siła?

Witam, od ~2-3 miesięcy regularnie 3/4x w tygodniu split chodzę sobie na własną siłownie + jakieś 20 treningów fbw przed, (wolny ciężar, ławeczka, modlitewnik, sztanga długa, łamana, hantelki, ~200kg obciążenia) i zaobserwowałem (według mnie, możliwe że się nie znam) jakąś dziwną dysproporcję siły w poszczególnych ćwiczeniach, tj.
biceps łamaną na modlitewniku robię 4x8 40kg
ohp 4x10 40kg
martwy 4x10 80kg (jest zapas ale oszczędzam plecy bo w nie najlepszym stanie są aktualnie)
tric na płaskiej wąsko 50kg
pompki zwykłe na raz 30 (waga 87)
a na klate na płaskiej idzie tylko np. 5x5 65kg / 4x10 50kg, na raz ~75kg, kolega (niższy, o większej wadze) który z siłownią nie miał w życiu nic wspólnego podszedł i wycisnął mój max 10 razy to mi się głupio zrobiło. Bardziej zależy mi na sylwetce niżna sile, ale fajnie byłoby robić chociaż te 5x5 80 aby móc pójsc z kolegami z większym stażem na siłke i nie zmieniać tak drastycznie ciężaru.
Przykładam się bardzo do jakości wykonywanych przeze mnie ćwiczeń, najbardziej do barków/trica (wyczytałem, że niby one mają duży wpływ na wyciskanie) i słabo to idzie :/
Mogę zrobić coś, co mi pomoże czy po prostu będzie to mój słaby punkt? W ogóle jak to jest w porównaniu z resztą moich wyników?



Zmieniony przez - Mariusz335033 w dniu 2020-02-04 19:47:48

Zmieniony przez - Mariusz335033 w dniu 2020-02-04 19:55:44

To się tak nie przekłada na mniej lub bardziej efektywne bo tutaj masz mniejszy zakres powtórzeń więc powinieneś być w nim silniejszy bo z automatu czas napięcia mniejsze więc czas serii jest zdecydowanie krótszy. Natomiast w tej drugiej wersji czas napięcia jest dłuższy i jak przeliczysz to sumarycznie więcej ciężarów przerzucisz w dniu drugim niż w pierwszym, ale kształtujesz inne parametry. W pierwszym siłę a co za tym idzie układ nerwowy, w drugim już bardziej niż siłę wpływasz na hipertrofie mięśniową.

To że niższy to ma być słabszy haha ? I cała ideologia w p***

A propos wyciskania jak u ciebie staw barkowy?

Dla mnie to dziwną akcją jest robić uginanie z 40kg na pewno nie robisz tego technicznie, a jak nie robisz technicznie to prosisz się o kontuzję. To, że kolega wycisnął więcej absolutnie nic nie znaczy.
Ogarnij sensowny plan, ułóż dietę zgodną Twojemu celowi treningowemu i rozwijaj się w swoim tempie, a nie patrz na innych.
Dodatkowo jak byś zaczął robić przysiady to w ogóle byłby wypas.
A nie ma sensu się porównywać z innymi bo to nic nie znaczy, ani do niczego dobrego nie prowadzi więc rób swoje.

przysiady póki co robię z hantlami bo nie mam stojaków na sztange, technicznie poprawnie raczej dobrze robię, raz, że przychodza do mnie ziomeczki z kilkuletnim stażem na siłke i poduczą techniki, dwa to oglądam i sporo czytam na te tematy bo się wkręciłem a trzy to robie wszystko powoli i najdokladniej jak potrafię, bo mi sie nigdzie nie spieszy :D
"To że niższy to ma być słabszy haha" w sensie mniejszy, zawsze jakos tam sie to postrzegało większy=więcej siły
"staw barkowy?" > nie mam pojęcia, raczej nic nie boli jeżeli o to chodzi


Zmieniony przez - Mariusz335033 w dniu 2020-02-04 21:24:03

Pytałem o bark, bo często stare zapomniane kontuzje blokują nasz progres.
Od 5 lat trenuje wyłącznie kalistenike i jakikolwiek rozwój siły z wagą ciała. ale -wcześniej szedł trójbój przez 3 lata.
Przy 80 kg rzucałem 150 i wygrywałem zawody na studiach . Aż do kontuzji barku. Zwichnął mi się raz potem wyskakiwał co jakiś czas aż ćwiczenia rehabilitacyjne kalistenika i rzucenie ciężarków w kat pomogły mu wrócić do dawnej świetności.
I niby tak wszystko gra, w gimnastyce cały czas jest progres ale moje wyciskanie spadło do 100 kilo . Raz w tygodniu dodaje sobie trening na siłowni. I za każdym razem dopieszcam klatę. Mimo to przez 5 lat ruszyło tylko 20 kilo. Wszystko fajnie mięsień wygląda ok ale dalej nie idzie i ch**.

A teraz dam ci jedna dobra radę

Jeśli chcesz dźwigać więcej nakładaj maksymalne obciążenie i wykonuj ćwiczenie bardzo powoli. Tym wolniej będziesz wykonywał ruch tym więcej siły będziesz nabierał. Tym szybciej tym mniej ;). Taka prosta zasada.

Wszystko fajnie tylko mi i bez kontuzji nie idzie :<
W sensie 5x5 i maksymalny ciężar jakim dam rade te 5 wykonać i tak co trening?

5 ruchów w serii będzie odpowiednia ilością. Może być ich nawet 4. ważne żeby utrzymywać jak najdłużej maksymalne napięcie mięśnia przy dużym ciężarze.

Tym bardziej że klata to mięsień typowo odbierajscy bodźce statyczne.

Jak bedziez robił więcej ruchów i zmniejszał ciężar podniesie się twoja wytrzymałość mięśniową i maksymalna ilość ruchow, ale ciężar maksymalny będzie stał w miejscu

Co do techniki to uwierz mi spotykałem "ziomeczków" co sylwetki mieli na prawdę dobre, po 10 lat stażu, a przysiady wykonywali lekko mówić fatalnie, ale błędy w technice ćwiczeń i następujących po nich urazy czy bóle często nie wychodzą po roku czy dwóch najczęściej po dużo dłuższym okresie bo te mikrouszkodzenia się kumulują i często nie dają negatywnych symptomów.
Ale jeśli jesteś pewien, że te ćwiczenia wykonujesz poprawnie technicznie to tego się trzymaj i powoli progresuj powoli z ciężarem do przodu.

Mi akurat bark wypadł na budowie .ciężko jest poprawnie dźwigać wory..

dziś zauwazyłem, że mam trochę lepszą rotacje (w zgięciu łokcia) w lewej ręce niż w prawej, nie wiem czy to ma cos do rzeczy

Jak rotację masz inną hehe. Wyjasnij