Uzależnienie

Katar nieleczony przechodzi w siedem dni, leczony w tydzien cos w tym jest
Ale i tak polecam jakies srodki oparte na mentolu - Vick Vapo RUb czy jakies podobne

pozdrawiam
krates

najlepiej w ogole nie brac
a jak juz sprobuj pinosol , inhalacje - a jak juz nie pomoze i spac nie mozesz -nos masz zatkany- to uzyj kropli - ale pamietaj ze tylko kilka dni i tylko wtedy -kiedy oddychac nie mozesz

a jakie - hmm - ciezko powiedziec - ja uzywam po prostu ksylometazolinu (ale dla dzieci 0.05% )
moze inne /drozsze sa lepsze

sa tez tabletki (zawieraja pseudoefedryne /i zyrtec) obkurczaja naczynia - zyrtec - przeciw alergicznie (moze antyhistaminowo) w sumie nie wiem

XXX Boofi XXX
Hard Core Straight Edge

A farmy to sie nie mialo panie Boofi? Cetyrizini hydrochlorici

pozdrawiam
krates

szczerze mowiac to przede mną
ale farmaceute ( i to wysokiej klasy mam w domu na wyposazeniu)
ale sam tez sie troszeczke orientuje
pozdro

XXX Boofi XXX
Hard Core Straight Edge

Dzięki! MAcie po sogu

Pozdrawiam

Ja niedawno uzywalem przez dluzszy czas Tizine i Nasivin na zmiane....i teraz codziennie w nosie mam zaschnieta wydzieline (czasem z krwia) i nie wiem czy cos z tym mozna zrobic...?? W nocy spie spokojnie i tak bardzo mi nie przeszkadza ale mimo wszystko tak chyba nie powinno byc...dzieki i pozdrawiam!!

Niestety jest tylko jeden sposób: sama dwa razy się od kropli uzależniłam. Trzeba je definitywnie odstawić i ok tygodnia się pomęczyć. Przez pierwsze 3-4 dni nie można oddychać zupełnie, można tylko buzią. Z tego powodu ciężko jest spać, ale później jest coraz lepiej. Jeśli człowiek nie zdobędzie się na to, całe życie będzie musiał brać te krople, a one przecież działają coraz słabiej. Ja je brałam może z miesiąc albo dłużej, nie pamiętam. Poprostu w pewnym momencie nie działały dłużej niż godzinę-dwie. Więc dla wszystkich z takim problemem- odstawić, pomęczyć się pare dni i przejdzie:)

hej!ok roku temu bylam przeziebiona nos zapuszczalam kroplami XYLORIN. przeziebienie wyleczylam ale nosa nie ciagle zapuszczalam XYLORINEM nos, najgorzej jest w nocy.poszlam wiec do laryngologa ktory stwierdzi ze jestem alergiczka i dal skierowanie na testy alergiczne ktore nic nie wykazaly ale mowila ze i tak wygladam na alergika a uczulona moge byc np.jakis skaladnik dowolnego kosmetyku lub jedzenie. i przepisala jakies tabletki na alergie ktore wiele nie pomogly.poszlam do drogiego lekarza tez laryngolog stwierdzil ze to moje urojenie z tym zatkanym nosem bo tak naprawde jestem zdrowo myslalam ze mnie szlak trafi ale nie poddalam sie poszlam do trzeciego babka jak zobaczyla moj nos to sie przestraszyla powiedziala ze liczne obrzeki itp. dala skierowanie na zdjecie zatok ktore zupelnie nic nie wykazalo wiec przepiosala BUDERHIN takie kropelki owszem pomagaly mi ale tylko jak je bralam a bralam je przez ok.pol roku i juz dluzej ich nie moge bo moga mi znowu zaszkodzic wiec odstawilam a nos spowrotem zatkany zarejestrowalam sie do arelgologa termina na maj masakra.pomozcie mi prosze...

Hej. Ja tak samo jestem uzależniona od kropli XYLORIN. I mam dosyć ich brania :( ... Zaczęło się tak, że gdy byłam przeziębiona zaczęłam brać te krople i choroba trwała dłużej niż tydzień a ja nadal je brałam, gdy już wyzdrowiałam zorientowałam się, że jestem od nich uzależniona :/ ... Biore je już od jakiś 3 lat i nie umie ich odstawić, próbowałam nie raz ale po jednym dniu do nich wracałam bo wydawało mi się, że to i tak nie ma sensu. Początkowo wystarczało mi jak zakrapiałam nos 3-4 razy dziennie a tera musze prawie co 2 godz ! to jest okropne. Proszę pomóżcie ... Jak odstawie te krople to co mam użwać żeby mi to pomogło? I jak pójde do lekarza a on przepisze mi inne krople to będę musiała długo je brać?

[Malgoska14] jak będziesz miała jakieś info na ten temat to daj znać.

hej wszystkim ponownie wlasnie wrocilam od arelgologa ktory powiedzial ze juz nie da sie uratowac mojej sluzowki jak zapytalam czy do konca zycia bede mila zatkany nos powiedzial ze to bledne kolo dal mi krople FLIXONASE ktore kompletnie mi nie pomagaja i tak sobie spaceruje od jedneku lekarza do drugiego i jeden glupszy od nastepnego i pomyslec ze oni studiowali po 6 lat jak nic nie umieja w zasadzie sama nie wiem po co sie wkurzam i dziele wlos na czworo jak bym nie mila innych problemow w dodatki zeby sie dostac do arelgologa musialam czekac dwa miesiace normalnie masakra pozdrawiam wszystkich i przepraszam za moje nerwy ale kazdy na moim miejscu tez by sie wkurzył