Szacuny
2
Napisanych postów
652
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
4792
Witam zakupilem w/w BCAA na opakowaniu pisze:
Dzień Treningowy: 2 tabl. rano na czczo, 2 tabl. 30 min przed treningiem, 2 tabl. bezpośrednio po treningu.
Dzień Nietreningowy: 2 tabl. rano na czczo, 2 tabl. między śniadaniem a obiadem, 2 tabl. między obiadem a kolacją.
jednak jak to sie ma do moego stanu :
waga 80 kg
treningi na silce 3 w tygodniu
intensywne treningi pilarsie tez 3 w tyg
1 czasem 2 DNT
jak brac w poszczegolne typy dni? i taka ilosc jak pisze i w takic porach?
i tak na przyszlosc:w jakiej formie kupowac BCAA? kapsach, tabletkach czy w proszku? i dlaczego?
Bcaa w prochu jest z reguły tańsze, często zawiera domieszkę glutaminy. Kapsułki za to można zabrać dosłownie wszędzie ze sobą i już masz odmierzoną daną porcję, zawsze pod ręką, bez potrzeby rozrabiania.
Bcaa to przede wszystkim szybko przyswajalne aminokwasy chroniące mięśnie przed działaniem katabolizmu. Dlaczego tylko w okresie około treningowym? Dlatego ze i wówczas najlepiej się sprawdzą i 'przydadzą' Twojemu organizmowi.
O ile Cię stać przyjmowanie 30g ed. nie będzie błędem.
Zmieniony przez - Amentoris w dniu 2011-01-18 23:26:22
"That's not normal because we don't want to be normal.
Normality is what weak people call living. I call it death."
Szacuny
2
Napisanych postów
652
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
4792
ok rozumiem, niestety 8 tabletek to za droge mnie wyjdzie :( skoro 1 tabletka wazy 2,2g(tak wyczytalem)zwaze u siebie dopiero jutro to porcja wynosi 3-4 tabletki
Szacuny
213
Napisanych postów
22991
Wiek
12 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
173464
Nie, bo i jak pisałem już wcześniej, najlepiej Twój organizm spożytkuje je w okresie około treningowym. Imo lepiej dać większą dawkę przed i po niż rozkładać na małe porcję pomiędzy dt i dnt.
Zdziwiony byłeś, na początku (sądziłem że za mało Twoim zdaniem) dlatego i zacząłem propozycję od słusznej porcji.
"That's not normal because we don't want to be normal.
Normality is what weak people call living. I call it death."