SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Tyson PRIME vs Tua PRIME

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 12339

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 698 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6661
Hmmm...na pierwszy rzut oka wydaje się, że Tyson powinien zjeść i przeżyć Tuamena bez żadnych problemów, ale...

Tua bez wątpienia ma lepszy półdystans od Tysona-pamiętna walka z Ibebauchim, a do tego na pewno twardszy od niego łeb. Dlatego też wydaje mi się, że otwarta wojna była by dla Mike'a na dłuższą metę samobójstwem.

Owszem, cechy motoryczne Tyson ma zdecydowanie lepsze. Czy silniejszy pojedynczy cios? Śmiem wątpić. Na pewno lepiej bije podbródek, ale lewy sierpowy Tuamena wydaje mi się silniejszy niż każdy pojedynczy cios Mike'a.

Największym plusem Tysona jest szybkość i ilość zadawanych kombinacji, pod różnymi płaszczyznami, jednak przy wchodzeniu do półdystansu, zawsze może się nadziać na coś nadziać od takiego sluggera, jak Tua.

Na walkę mam scenariusz dwojaki. ALbo:

1. Tyson nokautuję Tue w przeciągu 3 pierwszych rund, albo:

2. Sam pada przez ciężki nokaut w drugiej połowie walki.

Jeśli miałbym wybierać, to stawiał bym na Tuamena. Wydaje mi się, że Tysonowi, slugger typu Tuy, jednak by nie pasował.





Zmieniony przez - Kotaro w dniu 2010-10-09 12:30:44

The bigger they come. The harder they fall.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 65 Napisanych postów 3834 Wiek 32 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 41311
Tua by nie dotrwał do 3 rundy możliwe ,zresztą jak większość przeciwników Mike'a .

KB/MT/MT + BJJ

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
Więc wszyscy stawiają na Tysona.Na początek,rzeczywiście Tyson to conajmniej półeczka wyżej niż Tua.Wystarczy spojrzeć na rekord...

Tyson pokonani-

bardzo dobry-Tony Tucker,Larry Holmes lekko past,ale jeszcze okej

dobrzy-Berbick,Thomas,Tubbs,Spinks,Bruno,Botha,Norris,Golota,Stewart

średni-Ferguson,Tillis,Smith,Tillman(tylko dobry amator w PRO średniak) to samo Biggs..Savarese...Mathis jr.,Carl Williams,Marvis Frazier...Nieźle.

Najlepszy pokonany bokser przez Tysona to moim zdaniem Tucker i jeszcze Bruno x 2.


Jak spojrzymy na rekord Tuy,to jest on o wiele gorszy i miał w swoim PRIME nawet problemy z kelnerami...Prawie wyboksowal go kelner Jeff Wooden z rekordem 17-5-0 czy trochę później gdy Tua był lekko past Salif...Poza tym w PRIME miał probemy z Maskaevem i Izonem znokautwał ich w końcówkach,ale walki były równe-Tyson takich wciągał nosem jak Bruno...

Cały rekord Tuy i achievmenty są o wiele słabsze niż Tysona nie pokonał nikogo bardzo dobrego lecz tylko dobrych...


Dobrzy-Ruiz(to wogóle pierwszy nie kelner w rekordzie Tuy),Willson(to dyskusyjne raczej średniak),Izon,Maskaev,Rahman,Nicholson,Oquendo,Moorer,


Średni-Nate Tubbs(nie mylić z Tonym),Sullivan i jego ostatnich walk jak i Tysona nie liczę-forma nie ta...


Największym łupem Tuy byłby Ibeaubuchi,bo to był bardo dobry bokser co pokazała walka z Byrdem...Powinien ją Tua wygrać moim zdaniem 2 punktami,ale liczymy,że to porażka...

Oprócz tego w PRIME został wyboksowany przez Lewisa,Rahmana w rewanżu(remis ,ale dla mnie 2 punktami wygrał Rahman) i pokonany przez Byrda...

Tyson został pokonany tylko przez Douglasa pomijam formę i Holyfielda...


Więc rekord Tysona lepszy.Co do rekordu Tysona i Tuy.

Mam wątpliwości czy Tua pokonałby paru zawodników z rekordu Tysona jak Franka Bruno,Tony Tuckera,Holmesa,Tillisa(praca nóg),a nawet Douglasa,bo Tua był łatwiejszy do wyboksowania niż Tyson ,nie był tak ofensywny,,,

Natomiast Tyson wydaje mi się,że pokonałby w PRIME Rahmana tak do 7 rundy i pokonałby conajmniej na punkty Byrda...Tua z Holym też by miał problemy...


