wady taekwondo

Chodzi mi o pokazy i treningi kata z tym kijkiem co to się chyba boken zowie

<zaczynam gryzc klawiature> ale jakiego stylu ja sie pytam!

chodzi o to, żeby było ładnie, i robiło wrażenie na ludzikach. i tyle.

Ach, zapomniałem napisać o tym, że chodzi mi o Aikido
W dużej większości pokazów, które widziałem występował własnie motyw układów, dlatego też sztukę tą zawsze z nimi utożsamiałem

Zmieniony przez - OloKK w dniu 2005-04-20 22:38:08

Przede wszystkim jesli chodzi o bron to w ogole w wiekszosci szkol aikido sie z niej zrezygnowalo. W tych ktorych jest suburi to raczej raczej kihon niz kata, Zreszta temat broni to osobny rozdzial. Nikt juz nie traktuje miecza urzytkowo, wiec tutaj troche inaczej wyglada sprawa form.

No przecież żadnych form nikt już użytkowo nie traktuje, więc sprawa wygląda dokładnie tak samo.

PS. - z bokenem kata u aikidoków nie widziałem, tylko same suburi, ale widziałem za to fajne kata z jo.

Ekhm. Przeciez napisalem ze nikt nie trakuje miecza uzytkowo. Walke wrecz za to jak najbardziej. Wiec to nie to samo.

No, nieby tak, ale skoro panuje na tym forum zgoda (poza kilkoma wyjątkami), że ćwiczenie form nie rozwija umiejętności walki, a jest elementem tradycji i pewną formą gimnastyki, to tak samo należałoby traktować formy z bronią w aikido. Mało tego - sposób poruszania się w tych formach jest bardzo bliski sposobowi poruszania się przy wykonywaniu technik (te tenkany i tak dalej), a w taekwondo czy karate nikt raczej nie uczy walczyć poruszając się jak w formach (bo walki krokowe to ja też raczej do form bym zaliczył niż do nauki walki). Tak więc wydaje mi się, że w takim aikido formy z bronią (tam gdzie się je praktukuje) są jeszcze trochę częścią sztuki -ekhm- walki (nawet bez broni), podczas gdy w taekwondo formy są już raczej częścią tradycji.

I tyle. Pozdrawiam i przepraszam, jeśli wyszedł lekki offtop.

PS - ja je lubię (formy w TKD). Lubię też grać w siatkówkę i wiem, że to mi też na ulicy nie pomoże. :)

moim zdaniem moze i nie rozwijaja ale w tym jest cale piekno sztuk walki!
Ja nie cwicze zeby wdawac sie w bujki, mnie walka jest obojetna!
Najbardziej zalezy mi na ukladach i tyle!
Ja kocham uklady i cale TKD ale walka jest tylko w pewnym sensie dodatkiem
UKLADY sa spoko )

cóż, można i tak. tylko nie mów, że ćwiczysz sztukę WALKI, w końcu nawet wasz generał stworzył styl do walki a nie do tańca