PS. Do mojej wypowiedzi ostatniej.
Dywagacje.
Jak zareagowaliby na swoje style...? Moim zdaniem byłoby sporo klinczy,a tam lepszy byłby Tua...Chociaż nigdy nie wiemy jak by zareagował na serie Tysona,a jak Tyson na Tuby Tuy...Warunki podobne...
Strasznie ciekawa byłaby również walka Tuy z Holym albo Bowem. Dla mnie to byłby prawdziwy majstersztyk, zwłaszcza po tym co oboje pokazali w swojej trylogii.
Co do Tua vs Holyfield...
Generalnie ciekawa walka...Generalnie inside fighterzy dostają bęcki ze SLUGGERAMI bo ci rąbią ich swoją mocą Tua był SLUGGEREM niezły półdystans.
Ale te jego warunki...był mały,nie był to Foreman.
Warunki Bowe monstrualne,Holyfield też niezły...Generalnie też super walki.
Tua miał lepszy półdystans niż Tyson,Bowe był natomiast najlepszym inside fighterem w historii...
Bowe vs Tua ?
Nie mam pojęcia.
Holyfield vs Tua
Jakoś tak stawiałbym na Holyfielda PTS UD.Miałby argument poboksować Tuę i go poklinczować,posiłować...
Bowe vs Tua nie byloby finezji,dużo klinczy tylko półdystans,bo Bowe to się bił i nie umiał trzymać na dystans...Wojna...Bowe miał moim zdaniem najlepszy półdystans w historii...Lepszy niż Ibeaubuchi półdystans...
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-09 22:14:51
Dywagacje.

Jak zareagowaliby na swoje style...? Moim zdaniem byłoby sporo klinczy,a tam lepszy byłby Tua...Chociaż nigdy nie wiemy jak by zareagował na serie Tysona,a jak Tyson na Tuby Tuy...Warunki podobne...
Strasznie ciekawa byłaby również walka Tuy z Holym albo Bowem. Dla mnie to byłby prawdziwy majstersztyk, zwłaszcza po tym co oboje pokazali w swojej trylogii.
Co do Tua vs Holyfield...
Generalnie ciekawa walka...Generalnie inside fighterzy dostają bęcki ze SLUGGERAMI bo ci rąbią ich swoją mocą Tua był SLUGGEREM niezły półdystans.
Ale te jego warunki...był mały,nie był to Foreman.
Warunki Bowe monstrualne,Holyfield też niezły...Generalnie też super walki.
Tua miał lepszy półdystans niż Tyson,Bowe był natomiast najlepszym inside fighterem w historii...
Bowe vs Tua ?
Nie mam pojęcia.
Holyfield vs Tua
Jakoś tak stawiałbym na Holyfielda PTS UD.Miałby argument poboksować Tuę i go poklinczować,posiłować...
Bowe vs Tua nie byloby finezji,dużo klinczy tylko półdystans,bo Bowe to się bił i nie umiał trzymać na dystans...Wojna...Bowe miał moim zdaniem najlepszy półdystans w historii...Lepszy niż Ibeaubuchi półdystans...
Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-09 22:14:51