Zapodaje jeszcze czesc "analityczna" na zdjeciu nizej oraz swoje subiektywne wrazenia. Generalnie jestem umiarkowanie zadowolony i jak pisalem sporo sie nauczylem (chyba). Popelnilem sporo bledow w treningu, ale to skutek testowania/eksperymentowania i raczej luznego podejscia; aczkolwiek nie chodzilem sobie pogadac i staralem sumiennie cwiczyc. [...]
POMIARY: Pas luz: 81 -> 80 cm Pas wciagniety: 77 -> 74.5 cm Waga: 75.8 -> 73.7 (kvrwa to juz tragedia jest, ale tu bylem lekko odwodniony raczej :-( ) BF: 12.14 -> 11.71 /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/7d949db93d034f419e3cfac4a571fce9.jpg /ObrazkiSFD/zdjeciaSFD2/f00cd48bbece4b42913b8daff88ff01a.jpg PAS LUZ: [...]
Trening z dzisiaj :-) 1. Wznosy bioder ze sztangą, 4 x 8-10, 30/40/45/45 kg x 10 mały progres jest, +5 kg. Tyłek dostał nieźle ;-) Ludziska się patrzą na mnie jak na ufo co ja wyprawiam z tą sztangą ;-) 2. Wiosło sztangielką 4 x 8-10, 10.7 kg x 4 x 10 ciężko szło, bez progresu 3. wznosy ramion ze sztangielką w podporze 2 x 10, 3 kg x 10/10 [...]
dipsy CC 5 x max WL 60 kg 5 x max gilotyna nie wiem ile 4 x max rozpietki brama nie wiem ile 4 x max bieznia 35 min Drugi dzien LC (ponizej 20 g). Samopoczucie tragedia, trening z dvpy ale zgodnie planem. Bieganie juz sila woli na zasadzie "jeszcze 2 min, jeszcze 2 min...". Jeszcze tylko jutro.
dipsy CC 5 x max WL 60 kg 5 x max gilotyna nie wiem ile 4 x max rozpietki brama nie wiem ile 4 x max bieznia 35 min Drugi dzien LC (ponizej 20 g). Samopoczucie tragedia, trening z dupy ale zgodnie planem. Bieganie juz sila woli na zasadzie "jeszcze 2 min, jeszcze 2 min...". Jeszcze tylko jutro.
Kopia z dziennika: 24.06.2013 - DNT Aeroby Menu: SFD/Images/2015/7/23/e9b70917065e43d3af0e127c41fc2506.jpg Opis: Menu: Dzień z rana się skomplikował (opis poniżej), ale w kwestii miski nawet dało radę. Bilans zgody z założeniami. Pracę rozpocząłem ok 9, o 15:30 w auto i kolejne 280km do zrobienia, tym razem Poznań- Szczecin. Miska utrzymana [...]
24.06.2013 - DNT Aeroby Menu: http://img89.imageshack.us/img89/4290/fzm.png Opis: Menu: Dzień z rana się skomplikował (opis poniżej), ale w kwestii miski nawet dało radę. Bilans zgody z założeniami. Pracę rozpocząłem ok 9, o 15:30 w auto i kolejne 280km do zrobienia, tym razem Poznań- Szczecin. Miska utrzymana idealnie, zapijałem Pepsi Max i kawą. [...]
Zaległy wpis: 24.06.2013 - DNT Aeroby Menu: /SFD/Images/2015/12/31/c0051f9d3b8b42c59098d0b6b694a36c.jpg Opis: Menu: Dzień z rana się skomplikował (opis poniżej), ale w kwestii miski nawet dało radę. Bilans zgody z założeniami. Pracę rozpocząłem ok 9, o 15:30 w auto i kolejne 280km do zrobienia, tym razem Poznań- Szczecin. Miska utrzymana idealnie, [...]
Gesti dzisiaj rano nie wytrzymałam i zmierzyłam nogi- tam gdzie wczoraj były plusy dzisiaj wszędzie jest centymetr mniej, więc to tylko pewnie opuchnięcie od tych upałów było a ja już panikowałam, że znowu coś źle się dzieje. Wczorajszy trening: Bieżnia 50 min max nachylenie (średnie tętno 145) + rozciąganie Dzisiejszy poranny trening: Trening B [...]
WTOREK 25.06 TRENING: Rozgrzewka: 10 minut bieżnia 10,5KPH (w ogóle co to za numery że klima jest nastawiona na minus pińcset że trzeba w bluzie na początku ćwiczyć?????) Nogi: - przysiady z hantlami: 3 serie po 12powt. 8kg - suwnica: rozgrz. 15x55kg, 3 serie po 12powt. 55/63/63kg - odwodzenie w bok/przywodzenie do środka/odwodzenie w tył z linką [...]
waze pełnoziarnistą mam w domu moze czas otowrzyc.... slodzik tez bym wyrzucila ale inaczej kawy nie wypije, a tej kawy nie potrafie sobie odmowic... wczoraj bylam na silowni chcialam zaczac moj plan - od znajomej... Zaczelam bieznia, ale pozniej zaczely sie schodzy nie ma u mnie maszyny do przysiadow a ciezary, ktore dala mi na poczatek troche za [...]
Witam! Mam 22 lata 186cm / 90kg, 12 lat grałem w piłkę ale przez kontuzje od 2 lat nic nie robię.Mianowicie chodzi mi o to, że wyglądam normalnie tylko brzuch zrobił się lekką piłeczką. Chciałbym dowiedzieć się czy ograniczenie jedzenia oraz 6 treningow w tygodniu 3 siłowe(ogólno rozwojowe) oraz 3 aerobowe(60-70 minut Interwał lub bieżnia) [...]
Zaległe michy. Sobotnia nie liczona. Głupota nie zna granic. Jako, że od rana miałam mega zapyerdol nie zjadłam śniadania, a ponad to mądrze skorzystałam w biegu z propozycji kawy.. Jako, że jej nie pijam w ogóle to po chwili roztrzęsło mnie rękami i ogólnie myślałam, że będę mieć zejście.. :-? Popołudniowa impreza w formie chrzcin zafundowała mi [...]