Sytuacja wygląda tak... Chodzę na siłownie 3 razy w tygodniu jest to trening o intensywności niskiej, 12 serii na duże partie 9 na małe po prostu dla początkujących. Trenuje całe ciało. Teraz o co chodzi. Chce do treningu silowni w dni wolne dorzucic trening typowo pod sztuki walki i trenowac nim raz lub dwa w tygodniu. Wiadomo walka "z cieniem", trening kombinacji ze sparingpartnerem ale oprócz tego co? Chodzi mi o jakieś ciekawe (również rzadko spotykane) cwiczenia typu uderzanie młotem w opone. Słyszałe kiedys o treningu uderzeń z guma czy też widziałem na jakimś filmiku treningowym, że fighterzy wiazali sobie nogi(nie wiem co to miało na celu). Chciałbym sensownie dobrac cwiczenia ich kolejnośc oraz czas wykonywania etc.
Licze na wasza pomoc w odsyłaniu mnie do różnych artykułów oraz na propozycje tego jak taki trening miałby wyglądac.
Pozdrawiam