Szacuny
9
Napisanych postów
633
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
5111
Witam!Nie znalazłem za dużo na ten temat!Masa ludzi emigruje za pracą w różnych zawodach ale z tym się nie spotkałem żeby ktoś pracował jako ochroniarz za granicą,jeśli po studiach w Polsce lekarz może pracować za granicą,Polskie papiery na głupi wózek widłowy się liczą w UE to dlaczego problem jest z licencją?
Interesuje mnie wszystko na ten temat i z góry dzięki
"Kto walczy - czasem przegrywa.
Kto nie walczy przegrywa zawsze"
Szacuny
2
Napisanych postów
6967
Wiek
12 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
51337
Binio - zarówno UK jak i ROI nie respektują polskich licencji. Dobra wiadomość natomiast to fakt że wyrobienie ich (w Irlandii) to kwestia kilkuset euro i 2-3 dni.
Dotyczy to zarówno basic guarding (cieć, sklepy, budowy itp.) jak i door supervisor personel (bramki, koncerty, mecze) znam gościa który prowadzi je po polsku! Nie znajdziesz tu ochrony z jakimkolwiek sprzętem (nie wspomnę nawet o broni) nawet gaz pieprzowy jest nielegalny, więc w gruncie rzeczy częściej jest to tylko robienie za manekina (miejscowi bywają głośni i wulgarni, często ksenofobiczni ale niezbyt agresywni).
1
PROUD TO BE STEROIDS FREE
trenować jak myśląca maszyna, walczyć jak myślące zwierze
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
Pytanie było nie o trafianiu ochroniarzy do więzienia,tylko czy można pracować za granicą mając polską licencję,dlatego była kasacja postów.Ponadto zgadzam się z pytaniem zadanym przez Dollara...
Binio-muszę Ciebie zasnucić,bo z tego co wiem,to naszą licencję można sobie podetrzeć dupę.
Tu masz info jak wygląda sytuacja w Wielkiej Brytanii.Źle napisali,że licencje wymagane są tam dopiero od roku,bo kolega musiał ją robić już w jakieś 7 lat temu,aby dostać pracę.
Szacuny
2
Napisanych postów
6967
Wiek
12 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
51337
Słusznie prawisz Słaby - myślę że zbyt wielka przepaść miedzy przepisami w rożnych krajach spowoduje że długo będziemy czekać na ujednolicenie wewnątrz UE.
Zmieniony przez - BAMF w dniu 2011-01-02 22:48:02
PROUD TO BE STEROIDS FREE
trenować jak myśląca maszyna, walczyć jak myślące zwierze
Szacuny
77
Napisanych postów
11983
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
79498
BAMF-czy w Irlandii istnieje coś na wzór naszych grup interwencyjnych w ochronie?Tak się zastanawiam,bo skoro nie mogą panowie mieć żadnych środków przymusu,to jak mogliby "skutecznie" interwaniować?Może naświetlisz mi sytuację?
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Szacuny
2
Napisanych postów
6967
Wiek
12 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
51337
Jedyna dozwolona interwencja to areszt obywatelski - czyli wolno ci zatrzymać osobę która popełniła czyn zagrożony karą więzienia od lat 3-ech. Krotko mówiąc na wtargnięcie, włamanie itp. możesz sobie nakrzyczeć na osobnika/-ów i zadzwonić po Gardę (tak tu nazywa się Policja). Oczywiście możesz się bronić ale z ochroną mienia to już nie jest takie oczywiste. Patrole "interwencyjne" sprowadzają się do dojazdu na miejsce alarmu i w przypadku stwierdzenia że przyczyną nie jest fałszywy alarm - wzywa się Gardę. Dobrze że Irlandczycy (jak wspomniałem wyżej) nie są agresywni i w przypadku konfrontacji - skłonni do ucieczki. Poważnym zagrożeniem są jedynie zdesperowani przyjezdni (Polacy, Litwini itp.) oraz miejscowi "bez stałego miejsca zamieszkania" "knackers" "anglojęzyczna cyganeria"(jesli widziałeś Snatch "Przekręt" to skojarzysz).
przy okazji - Garda nie jest uzbrojona - na region Munster (ponad 1 mln mieszkańców) przypadają trzy uzbrojone radiowozy...
PROUD TO BE STEROIDS FREE
trenować jak myśląca maszyna, walczyć jak myślące zwierze
Szacuny
15
Napisanych postów
4590
Wiek
41 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
40065
Slaby zeby bylo smiesznie to wiekszosc policjantow chodzi w UK bez broni.
Ogolnie mowiac mozesz kogos aresztowac na takiej samej zasadzie jak kazdy inny obywatel, ale musisz byc pewny ze osoba ktora aresztujesz popelnila przestepstwo.
Jesli sie pomyliles to masz pecha.
Ale znam kilka przypadkow bojek ktore byly wszczynane w klubach i konczyly sie strata licencji.
Duzo mozna na ten temat pisac, w skrocie jak nie widza to lejesz, jak widza to grzeczny jestes.