SIfu Kun vs sifu Maday RWT vs LTWT

YO

Mam pytanie o tych dwóch sifów. Czy ktoś trenował z nimi? Którego styl warto ćwiczyć?

Czy to prowokacja?

NIE!! Pytam ludzi, którzy ćwiczyli z nimi? Czy są w stanie nauczyć WingTsun? Jak ma się RWT do LTWT? Generalnie z tego co wiem - sifu Maday naucza około 25 lat i przez ten czas nie nauczył chyba nikogo pełnego systemu? Dlaczego?

błe abubua ajajajaj..uuuuu.eeeee

No chcesz przez to powiedzieć?

Jeżeli chcesz wiedzieć jak naucza Sifu Kun to najlepiej sam sprawdź (jak wiadomo każdy ma inne oczekiwania) i przejedź sie do niego na seminarium. Najbliższe jest 20-21 listopada w Krakowie, 12 godzin treningu.
Po dokładne info mozesz pisac na [email protected]

Długość nauki nie zawsze jest wspómierna z jakośćą.
W walce nie decyduje ilość technik, ale ich skuteczność.
Jeżeli zawodnik najpierw chce poznać cały system, a potem bedzie gotów do walki, stanie sie po 50 lat treningu, lub wcale.
Jeżeli wasze techniki nie działają na poziomie podstawowym również nie bedą działać na poziomie zaawansowanym.
Całość nauczania stylu nie sprawy żę sie stnieś nieśmiertelni i niepokonalny, to tylko wstęmp na własną drogę.
Wiedza przekazywana przez mistrzów i instruktorów jest istotą osobystą każdego z nich, zależy ona od:
1. Możliwości, adaptacji i przekazywania wiedzi.
2. Osobystych skłonności (walka czy gymnastyka)
3. Parametry fyzyczne (wzrost, waga, siła)
Obojętnie jak bardzo jestes związani z swoim nauczyczelem przychodzi taki czas że on nie jest w stanie nauczyć cię nic więcej, lub nie jesteś w stanie nic więcej przyswoić od niego, należy to uszanować i zacząć własną kariere.
O ile coś takiego nie nastąpi, coś jest nie tak.
Problem może być taki;
1. Nauczyczel nie potrafi, lub nie chce cie naucić.
2. Uczeń jest oporny na wiedzy.
3. Związek uciuczowy, pomiedzi uczniem a nauczyczelem. Może to być manipulacja, samotność, ukryta miłość, lub korzyść obopólna (finansowa, medialna lub inna).

Wy tak na poważnie ? Naprawdę ? Wszyscy ?

Z tego co kojarzę Wing Tsun na dalszych poziomach nauki, ma coraz bardziej zaawansowaną wiedzę, nie dostępną dla wszystkich uczniów. Są znaczne różnice w przekazywanej wiedzy między regularnymi treningami w grupie, grupami mistrzowskimi oraz lekcjami prywatnymi w domu sifu. Oczywiście kwoty jakie się płaci za poszczególne zajęcia są także bardzo różne. Lekcje prywatne to kosmiczne ceny. Sifu Maday to prawda nie nauczył chyba nikogo całego systemu. Dwóch uczniów z Węgier ćwiczących od 20-25 lat ma 6 stopnie, czyli nie poznali jeszcze Bart Cham Dao.( noże motylkowe - najbardziej zaawansowany poziom WT). Sifu Kun opuścił sifu Madaya po 13 latach treningów i sukcesów. Poznał cały system bez broni (podobno, aczkolwiek miał 3 stopień, ale lata treningów i bycie głównym asystetntem Madaya świadczy o tym, że jednak to prawda). Broni douczył się od sifu Dragosa z Niemiec. SIfu Dragos ćwiczył 25 lat WT w Niemczech. W naukę wpakował podobno 100 tys DM. Nie był tam jednak szanowany i postanowił odejść, zakładając własne stowarzyszenie. Jest on bardzo otwartym nauczycielem (podobno). Nie chcę mi się pisać o różnicach w LTWT i RWT, bo wiele zostało powiedziane (no chyba, że ktoś specjalnie poprosi). Wiem sporo. U kogo warto ćwiczyć, u kogo nie( strata pieniędzy, nerwów itd) PZDR

No to napisz, u kogo warto, a u kogo nie, i dlaczego, co się certolisz. To nie komunistyczne Chiny, tylko forum w obrębie zachodniej cywilizacji.

Urke napisz jakie masz oczekiwania i czego oczekujes bo oprócz zdartych kolan to nic nie zdradziłeś.
To zaczyna przypominiać ,,Osiołkowy w żłobie dano z lewo słomy z prawie siana, czy to słomy czy to siana, i tak dumał aż do rana.
Decydując sie na jaką kolwiek ze szkół muszysz zaakceptować zasad które tam panują, a nie szukanie doradstwa. Wszędzie są +i- jak ktoś ci powie że są same plusy to nie jest dobre rozwiązanie dla ciebie.