Więc jeśli chodzi o klasę...Tyson półeczka wyżej...


Co do walki Tyson vs Tua tutaj zdanie mam inne...Nie mogę sobie wyobrazić tej walki...Tyson i Tua idą do przodu i się zderzają...Po kolei...


Co do CIOSU...Zarówno Tyson jak i Tua mają podobny...Trudno ocenić kto lepszy,ale stawiałbym na Tuę gdyż Tua nie uderzał seriami jak Tyson nawet ten nokaut na Ruizie to był po jednej tubie ,a potem te serie Tuy były powolne...Generalnie zawodnik walczący jednym uderzeniem ma mocniejszy cios...


Co do SZCZĘKI...Tu sytuacja też jest niejednoznaczna,Tyson nie miał mega szczęki,ale przyjmował bomby Tuckera,Bruno,Douglasa i to długo i nic dopiero po wielu ciosach Douglasa padł,poza tymi walkami mało zbierał,natomiast Tua-on wogóle nie przyjmowal takich ciosów w PRIME,bo rywale mieli na niego inną taktykę,boksowali go,Tysona nie dało się wyboksować...Co pokazała walka z Barretem,Tua nie został nigdy dobrze trafiony...Więc tu trudno powiedzieć REMIS...Tyson był bardziej ofensywny dlatego więcej zbierał...


Co do PSYCHIKI

Zarówno Tyson jak i Tua nie bali się nikogo.Tyson natomiast tracił troche z pewności gdy ktos się go nie bał,poza tym przez psychikę tyson osiagnał mniej niż mógł stawiam na TUĘ..


SKILLE

Tutaj stawiam o wiele wyżej Tysona...Zarówno Lennox jak i inni gdy Tyson był już wrakiem albo Tucker nie potrafili wyboksować Tysona tylko musieli skakać po ringu jak małpy,klinczować bić się...

Tua natomaist był do wyboksowania w jego PRIME kelner Jeff Wooden go prawie wyboksował,zarówno Maskaev i Rahman bardzo dobrze sobie z nim radzili..Lewis wygrał z nim zdecydowanie na punkty,co prawda skakał po ringu,ale coś mało pokazał z nim Tua...Z wrakiem Tysona bardziej skakał po ringu już Lewis...WIĘC TYSON


OFENSYWA

Bez dwóch zdań Tyson był o wiele bardziej ofensywny od Tuy,szybciej zmiatał rywali i pokonywał takich Maskaevów...Tysona nie dało się łatwo wyboksować techniką,potrzebna była jeszcze siła ciosu,praca nóg,szczęka,a na Tuę wystarczył sam boxing(Wooden walczył jak Barret)...Rahman też wyboksował Tuę...Tyson to był bokser rzęsisto ofensywny atakujący seriami,Tua to SLUGGER czychający na jeden cios,doskakując...WIĘC tu TYSON to samo Speed serii,ale dla mnie pojedyńczego uderzenia Tua....ALE Tyson lepszy SKILL...Dynamika też Tyson,ale serii


STYL WALKI


Noi tu pomimo iż Tua to półeczka niżej...Walka się wyrównuje...Tyson miał problemy z boskeramki co idą do przodu(Holyfield) i mają silny cios,nie walczył w PRIME z puncherem,ani takim Holyfieldem...Sluggerzy maja to do siebie,że swoją mocą z obu rąk obrzydzają ataki...A Tyson miał już w sumie w 1991 r, ale jednak problemy z Ruddockiem,który był średniakiem i nikogo nie pokonał oprócz daniak wyrównanych walk z Tysonem...

Co do półdystansu tu też TUA...Mylicie doskoki i skracanie dyystansu Tysona z półdystansem Tuy...Wiele walka Tysona nawet w PRIME to klincze,i Tyson nie potrafił iderzac w półdystansie jak Tua tu Video Frazier i tyson...Tyson nie był typowym inside fighterem...






Gdy ktoś był dobrym klinczerm to tyson nie lał go w póldystansie,a taki Frazier ,a przed wszystkim Tua,tak...






Więc w półdystanise lepszy był Tua,lepiej natomiast skracał dystans Tyson...

Ciekawe tylko jak by się zachował Tua z zawodnikiem o tak szybkich rękach i jak zneutralizowałby doskoki Tysona,być może swoimi tubami,ale nie mam zdania...


