Alkohol

Witam i pozdrawiam wszystkich. Mam pewne pytanko (bo nie mogłem w innych topicach znaleźć odpowiedzi). Po krótce powiem o co biega:
Mam zamiar wziąć się ostro za ćwczenie na siłce. Przydałoby mi się troche masy bo jestem szczupły. Nie interesują mnie dopingi. Skupię się na dobrym treningu i właściwym odżywianiu (ew. jakieś odżywki, białko, kreatynka). Ale chciałbym sie poradzić czy muszę zrezygnować z picia alkoholu? Bo słyszałem, że alk. na maxa przeszkadza i wszystko psuje? A nie chce żeby moje ćwiczenia szły na marne, a wypić lubie.

Alkoholu pic nie mozesz bo scina bialko w organizmie ,a pozniej je wyplukuje, a jak jescze chcesz brac odzywki to juz nie tykaj alkoholu... Piwo raz kiedys mozesz wypic ale tez liczy sie czas w ktorym to zrobiles... hmm wiem ze to ciezko bedzie ale postaraj sie wypic jedno piwo np w 1h ,a nie w 5min... To juz lepsze rozwiazanie... ja tak robie co piatek i zyje, fakt meczaca sprawa malo browkow w dlugim czasie

... I cały misterny plan w ****u...

Powaga? Kurde -nie wiem czy wytrzymam. Bez kitu nie ma jakiś większych limitów? No bo wóda to rozumiem ale browar... :( No przecierz też jest odżywczy, zwiększa apetyt, cholesterol ma no i wogóle.

Po za tym jestem tu nowo zarejestrowany i nie wiem jak się daje SOGI czy coś takiego i co to w ogóle jest i po co?

W browarze masz puste kalorie, a po piwie lejesz jak oszalaly i wlasnie z moczem wydalasz bialko. Dlatego dobrze jest albo nie pic albo pic malo , w sumie ja raz na jakis czas mocno daje w palnik (18stki czy cos takiego) ale staram sie takich sytuacji unikac...

... I cały misterny plan w ****u...

bzdury piszesz!!
alkohol nie scina bialka w organizmie nawet nie dochodzi do naszych miesni
to co mowisz to mit jest a wiec raz na jakis czas mozesz pic, nawet radza w gazetach pic 1 browar na jakis czas zeby oczyscic organizm:)
Pij ale nie codzien i pamietaj o diecie.

<<<Champions
are Made
Not Born>>>

Oczywiście, że alkohol nieścina białka. Nie dochodzi wogóle do takiej reakcji alkohol-białko w naszym organiźmie. Na zewnątrz owszem, spróbuj włozyć np jajko do szklanki spirytusu, ale nie w organiźmie. Nie zmienia to jednak faktu, że alkohol nie jest najlepszym "uzupełnieniem" diety kulturystycznej. Pifko lub koniaczek raz na jakiś czas napewno wiele ci nie zaszkodzą.

pozdrawiam

ŻEBY ZWYCIĘŻYĆ TRZEBA BYĆ I LWEM I LISEM !!!

członek-mafia.suple.hardcor.pl

No to moze mialem bledna teorie ale napewno jak bedizesz pic masy dobrej nie zrobisz, zawsze beda jakies braki, a po za tym sproboj przytyc dosc duzo i zaczac walic vode potem pogadamy, no o piwie nie myslalem juz tak bardzo ale alkohol to alkohol...

... I cały misterny plan w ****u...

Mi na alkoholu masa szla pieknie:)
hehe patrz ile alkohol ma kalorii:) mase na tym mozesz zrobic co prawda nie miesniowa ale zawsze jakas bedzie)
a tak na serio piwo nie tuczy tylko to co jemy pijac je czyli kielbaski ,golonke ,pizzy itd.

<<<Champions
are Made
Not Born>>>

No tak alkohol ma puste kaolrie ale zapomnialem dodac ze jest calkiem smaczny (bede pijak kulturysta hehe), a po za tym piwo tez tuczy i wypycha bebech bo pijesz po 10 - 12 brofkow zeby sie zbombardowac i masz w sobie z 6L w ciagu 3h... Ale ja tak czasem lubie ( jak pic to raz a porzadnie)

... I cały misterny plan w ****u...

No dzięki. Od razu mi lepiej, aż se skikne na browca zaraz. CZYLI ALKOHOL TO NIE TAKA ZŁA UŻYWKA!!!!!!!!!!! Można pić ale z głową.

rekord dokladnie , pij ale z glowa i bedzie dobrze przeciez nie idziesz na jakies zawody kulturystyczne ze musisz miec ostro rygorystyczna diete

<<<Champions
are Made
Not Born>>>