...
Napisał(a)
Hades: Akurat ciężko mi znaleść zależność między przeprowadzoną lewatywą, a Twoimi przyrostami. Wydaje mi się, że bardziej miał wpływ na to bodziec głodówki, a później możliwe, że zmienionej diety, suplementy oraz efekt placebo. Mało jest zwolenników robienia lewatywy z wiadomych powodów, lecz fakt faktem jest ona bardzo korzystna - ale dla zdrowia, niekoniecznie dla kulturystów. Minusem jest fakt, że robiona w domu jest w ogóle mało polecana przez to iż podczas niej wyplukiwana jest flora bakteryjna, przez co jestes narazony na infekcje grzybicze czy pasożyty. Drugim minusem, zbyt częste stosowanie lewatywy może prowadzić do co raz częstszych zaparć.
Niezaprzeczalnie jest to "fajna" rzecz, jeżeli chodzi o samo zdrowie(podobno nawet można pozbyć się tym sposobem pryszczy czy wągrów), ale czy istnieją podstawy by stosować ją podczas zastojów mieśni? Niby są źródła, które mówią, że tak, ale wedlug mnie jest to kwestia sporna.
Lekarzem nie jestem, moje zdanie opieram na informacjach przeczytanych w internecie oraz zaslyszanych od osób trzecich.
zdrowia
Niezaprzeczalnie jest to "fajna" rzecz, jeżeli chodzi o samo zdrowie(podobno nawet można pozbyć się tym sposobem pryszczy czy wągrów), ale czy istnieją podstawy by stosować ją podczas zastojów mieśni? Niby są źródła, które mówią, że tak, ale wedlug mnie jest to kwestia sporna.
Lekarzem nie jestem, moje zdanie opieram na informacjach przeczytanych w internecie oraz zaslyszanych od osób trzecich.
zdrowia
Deca ryje kubeł, że aż miło
tak tak kochanie, to na otyłość.
...
Napisał(a)
a być może organizm kiedy zaczął być głodzony, postanowił zwolnić swój metabolizm, po czym jak zacząłeś jeść poodkładał to w znacznej ilości w tkankę tłuszczową.
...
Napisał(a)
Za jakiś miesiąc dam zdjęcia sylwetki i ocenicie, czy to w tłuszcz poszło.
Co do flory - zostaje ona szybko zregenerowana po wypiciu zwykłego jogurtu naturalnego
Wydaje mi się, że bardziej miał wpływ na to bodziec głodówki, a później możliwe, że zmienionej diety, suplementy oraz efekt placebo.
Suplementacja wygląda tak jak wcześniej, proporcje w diecie tak samo.
Ja też nie wyobrażałem sobie nie jedzenia nic i robienia lewatyw. Rozmawiałem o tym z moim trenerem z walki wręcz.
Wyjaśnił mi, że po 3 dniach organizm nie czerpie energii ze składników odżywczych dostarczonych (bo ich nie ma), lecz z tłuszczu (po bodajże 9 dniach z mięśni). Sam zabija to, co jest niepotrzebne w organizmie i z czego mogą być choroby.
Niby można i robić głodówkę bez lewatywy. Lecz organizm musi wydalić te wszystkie gówna, które przez tyle lat magazynował. Niestety musowa jest lewatywa.
Spytałem się trenera, jak sprawa wygląda z mięśniami, bo się do zawodów przygotowuję.
Odparł, że oczywiście trochę spadnie. Natomiast po wszystkim, jelita będziesz miał jak u noworodka. Organizm będzie bardzo szybko wchłaniał składniki odżywcze.
Tak też się dzieje, trener na siłowni pyta się czy jakiejś metki nie biorę
ale czy istnieją podstawy by stosować ją podczas zastojów mieśni?
Tak, tylko po to, by oczyścić te jelita. Nawet nie masz pojęcia ile w sobie człowiek ma gówna
a być może organizm kiedy zaczął być głodzony, postanowił zwolnić swój metabolizm, po czym jak zacząłeś jeść poodkładał to w znacznej ilości w tkankę tłuszczową.
Metabolizm jest jak najbardziej ok
To rzeczywiście bardzo kontrowersyjna sprawa. Natomiast nie wypowiadałbym się, gdybym tego przetestował.
