Wrestling

Siema.
Wiem że wrestling jest udawany, ale wielu wrestlerów zmarło na ataki serca lub podczas treningu.Mam pytanie czym to jest spowodowane? Niby wrestlerzy udają ale i są przypadki śmiertelne.
Interesuje się wrestlingiem i za kilka lat chciałbym dołączyć do szkółki do or die wrestling, ale boję śmierci w wieku 25 lat na atak serca itp.
Pozdro.

Padają ponieważ:
1. Biorą anabole
i po
2. Biorą środki przeciwóbólowe
To daje ostry mix i daje 100% gwarancji zawału.
Tylko te dwa czynniki wymienione powyżej wpływają na ich umieralnośc. Tak to ujme :)

Ewentualnie może się zdarzyć jakis wypadek że niefortunnie skoczy na głowe itd. Ale taki wypadek może się zdarzyć wszędzie nie tylko w wrestlingu

9/10 wypadków zdarza się w domu :)

Wesołych Świąt

Umierają, bo walą końskie dawki anaboli.

Mi też się z niczym innym zawał w tym przypadku nie kojarzy.

Jak panowie wyżej,najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci w takich wypadkach jest zażywanie sterydów anabolicznych.

Jest taki film dokumentalny o sterydach "Bigger, stronger, faster", w którym sterydów broni. Ale otwarcie mówi, że w prowrestlingu wszyscy biorą. Oni mają show prawie codziennie, więc bez wsparcia nie daliby rady.

Jest też troche samobóstw oraz wypadków.

Ale generalnie to raczej przyczyną śmierci jest zryty beret przez anabole.

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80369,5777766.html


A tu znajdziesz m. in. listę ofiar:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wrestling 

Nieprawda.

Oni pija mleko i podciagaja sie na drazku w domu. Dlatego sa tacy duzi.

A jak myślicie oni wszyscy biorą te sterydy?

No ciężko by znaleźć kogoś z profesjonalnych sportowców nie biorących.

W świecie wrestlingu cała górna półka koksi. Wystarczy na nich popatrzeć.

Natomiast chłopaki z tej polskiej federacji to na wielkoludów nie wyglądają.

Don Roid - mimio sugerującej co nie co ksywki - to skóra i kości.

Ale jest też paru takich wrestlerów z wwe którzy też nie wyglądają na wielkoludów, choćby rey mysterio, randy orton,cm punk.

To sobie porównaj Reya Mysterio z czasów WCW, a z WWE - Orton przestał widać się tak sprycować, bo już nie jest taki spasiony jak w 2006