Mi

Ciekawe. Moze warto byloby mi przeczytac

A w ogóle to może mi ktoś nakreślić mniej więcej co odróżnia prawdziwego mężczyznę od p***y? Bo ja to kurcze nie wiem.

Panowie trochę moje morale spadły. Policzyłem zapotrzebowanie kaloryczne, wyszło mi że żeby przytyć muszę jeść około 1800 kcal, żeby utrzymać wagę 1500. Ledwo dobijam do 1000. Dajcie jeśli możecie jakieś bardzo kaloryczne produkty, ale niech będą zdrowe coby nieboraka przy okazji nie odżywiać.

Na orzechy mam uczulenie. Jak zjem kilka to nic mi nie będzie, ale po większej ilości wszystko mnie swędzi. :/ Ale ser żółty lubię, mogę jeść Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-18 08:43:09

No właśnie wolałbym nie sprawdzać, pokrzywka na całym ciele i drapanie się całą noc to nic fajnego, wierz mixd Chociaż jak zjem dwa-trzy to nic mi nie jest, ale jak całą garść to już gorzejxd Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-18 21:42:44

Aha, bo myślałem, że je jakoś tam pieczesz i się zdziwiłem, a mi to by się nie chciało nabijać na patyk. Od razu bym zeżarł. A ty wtedy co pisałeś, że wszystko zjadłeś tylko ci dużo czasu zajęło to ile tam miałeś kalorii. Do ilu wtedy dobiłeś?

A jakie macie smaki z dzieciństwa, co jako dzieci Jedliscie, teraz już rzadziej ale chętnie do tego wracacie? Ja tak mam z podgrzanym Kubusiem i bułką z twarożkiem i miodem. Lubie w ogóle jak rozmawiamy o zarciu, bo potem robię się głodny i mi łatwiej jedzonko wchodzi. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu 2019-03-18 23:06:43

A ostatnio polubiłem kaszę manne :D jadłem to jako bobas, ale nie pamiętałem jak smakuje. A ostatnio mi to dali do jedzenia i jest smakowite :D

Ja tam nie lubię wędkowania. Nudne to jak flaki z olejem a szkoda, bo rybek bym sobie nałapał. Na szczęście ojciec lubi, więc ryb mi dostarcza :D Za to lubię chodzić na grzyby, chociaż grzybów nie lubię. Ale sam nie chodzę, bo się nie znam więc chodzę z dziadkiem. I w generalnie lubię chodzić po lesie i szukać różnych rzeczy, jakoś rok temu [...]

Ale to nic nie da. Próbował mnie nauczyc, ale ja w panike wpadam, nie umiem nad tym panować. Raz nawet wpakował mnie na siłę. Byliśmy z rodzicami nad wodą i kazali mi wejść chociaż na moment, bo było około czterdziestu stopni i bali się, że udaru dostanę jak się nie ochlodze. W końcu ojciec nie wytrzymał i wpakował mnie do tej wody. Potem się nie [...]

Nie skusiłbym, tak samo na żadne tatary, krwiste steki, ani żadne mięso które jest surowe. Raz próbowałem łososia w postaci suszi. No i nie dało rady, mam odruch wymiotny. A jest tyle różnego dobrego jedzenia, że jakoś mi nie żal. :D Chociaż "próbowałem" to za duże słowo. Raczej próbowałem spróbować. Zmieniony przez - Wysockiidzmoczycgabke w dniu [...]

W ogóle co sprawiało u Was najwięcej kłopotu w wychowaniu? U mnie to, że miewamy z tatą i bratem głupie pomysły. Raz nawrzucalismy mentosów do coli i cała ławeczka, krzesła i stol w ogrodzie były oblepiobe colą. Zapomnieliśmy o tym i poszliśmy coś robić, a potem mama wróciła z zakupów i zobaczyła te brązowe plany na swoich pięknych, jasnych [...]

Współczuję prosiak. Nawet nie chce sobie wyobrażać jak to jest nie mieć nikogo. Ale teraz mój tata bardzo spowazniał. W kilka tygodni osiwiał zupełnie, jest nerwowy, często traci cierpliwość. Wiem dlaczego, bo się martwi o mnie, ale trochę mi brakuje dawnego taty, który zawsze wymyślał coś ciekawego do roboty, uczył różnych rzeczy. A teraz... [...]

No penis jak zawsze jest powyżej średniej w porno biznesie, ale nie, o tym chciałem! Okazało się, że mam mega zmysł plastyczny i pięknie maluję plus do tego grafika komputerowa i design w moim wykonaniu jest oceniana przez ludzi z wykształceniem plastycznym jako "arcydzieło" %-). No kutfa... nieźle. Okazało się, że jestem dobrym mówcą i [...]

No ja własnie muzykiem kompozytorem, ale coś mi twórczość nie idzie w tej dziedzinie %-) W każdym razie dupy nie urywa...

Milioner - j**aka Żeglaż ( jakiś taki awanturnik obieżyświat z wyższej półki ) a realnie to teraz marzę o tym by mi ruszył interes planowany

Nie wiem czemu, najpierw rzuciło mi się w oczy przystojny i myślałem, że to do mnie. Potem zobaczyłem "mądry"; "akuratny"; "z karierą". I to ostudziło mój zapał.

Kurte, mam wrażenie, że założenie rodziny będzie mi przeszkadzało w spełnianiu się życiowo.

Na pewno nie. Lepiej dłużej poczekać na odpowiednią osobę niż skakać z kwiatka na kwiatek i ciągle tylko łatać serducho. Moi rodzice mieli farta, ogromnego farta, ale większość ludzi musi poczekać. Nie wiem czemu ale strasznie mi zimno, chociaż mam tu 22 stopnie. I głowa mnie boli, meh jak ja bym chciał przeżyć jeden taki dzień żeby nic a nic nie [...]

Kutfa... albo zostanę artystą i przeciętnym przedsiębiorcą albo turbo biznesmenem jak mi w sztuce nie wyjdzie.