Robert33 napisałeś, że ludzi organizm może przyswoić 40g białka a przy dobrej odżywce 50g. Po czym piszesz że na bombie przyswoi i tak 50g.
Po pierwsze to ile się przyswoi zależy od kilku rzeczy(np. wzrost, waga,
masa mięśniowa, rodzaj i ilość aktywności fizycznej itd), po drugie na "bombie" synteza białka rośnie, więc przyswoi się więcej niż normalnie, a z insą jeszcze więcej.
Więc sqrwi3l miał racje że każdy dobiera porcje dla siebie. 60kg szczypior nie przyswoi 40g jednorazowo.
Ale temat nie o tym.
Produkt jak najbardziej ok, sam go co prawda nie kupie, ale uważam że lepszy niż ostrowia, tym bardziej jeśli produkuje go Trec - tak jak Vita-fit.
Nie rozumiem ludzi, którzy zażarcie bronią Ostrowi(i chyba tylko dlatego że jest najtańsza).
Zastanówcie się, kulturyści, którzy wydają mnóstwo pieniędzy na przygotowania do zawodów, , koszta są potężne bo ważą więcej niż ludzie ćwiczący rekreacyjnie, jedzą więc więcej. Dieta dużo kosztuje, towar, suple, bronzery, dojazd, hotel itd.
Do tego często mają rodzinę do utrzymania, a nie rzadko biorą kredyt żeby wystartować. Więc dlaczego żaden, kompletnie żaden nie pije Ostrowi, nawet na masie? Skoro białko przyswaja się jak inne, ilość nie wałowana itd? Przecież zaoszczędziliby kilkadziesiąt czy kilka set złotych miesięcznie.
Nie każdy z nich ma pomoc od jakieś firmy, nie każdy jest francuskim pieskiem że mu smak nie pasuje, a nikt nigdy nie słyszał żeby jakiś zawodnik pił ostrowie w jakimkolwiek okresie.
Dlatego uważam że każdy produkt produkowany przez firmę robiącą odżywki jest pewniejszy, niż suplement produkowany przez mleczarnie.
Zmieniony przez - Nani20 w dniu 2010-12-04 22:53:41