Szacuny
2
Napisanych postów
84
Wiek
31 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
2656
Otóż miałem dzisiaj pierwszy trening BJJ...Na treningu wszystko pięknie ładnie...Przyszedł czas na sparingi...No i że lubie wyzwania wyskoczyłem z kolesiem który trenuje 3 lata juz tam
Nie dość że trenuje tyle czasu to jeszcze mieliśmy pare spięć w szkole...Dobra do rzeczy...W końcu po długiej walce złapał mnie na balache na łokieć...No i oczywiście przesadził...Aż mi coś chrupło...No i tak...Jak nie ruszam to czuje tylko lekki ból..No przy ruszaniu albo jak coś wezme do ręki to juz gorzej...Czy to coś poważnego i czy można to jakoś wygoić domowymi sposobami??
Szacuny
56
Napisanych postów
10091
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
53086
Ja lekarzem nie jestem.
Ale mocno przeciągniętą kimurę odczuwam od 6 lat bodajże. I gdybym wtedy był mądrzejszy to bym po tej kontuzji poszedł do lekarza, może coś by dało może nie. A tak do dziś przy niektórych ćwiczeniach czy rzutach mam pewien problem z ręką.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Szacuny
8
Napisanych postów
1731
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
8943
W tym kraju jest ponoć bezpłatna służba zdrowia. Idź do lekarza.
Jak na razie przykładaj coś zimnego, posmaruj czymś przeciwzapalnym do stawów np Voltaren, Pełne tego reklamują w TV, a aptece leżą kilogramami, więc łatwo coś znajdziesz.
Rano do medyka lub innego cyrulika. Od tego twoi rodzice płacą składki, żeby cię teraz poskładał.
Jak chrupło to może być nieciekawie. Przeciągany łokieć najczęściej wydaje takie charakterystyczne puknięcia. 1x jest bolesny. 3x to już rozwalony. Nie rób za bohatera, bo można mieć potem kłopoty z podnoszeniem szklanki....
Szacuny
56
Napisanych postów
10091
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
53086
No fakt...
ale czy nie było też trochę tak, że się uniosłeś ambicją i na pierwszym w zyciu treningu, dodatkowo z tym właśnie kolesiem nie chciałeś odklepać za wszelką cenę, nawet gdy już wyciągał dźwignię?
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Szacuny
8
Napisanych postów
1731
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
8943
Niestety początkujący są najbardziej narażeni na kontuzję. Oczywiscie z powodu niewiedzy, brawury i często głupoty.
Ostatnio oglądałem sobie stronę Bastionu i tam jest napisane, że początkujący są dopuszczani do sparingów po 4 miesiącach treningów!
Szacuny
119
Napisanych postów
28242
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
125433
Sengoku, na razie, tak jak Grimper napisał, rób sobie okłady z lodu (na 20minut co godzinę, przez szmatkę). Jeśli do jutra nie przejdzie i nie będzie lepiej, trzeba będzie pójść do lekarza.