Mam pewien problem ponieważ jestem lekko po wypadku samochodowym i nie mogę nadwyrężać nóg (uszkodzenie obu rzepek, łydki i kilku innych). Pomyślałem sobie żeby zacząć trochę ćwiczyć, by mieć trochę siły. Do wykluczenia idzie dół więc pozostała góra. I tutaj rodzi się moja obawa/pytanie:
Czy warto robić samą górę przy jednoczesnym pozostawieniu dołu, czy nie będzie to śmiesznie/dziwnie wyglądało z rozbudowaną górą a pozostawionym dołem?
Mam 19 lat, około 180cm wzrostu i ważę około 65-70 (dokładnie nie pamiętam), górę mam dość szczupłą.
Na siłowni nie znam się całkowicie nic więc chciałem się zapytać kogoś obeznanego. Za wszelką pomoc dziękuję z góry, jak ktoś zapoda jakieś przydatne ćwiczenia pasujące do mnie to będę wdzięczny ale jak już sobie samemu coś wyszperam. Pozdrawiam.