Generalnie Tua byłby niewygodny dla Tysona,ale Tyson był lepszym bokserem...Stawiam,że po wyrównanej walce ktoś w końcówce wygrałby przez nokaut...Pomimo,tego,że Tyson to półka wyżej od Tuy,to Tyson miał problemy z takimi Ruddockami i siłaczami...


Walka marzenie typu nie mam,ale nie skreślajcie Tuy,bo byłby niewygodny...mimo iż jest gorszym bokserem...


Sparring Tua vs Holyfield






Tyson vs Tua







Każdy postawi tu na Tysona,bo jest takim lepszym Tuą,ale tua ma argument w łapie do uszkodzenia Tysona i na odwrót...Waka MARZENIE!


Pamiętajcie,że Tua,to nie leszcz jak wielu rywali Mike'a poza tym Miek w PRIME nei walczył z takim puncherem,a tyson walcząc z Tuą wchodziłby pod łapy i na odwrót...


Gdy przjerzycie całą karierę Tysona w PRIME zobaczycie,że wiele walk to było klincze(gdy trwały dłużej) a Tyson nie potrafił im sie przeciwstawic półdystansem...To miał Tua,Tyson nie był typowym szermierzem na pięsci...Tua natomiast był łatwiejszy do wyboksowania...


Walka nie mam typu...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-09 19:34:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 4568 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 34748
Ja bym chciał przypomnieć że wczesny Tyson miał fenomenalne uniki głową, co potem zaniedbał

Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 312 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1666
Dla mnie walka marzenie to Frazier - Tyson .
Co do Tua - Tyson to stawiam na Mike'a.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
Pamięajcie,że Mike nie walczył nigdy w PRIME z bokserem o takiej sile ciosu,szczęce i dynamice,półdystansie...Większość rywali wyboksowała Tuę,ale Tyson nie walczył boxingiem ! Ale późniejsze problemy Tysona z Ruddockiem i Holyfieldem czy z Bruno w PRIME który nie miał takiego półdystansu jak Tua,pokazują,że Tua nie byłby bez szans...Uniki unikami,ale Tyson z tego okresu też miał problemy z klinczerami i takim Bruno w PRIME...A Tua ma szybkie pojedyncze uderzenie i megapółdystans jest SLUGGEREM...

Tua walczy doskokami gorzej niż tyson,ale walczy lepiej w półdystsnie...

Jego porażki oprócz walki z Ike to wyboksowanie...


Ale tu po raz kolejny jak Tua zareagowałby na atak Tysona ?

Dla mnie mega rzeźnia i numero uno walk DREAM MATCH...

Generalnie Mike był o wiele lepszy,ale Tua miał wiele do zaoferowania w walce...


Ja nie mam typu...Lepszy Mike rzecz jasna,ale Tua też niewygodny.Poza tym myślę,że większość patrz tu na dynamikę tysona i to ,że był szybszy,lepszy,ale nie spotkał nigdy kogoś takiego jak Tua...



Nie mam typu-Walka marzenie...Nie wiem jakby wyglądalo zderzenie dwóch pociągów...


Walka loteria...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-09 19:52:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 698 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6661
Cezi. Jak wszyscy stawiają na \tysona, skoro wyraźnie nakreśliłem, iż moim faworytem byłby Tua. . Patrz początek strony.

The bigger they come. The harder they fall.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
Wiem,wiem czytałem.

Ale generalnie rozstrzał przewagi Tysona był/jest duży.Powinienem napisać większość stawia na Tysona.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
Wyobrażenie tej walki jest do nie wyobrażenia.

Z jednej strony Mike rzuca się na Tuę,ale z drugiej Tua rzuca się na Mike'a.Tyson atakuję,ale Tua ma argument w łapach by obrzydzić ataki Tysonowi.

Następuję wojna.Coś niesamowitego TYSON I TUA co prawda nie są jakoś mega podobni,mają inne style-ale jest pomiędzy nimi jakaś taka nić podobieństwa.

No nie wiem no tak rzeźnia,że hej.

Dywagacje.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 698 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 6661


Strasznie ciekawa byłaby również walka Tuy z Holym albo Bowem. Dla mnie to byłby prawdziwy majstersztyk, zwłaszcza po tym co oboje pokazali w swojej trylogii.

The bigger they come. The harder they fall.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Życiorysy Zawodników

Następny temat

Boks trening kondycja i siła.

WHEY premium