Walka Foremana raz jeszcze...Klasyka.

Zaginiona walka Foremana...Z Polskim komentarzem...Polecam.

Zwierz






Boone Kirkman,to obiecujący pretendent przed walką z Foremanem na rozkładzie m.in. Doug Jones po walce Jimmy Ellis...Ale potem słabo.Foreman trochę zdrowia mu zabrał...

http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=122&cat=boxer





Normalnie w dzisiejszych czasach były to talent,umiał boksować i mocno bił...Pewnie byłoby to dzisiaj TOP 10,ale kiedyś...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-02-04 21:43:55

George i Ali,to mniej wiecej rozmiar Lennoxa Lewisa ew. Shannona Briggsa...Ręce tylko trochę krótsze od Lennoxa i minimalnie wzrost...A więc duzi...

Vitali Klitschko wzrost 202 cm zasięg 203 cm

Wladimir Klitschko wzrost 199 cm zasięg 206 cm

Lennox Lewis wzrost 196 cm zasięg 213 cm

George Foreman wzrost 192 cm zasięg 208 cm

Shannon Briggs wzrost 193 cm zasięg 203 cm

Muhammad Ali wzrost 191 cm zasięg 203 cm


Przykładowo

Eddie Chambers wzrost 185 cm zasięg 191 cm o wiele za mało...

David Haye wzrost 191 cm zasięg 198 cm (już lepiej,może postraszyć)

Odlanier Solis wzrost 187 cm zasięg 201 cm (lepiej,ale niektóre dane podaja 193 cm)


Reszta za mali ew. za słabi...(Arreola zupełnie inny wzrost ma i zasięg niż podają)...


Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-02-09 17:40:00

Normalnie w dzisiejszych czasach byłby,to talent,umiał boksować i mocno bił...Pewnie byłoby to dzisiaj TOP 10,ale kiedyś...

Kirkman w innych walkach ładnie boksował...Mówiono,że będzie obiecującym pretendentem kiedyś do walki o pas



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-02-04 21:54:23

Dzięki Cezi, super walka, pełna destrukcja hehe Foreman nie do zatrzymania jak taran, jeden z moich ulubionych bokserów
Szkoda że obecnie niema takich zawodników, gdzie się podziały te piękne czasy

Woj17 zgadzam się z tobą.

Brakuje w dzisiejszych czasach bokserów w wadze ciężkiej,którzy potrafili wywierać taką presję na przeciwnikach,i cały czas szli do przodu...

Zmieniony przez - mencel66 w dniu 2011-02-04 22:13:25

Jest co prawda Arreola i Peter...

Ale za mali...Peter oblał test z Toneyem...George w PRIME w 3 rundy takich składał...

Boone Kirkman dzisiaj uchodziłby za talent TOP 10...Ale z Georgem tylko 2 rundy...

Ale co się dziwić skoro w wieku 48 lat Foreman bez mobilności takiej jak kiedyś gdzie coraz wiecej bokserów uciekało mu na wstecznym i punktowało-powinien wygrać z PRIME Briggsem,który Past Prime dostał walkę o pas TERAZ...


Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-02-04 22:27:47

Foreman,może nie był świetnym technikiem ale mu to nie było potrzebne.Sam przecież mówił,że ma uderzenie...to mu wystarczyło wielu dzisiejszych bokserów miałoby problem z Foremanem.

Cios armata, szczęka beton potrójnie zbrojony, po prostu mutant. Nie to co dzisiejsze szklaneczki jak Władek czy Haye...

George był Super ciężki...Polecam jeszcze inną walkę z Lakustą...

Bomba weszła jedna...






Jak król lew na skale w narożniku...Pan dżungli

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2011-02-06 16:13:42

Zauważyłem, że wielkość bokserów HW za czasów Foremana nie była imponująca(łącznie z samym Foremanem). Oczywiście duży chłop, ale bez przesady. Dopiero niedawno zobaczyłem na ESPN w programie "Walki Wszechczasów" potyczkę Aliego i Foremana. I wtedy przekonałem się jak wielki on jest i o dziwo, Ali też wyszedł potężnie.

Wydaje mi się że oglądając wszystkie stare walki na komputerach miałem mylny obraz na temat wielkości bokserów starej daty(nie dość że oglądania na monitorze to same walki były nagrywane dużo gorszym sprzętem). Po co to mówię? Nie wiem, po prostu mnie olśniło

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-02-06 23:31:39

Nie za bardzo wiem o co chodzi w Twoim poście Dremor.

Tzn. ?

Takie sobie przemyślenie, że miałem złe spojrzenie na wielkość(gabaryty) starych HW takich jak Foreman właśnie.

Zawsze myślałem że są mniejsi niż dzisiejsi, a to po prostu było zniekształcenie spowodowane oglądaniem kiepskiej jakość nagrań na małym monitorze.

Po prostu dopiero jak zobaczyłem na TV w dobrej jakość na porządnym ekranie to zauważyłem że byli potężni.

Pewnie dalej nie ma to sensu