tym jak trafił mawachem w biodro po czym mu [...]
to chyba mam lepsza przemianę materii, bo ja dziewuszki widzicie, moja wola jest słaba i zawsze czegoś uszczknę, coś zamienię i kg dziennie leci... następnym razem, bo takowy na pewno będzie zrobię tak jak wy, zero wszystkiego nos na klamerkę i wtedy to będę w zachwycie patrzeć jak kg w I tygodniu lecą , bo na drugi zbytnio nie liczę :/ dzisiaj [...]
tez w ciagu dnia. Dzisiaj np rano wsalem z lozka, ide do lazienki i juz zaczely sie symulacje wymiotne, jakos to przeszlo. Zjadlem sniadanie, uszykowalem sie i ide do szkoly. W trakcie drogi ciagle jakby slina sie nachodzila, musialem miec buzie zamknieta, nos jakby sie delikatnie zatykal i ciezko mi sie oddychalo. W szkole bylo to samo, na [...]
No ba,jestem dumna A spróbowalabym napisac inaczej,już bym miała bana Ewnetualnie krzywy nos Nie no,fajny chłopak z tego Quebla. Matt,oni się łudzą,że to najlepsze lata ich życia i jeszcze sie z tego cieszą,próbowałam im to wczoraj wybić z głowy,ale się nie dali przekonać
peknieta kosc w lapie, stluczen nie licze, powybijane wszystkie paluchy, kostka skrecona z 17 razy prawa i z 12 razy lewa (to od aikido-tak to jest trenowac z d****ami). zlamany nos w 3 miejscach. i ponaciagane sciegna, z czego niektore i po rok przechodzily.
Ja mam opowiadanie Numerki to odpowiedzi na pytania, albo... numery rozdziałów Stary Bolon i Mały Nitro 1. Był sobie raz Stary Bolon. Chłop na schwał, łamał podkowy, przenosił ranne szkapy przez rzekę, zwijał patelnie w rulonik, a w razie czego robił za podnośnik samochodowy, gdy zachodziła taka potrzeba. Wyglądem zaś przypominał dęba, który [...]
nom bylem żółty na twarzy.. ale teraz juz coraz lepiej to wyglada.. no i zażyłem tego alaxa na nos i rano bylo juz lepiej.. ale jeszcze nie do konca sie dobrze wyprozniam.. ;/
Elo, ja kiedys jakmialem ****e pod okiem to zakupilem jakas masc w sklad ktorej wchodzila heparyna (chyba tak sie pisze) - pomoglo o tyle ze heparyna dziala przeciwskrzepliwie chyba i sliwka nie rozeszla sie na nos i sadziednie oko tylko jakos sobie schodzila. Innym razem stosowalem masc 'traumeel s' - niby na urazy sportowe i stany zpaalne - ale [...]
Hej. Ja tak samo jestem uzależniona od kropli XYLORIN. I mam dosyć ich brania :( ... Zaczęło się tak, że gdy byłam przeziębiona zaczęłam brać te krople i choroba trwała dłużej niż tydzień a ja nadal je brałam, gdy już wyzdrowiałam zorientowałam się, że jestem od nich uzależniona :/ ... Biore je już od jakiś 3 lat i nie umie ich odstawić, [...]
Od 2 miesiecy mam problem poniewaz raz cwiczylem i nagle po treningu takie totalne oslabienie nos zapchany zle samopoczucie bylem u 2 lekarzy o ostatniego nieadanwno i dal mi cos przeciw alergi no jest o wiele lepiej niz kiedys ale nieraz sennosc mnie dopada tak slabiej sie cuzje oczy mnie pieka czasem no i spadek sil okolo 5 powtorzen mniej diete [...]
Witajcie; Proszę o pomoc w zrozumieniu takiej sprawy: osoba będąca w areszcie śledczym w Krakowie zostaje przewieziona do aresztu śledczego w Tarnowie, a uzasadnieniem dla rodziny jest "tam są lepsze warunki leczenia, lepszy lekarz". Na mój nos to jakiś bzdet i podejrzewam coś gorszego - choć nie wiem co, bo jestem kompletnym laikiem w [...]
po treningu siłowym ubytek glikogenu nie wymaga specjalnego uzupełniania z odzywek. jesli posiłek potreningowy jest dopiero za 2h proponuje jakiegoś gainera dobrego,ew nos posiłek ze sobą (np ryz/makaron+miecho)
Tacy młodzi,a narzekają na kontuzje.Dziadek się trzyma mocno i nic go nie boli,,no i całe szczęście może spokojnie trenować.To znaczy prawie spokojnie,bo od czasu do czasu dostaje w nos