SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Psychika a walka uliczna

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 18183

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 8 Napisanych postów 3602 Wiek 29 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 38012
dziewczyny w tej chwili nie posiadam:d
znajomych...a co ja jestem jakis hero? Sami jak chca reaguja:) Jakby ktos bil bez powodu to mozna pomoc ale jak sam sie ktos prosil to co ja bede sie wtracal

Zmieniony przez - SiwYbks w dniu 2010-11-29 16:47:00
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 58 Napisanych postów 6529 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 36902
Po pierwsze, żyjemy w takich czasach, że na dobrą sprawę na każdym zadupiu jest minimum kilku mistrzów. Z kilkunastoma "wielkimi osiągnięciami". Kto "siedzi w tych temtach" (SW) ten na pewno wie o co chodzi. Mało przeciwników w kategorach wagowych, mistrzostwa na których sa raptem po 2-3 kluby, i takie tam sprawy. Co niektórzy mogliby chyba zorganizować sobie mistrzostwa świata u siebie na podwórku i nikogo na nie nie zaprosić w efekcie wygrywając walkowerem pas mistrzowski federacji KKBF (Kowalskiego Komórka Boxing Federation) Więc ja przestałem już dawno chwalić swoich (lub "bać się" cudzych) kumpli w sposób "jest mistrzem tego i tamtego". Po prostu wiele osób pali w piecu medalami i dyplomami z turniejów a w rzeczywistości to przeciętniaki, a i wiele osób nie widziało nigdy medalu na oczy a są wy***iści.

Po drugie - odnośnie tych twoich uników, refleksów i szybkości - znałem wielu ludzi obdarzonych a to atomowym ciosem, a to oślepiającą predkóścią, super odpornością na ciosy, końska kondycją, będących geniuszami pod jakimś tam względem itd. 90% z nich, teraz śmieje się z samych siebie z przeszłości (tak, bo nagle dźwięk tych mega atomowych ciosów na worku jest zagłuszany przez to że ktoś puści bąka, ultra kondycja kończy sie po minucie sparingu itd itp). Pozostałe 10% rezygnuje z treningów przekonane o własnej za***istości w swoim własnym świecie, kreując się w oczach innych na pro-fighterów i znajdując sobie coraz głupsze wymówki.

To po co mu obiecywałeś "wpierdól" jak teraz pewnie spać nie możesz bo "ojej dostane ojej dostane"? Jesteś bokserem to bądź bokserem. Jak Cię napadną to się broń. Coś mi się wydaje, że Twoja "bokserska kariera" nie potrwa długo, bo na ogół ci co po killku(-nastu/-dziesięciu) treningach rozdają "w*******e" jak mikołaj prezenty, albo sami rezygnują (np bo "i tak już dużo umiem, styknie") albo są wyrzucani przez trenera.
Pozdro

Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 27 Wiek 33 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 296
Wyrzucony z klubu przez trenera nie będę, bo u Nas tego nie praktykują. Co do przerwania treningów, to jak do tej pory opuściłem przez 3 miesiące (4 treningi w tygodniu) tylko jeden, w moje urodziny bo chciałem spędzić z dziewczyną cały dzień. Tak więc jeśli nie muszę to nie przestaję chodzić na treningi. Pewny siebie nie jestem by mówić że mi wystarczy to co się nauczyłem, ale widzę jakie postępy zrobiłem ;) Masz rację, to co pisałem czyli szybkosc zreczność i sile mogę sobie w dupę wsadzić, można powiedzieć że dojrzałem do boksu. Jak to mój trener powiedział : "podoba mi się Twoja dynamika, na prawdę wcześniej nigdzie nie trenowałeś?" - dało mi to trochę do myślenia lecz w huraaoptymizm nie wpadam. Ćwiczę zawszę na 200% bo pan Kopytek (aktualnie ciężko chory) powiedział: "Wiesz, w Twoim wieku jesteś do zabicia". Dało mi to do myślenia i za******lam by nadrobić zaległości. Za dwa/trzy miesiące trener mówił że ustawi mnie na walke i zobaczymy co z tego będzie ;D

Impossible is Nothing

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 3273 Wiek 32 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 34107
Po prostu wiele osób pali w piecu medalami i dyplomami z turniejów a w rzeczywistości to przeciętniaki, a i wiele osób nie widziało nigdy medalu na oczy a są wy***iści.