Szczerze wszystkim to polecam, choć wiem jak to jest
Co do flory - zostaje ona szybko zregenerowana po wypiciu zwykłego jogurtu naturalnego
Wydaje mi się, że bardziej miał wpływ na to bodziec głodówki, a później możliwe, że zmienionej diety, suplementy oraz efekt placebo.
Suplementacja wygląda tak jak wcześniej, proporcje w diecie tak samo.
Ja też nie wyobrażałem sobie nie jedzenia nic i robienia lewatyw. Rozmawiałem o tym z moim trenerem z walki wręcz.
Wyjaśnił mi, że po 3 dniach organizm nie czerpie energii ze składników odżywczych dostarczonych (bo ich nie ma), lecz z tłuszczu (po bodajże 9 dniach z mięśni). Sam zabija to, co jest niepotrzebne w organizmie i z czego mogą być choroby.
Niby można i robić głodówkę bez lewatywy. Lecz organizm musi wydalić te wszystkie gówna, które przez tyle lat magazynował. Niestety musowa jest lewatywa.
Spytałem się trenera, jak sprawa wygląda z mięśniami, bo się do zawodów przygotowuję.
Odparł, że oczywiście trochę spadnie. Natomiast po wszystkim, jelita będziesz miał jak u noworodka. Organizm będzie bardzo szybko wchłaniał składniki odżywcze.
Tak też się dzieje, trener na siłowni pyta się czy jakiejś metki nie biorę
ale czy istnieją podstawy by stosować ją podczas zastojów mieśni?
Tak, tylko po to, by oczyścić te jelita. Nawet nie masz pojęcia ile w sobie człowiek ma gówna
a być może organizm kiedy zaczął być głodzony, postanowił zwolnić swój metabolizm, po czym jak zacząłeś jeść poodkładał to w znacznej ilości w tkankę tłuszczową.
Metabolizm jest jak najbardziej ok
To rzeczywiście bardzo kontrowersyjna sprawa. Natomiast nie wypowiadałbym się, gdybym tego przetestował.
Szczerze wszystkim to polecam, choć wiem jak to jest
...
Napisał(a)
czy zjedzenie jogurtu tak szybko wpływa na odnowienie flory bakteryjnej w "końcowym" fragmencie jelit?
:)
...
Napisał(a)
Musiałbym spytać kogoś mądrzejszego ode mnie.
Natomiast wiem po sobie, nic złego mi się nie stało
Natomiast wiem po sobie, nic złego mi się nie stało
...
Napisał(a)
lewatywa na pewno przy niektórych "sytuacjach" jest potrzebna.
często przed jakimiś badaniami, przy poważnych zaparciach.
a tak o - dla oczyszczenia organizmu? wolę nie;P
często przed jakimiś badaniami, przy poważnych zaparciach.
a tak o - dla oczyszczenia organizmu? wolę nie;P
:)
...
Napisał(a)
Do niczego przecież nie namawiam. Pokazałem alternatywę tylko
Ogólnie miałem wytrzymać 8 dni, plułem sobie w brodę gdy tych 2 dni nie wytrzymałem
Ogólnie miałem wytrzymać 8 dni, plułem sobie w brodę gdy tych 2 dni nie wytrzymałem
...
Napisał(a)
szczerze mówiąc musiałbym mieć naprawde solidne argumenty, że to działa żeby sobie coś do tyłka wsadzić
Deca ryje kubeł, że aż miło
tak tak kochanie, to na otyłość.
...
Napisał(a)
Jako mega oczyszczenie to "terapia" warzywno-owocowa wydaje się fajnym rozwiązaniem. Do tego herbaty: pokrzywa, szałwia i starczy wg mnie. Lewatywa to już ekstremalne rozwiązanie...
HST PUSH & PULL - mój autorski "system" treningowy:http://www.sfd.pl/-t589381.html
Dieta LOW-CARB, art dla początkujących: http://www.sfd.pl/-t655403.html
Redukcja od A do Z - wszystko o redukcji:http://www.sfd.pl/-t654560.html
Tabata - co to jest i za co ją lubię?: http://www.sfd.pl/-t963145.html
Takie wielkie, takie niewinne. A same niosą na grzbiecie skrzydlatą kostuchę. Polską śmierć.
Polecane artykuły