Pudzianowski_vs_Butterbean_oraz_konferencja_KSW

jaja sobie przeciez robie....
to zawodowy sport-nie chodzi o wyniki tylko o widowisko.

a swoja droga czy inni zawodnicy mma roznia sie wypowiedziami i przygotowaniem od pudziana?

wg mnie nie-wszyscy gadaja podobnie(taki kanon wypowiedz w sportach zawodowych ,boksie ,mma itp),wiecznie sa w super formie a jak wychodza na ring....jest zupelnie inaczej....
a potem tlumaczenia,bo kontuzja,bo przeciwnik za silny,za szybki,a to pogoda nie taka,ring,sedziowie,kibice itp...

tylko wiekszosci z nich nie slyszymy,bo nikt sie nie interesuje co maja do powiedzenia a pudziana reklamowali na maxa i nasluchalismy sie tych historii..:)

w koncu nie mozna brac wszystkiego doslownie,bo przed mikrofonem,nie tylko sportowcy plota bzdury ale i politycy,dziennikarze naukowcy-a potem ktos ma pretensje,bo sie z uporem maniaka doczepi jakiegos sformulowania i je magluje przez miesiac...:)

nie zgodzę się z powyższym, imo takiego buraczenia jak pudziana świat nie widział, typ przesadził sromotnie

rakhu, ale Pudzian faktycznie trenował boks i karate, i to tyle ile było mówione.

To gdzie się to podziało

Spróbuję wytłumaczyć...
Mariusz się trochę bardziej za młodu przykładał z tego co wiem...
ale dość szybko dał sobie spokój, i postawił na sporty siłowe. Sporty walki traktował tylko jako dodatek ogólnorozwojowy, między innymi dzięki temu był taki szybki i dynamiczny jako strongman.
Podejrzewam też, że gdy się przybiera kilkadziesiąt kilo, zmienia się ciało, kształt, mięśnie się skracają - człowiek zaczyna zupełnie inaczej się ruszać, to jest już inne ciało i trzeba się Go na nowo uczyć...
Ja sam po przybraniu 20kg i nietrenowaniu SW przez pół roku ruszałem się jak kaleka...
Wiem że Pudzi faktycznie trenował, bo czytałem wywiady z Nim, gdy był kompletnie nieznany szerzej, dopiero w środowisku sportów siłowych zdobywał rozgłos (kiedyś Pudzian, już jako Mistrz Świata wciągnął wóz, podczas Wielkiej Orkiestry, a w mediach była o Nim jedna wzmianka, a i tak nikt nie wiedział kto to ("pojawił się też ktoś przedstawiany jako najsilniejszy człowiek świata").
Więc jeśli chodzi o długość przygody z boksem i karate to nie kłamie, ale chodziło tylko o to by się poruszać.

Wiem że Pudzi faktycznie trenował, bo czytałem wywiady z Nim,

za***iście a ja słyszałem w tv ,ze w******la duzo klusek...

jakie ma znaczenie trenowianie boksu,karate 20 lat temu?
niewielkie-pamieta sie zasady i troche ruchy ale forma zero-

profesionalni bokserzy po przerwie 2,3 miesiace traca radykalnie forme a co tu mowic o gosciu,co trenowal sporty silowe?

czytam wypowiedzi bokserow przed walkami-wszedzie mowia w tym stylu co pudzian....i nikt tego az tak powaznie nie bierze jak w przypadku pudziana....
chocby aureola przed walka z adamskim-wypowiadal ,sie,ze ma zyciowa forme,przyklada sie do treningow jak nigdy,waga zgubil -10 kg itp a potem okazalo sie ,ze trenowal 3 tygodnie,waga wieksza niz zawsze(ale forme musze powiedziec mial zadziwiajaca) i walka gorsza niz jego poprzednia.widac ,ze raczej dosc luzno podszedl....

podobnie adamek z grantem:niby super forma,polozyc granta to formalnosc a w koncu ledwo wygral i ogolnie forma niespecjalna...

masti -On nie przestał trenować 20 lat temu, tylko kilka.
Showcase - czytaj, co napisałem. On nie musiał wtedy niczego ściemniać, nikt Go nie znał, mówił jak było.
A kluski je, jak mama ugotuje
Zresztą - obejrzyjcie sobie sami, gdy Mario był tylko postacią w sporcie, a nie kimś znanym.




Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-09-01 21:30:29

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-09-01 21:32:31

"nie zgodzę się z powyższym, imo takiego buraczenia jak pudziana świat nie widział, typ przesadził sromotnie" to żeś chyba Toneygo nie słuchał przed pierwsza walka mma

to żeś chyba Toneygo nie słuchał przed pierwsza walka mma

Albo niejakiego Dany Łajt.