Sorry ale w ogóle to jest tak głupi argument, że nawet nie wiem, jak go dobrze skomentować. Poza tym, jak ktoś jest taki wy***isty, to czemu medalu na oczy nigdy nie widział? Rozumiem, że takiemu trzeba wierzyć na słowo, że jest taki dobry jeśli nigdy nie walczył?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 164 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 2617
Piszesz o walce na ringu? Przecież ćwiczysz dopiero miesiąc, nawet sparingów nie powinniście mieć...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 58 Napisanych postów 6529 Wiek 35 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 36902
Poza tym, jak ktoś jest taki wy***isty, to czemu medalu na oczy nigdy nie widział?
Bo po prostu nie miał okazji go zdobyć? Z jakichś powodów nie chciał/nie mógł jeździć na jakieś turnieje?

Rozumiem, że takiemu trzeba wierzyć na słowo, że jest taki dobry
Nie, wystarczy z nim zawalczyć. W tym sporcie słowa jak wiesz nic nie znaczą. Ja osobiści nie patrzę nawet na to czego i ile razu ktoś jest mistrzem, oceniam albo po tym jak mi się z nim walczy, albo po tym co widziałem.

Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 219 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 2763
wiesz problem pewnosci siebie w sportach walki to duzy problem dla wielu cwiczacych!
90% ludzi którzy zaczynaja cwiczyc np: Boks ma niska samoocene lub brak pewnosci siebie.
Oczywiscie z czasem twoja pewnosc siebie wzrosnie,jezeli nauczysz sie czegos nowego to w twoim mozgu zakoduje sie ze "umiesz bic" i ze jak ktos cie zaatakuje to mozesz mu na***ac!
walka w rindu(sparing) a walka uliczna to dwie rózne sprawy,w ringu jestes "bezpieczniejszy" bo wiesz ze nic ci sie powaznego nei stanie,a na ulicy wszystko moze sie stać.
Spoosbem na pewnosc siebie jest ciagły trening,powiem ci ze po roku zmienisz sie i zobaczysz ze jestes juz troche innym człowiekiem,bedziesz bardziej pewny siebie.
Moze to troche głupie ale powinienes dostac w******* ze 3-4 razy wtedy dobrze bedziesz wiedział co to ból,zwiekszy sie twoja motywacja do treningów i pozniej zrozumiesz ze i bedziesz sobie myslał "korva co on mi moze zrobić" i bedziesz napier,dalał,
u mnie jest koles co cwiczy 4lata kickboxing kiedys naj.ebął go porzadnie taki bokser z 3letnim stażem,był troche poobijany,i co ten kickboxer teraz wyprawia to sie w głowie nie miesci! springi na ulicy minimum 1raz w tygodniu,jesgo samoocena wzrosła do takiego stopnia że jak idzie 2dresów to w głowie ma informacje ze moze im naj,ebac i nieczego sie nie boji!
Pozatym w walce liczy sie waleczne serce,to jest tak jak z niesmiałoscia,musisz ja pokonac stawiaja 1najtrudniejszy krok,pozniej bedzie z górki!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1410 Wiek 40 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 13811
Gwiazdor ma racje i podał dobry argument.
Jeden z moich kolegów zdobył Mistrza Polski w jakimś karate. I co z tego jak sam powiedział że zdobył go tylko dlatego że kilku dobrych nie przyjechało.
A z drugiej strony znam ludzi z małym stażem w SW którzy robią co chcą z mistrzami i medalowcami. Im nie potrzebne medale i dyplomy, ćwiczą dla siebie :)

Niebo woła, ziemia przyciąga.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 28 Napisanych postów 1892 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 11152
wczoraj ogladalem film dokumentalny Human Weapon - odcinek o francuskim Savate ( KB ),
gosc po tygodniu nauki ,wczesniej futbolista amerykanski, zremisowal w walce z mistrzem francji w Savate z 2002r. Nie wygladalo na to, ze dawal mu jakies fory - ten Francuz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2362 Napisanych postów 30610 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270713
może i nie wyglądało,ale chyba nie chcesz uwierzyć w to że gośc po tygodniu treningu mmiał tyle samo umiejętnosci co mistrz swiata...

i co ten kickboxer teraz wyprawia to sie w głowie nie miesci! springi na ulicy minimum 1raz w tygodniu,jesgo samoocena wzrosła do takiego stopnia że jak idzie 2dresów to w głowie ma informacje ze moze im naj,ebac i nieczego sie nie boji!

właśnie tacy najczęściej później kończą z jakimiś nożami w plecach.


Zmieniony przez - QUEBLO w dniu 2011-01-24 11:56:58

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Trening z Alistairem Overeemem! Video!

Następny temat

worek treningowy - opinia

WHEY premium