robie 23 pompki jak dojsc do 30?

@up... jestem ciekaw tylko czy twoje dzieci jak wpadną w wir komputerów/imprez itd.. będą robic 30pompek..:)

leyus: nie martw sie cwicze cwicze tylko kazdy mi radzi co innego. tu z kolei mi doradzaja ze codziennie lepiej robic z kolei inni ze co drugi dzien 3 serie itd zaczynam jednak trening na ilosc powtorzen czyli co codziennie bede robil 4-5 serii co kilka godzin jedna 1/2 max ilosci, czyli 12 pompek i po tygodniu sprawdze max, zobaczymy ile wyjdzie po tyg...

bez sensu, poczyyajcie jak trenuja do pro pomp, to jest ciezar wlasnego ciala a nie silka, mozna codziennie, optymalnie jedendwa dni luzu. Poprostu pompowac, pompowac i po 10-20 w serii i zadko liczbe pompek w seri (jak juz naprawde czuje sie na silach. I nie pisze tego dla ciebie Hunter86 bo wiem ze ty i tak nie ebdziesz tak cwczyl tylko tak jak ci doradza jak najmniej, tylko do ogolniej informacji. To ze robienie pompek co drugi dzien na max daje efekt nie znaczy ze jest to sposob najlepszy. Najlepszy jest w seriach 10 - 30 i zaczynac od kilku serii i stopniowo zwiekszac do takiej liczby serii zeby robic 1000 -2000 dziennie. Tak cwicza ci z pro-pomp a oni robia w minute okolo 150 pompek a w konkurencji w ciagu godizny w seriach okolo 700-900. Poczytajcie. A i zobaczcie jak robia np karatecy a i to nie silka, to tak nie przemecza, dobra dieta i dzien dwa regeneracji w tyg luzik.

EDIT: a widzieliscie tancerzy np w balecie, na jednej nodze moga utrzymac partnerke i jeszcze an niej skakac, nogi wzmacniaja robiac kilka tysiecy przysiadow dziennie, to samo dotyczy pompek. Byl kiedys dobry artykul w budokanie

Zmieniony przez - leyus w dniu 2005-12-08 21:00:02

Zmieniony przez - leyus w dniu 2005-12-08 21:00:32

leyus to nie o to chodzi ze nie bede robil, chodzi o to zebym wiedzial ze jest poprawnie... moze to jest tez kwestia charakteru (przyznam slaba) ale jak wiem ze cos jest dobre (plan) to wtedy sie wysilam... tak samo mialem na basenie, jak sam chodzilem to mi nic nie dalo poplywalem troche bez w sumie przemeczania... teraz mam zajecia z ratownikiem i u niego jest ciezko bo wymaga ode mnie plywania, wiadomo nie tak mocno intensywengo ale spory wysilek jest -troche zszedlem z tematu:) a wiec zaczynam od tego treningu na ilosc powtorzen i to jest dobre leyus nie?

Masz cal odpowiedz w mojej ostatiej wypowiedzi i szczegolowiej w tym temacie : https://www.sfd.pl/temat226195/
Nie zakladaj juz nastepnych bo ot zalosne. Poprostu rob pompki i nie pier.... tu jak czytalem pomysl kogos z plecakiem z obciazeniem byl dobry... ale nie na taki poziom jak twoj ........

Ale masz problem, ja pier..., nie dziwyłbym sie jakbyś chciał pobić rekord świata w pompkach to wtedy trzeba się rozejżeć za naprawde dobrym planem ale w twoim przypadku jakikolwiek "ciężki" trening jest dobry i za ten czas co zajmujesz sie szukaniem planu juz bys doszedł do celu.

dobra leyus masz racje zabieram sie do roboty od dzisiaj robie trening na ilosc powtorzen narazie 12 pompek co tydzien bede dokladal 1-2 za tydzien zrobie max i wtedy napisze czy cos poszlo w gore

A wogule koozak do kogo to było?

No dobry plan nie zaszkodzi, szybsze efekty, ale po X razy pisanie tego samego posta i czytanie bez zrozumienia i narzekanie ze ciagle za duzo (bo na 200 pompek dziennie to trzeb az 30 min. poswiecic max!!!! straszne). A faktycznie, tu bez zadnego posta intensywne robienie pompek by wystarczylo. Braki w silnej woli........ czwiczyc a nei kombinowac, ze "kurde te 2 serie po piec pompek to sie spoce, napisze posta x tak zeby mi wlepili mniej bo sie mecze" a potem co druga wypowiedz ze nie pomaga. trzeba byc twardym jak na landknecht a nie mietkim jak ninja ;)

nie no narazie 60 pompek dziennie rozlozone na 5 serii w ciagu dnia po tygodniu zwieksze do 90 i zrobie max zobaczymy co z tego wyniknie zabieram sie do roboty