Przemiana w 4 m-ce:))

Tylko potrafią oceniać a sami nawet nie wyglądają przeciętnie tylko częściej jeszcze gorzej, mają kompleksy i wyżywają się na innych pisząc nogi masz za słabe albo bice a sam nie ma lepszych a wielki ****a znawca 15 lat wysłanych 5 przeczytanych 10 postów. jestem na końcówce redukcji 16tygodni za mną jeszcze 5. molder rozumiem ile to kosztuje nieraz ma się dość ale człowiek jak ma charakter to nic nie będzie nie do zrobienia- widocznie go masz jak Ci się udało pozdrawiam i zdrowia i dalszych sukcesów przemiana do pozazdroszczenia naprawdę. same suple ile kasy o diecie nawet nie mówię mięcho to nie chrupki z tesco za 3zł. Sog molder

spoko, prawde piszesz
odbijam

Wiecie. To nawet nie chodzi tu o wygląd.
Bo przecież można zapieprzać na treningu, trzymać dobrą dietę, kręcić masę aerobów a będzie szło wolno, bo genetyka cienka. Ale będzie szło. Będziesz miał satysfakcję, że poświęciłeś się temu. Ale hejterzy Cię zjadą. Że bardzo cienki wynik, żeby dać sobie spokój i w ogóle. A szacunek zależy się też za to ile człowiek w to wkłada serca i ile wyrzeczeń to go kosztuje. Nie sam wynik końcowy się liczy.
Ja mam genetykę poniżej przeciętnej. Próbowałem kiedyś prowadzić testy, ale jak to często bywa, byłem wyśmiewany że cienkie wyniki. Nikt jednak nie zwracał uwagi ile mnie to pracy kosztowało. Że jeden ma trudniej, drugi łatwiej. Ćwiczę od około pół roku z jednym gościem. I nawet wczoraj po treningu mnie zapytał "Jak to jest. Trzymasz dietę, odżywiasz się dobrze, kręcisz aeroby i idzie Ci bardzo wolno. Ja nie robię aero, jem byle jak i dobrze wyglądam". I taki jest fakt. Gość dietą się nie przejmuje w ogóle, a jest wielki, wyrzeźbiony i nie kręci za wiele aero. Od tego pół roku zmieniła się moja sylwetka widocznie, ale raczej efekt masowy. Skoczyłem z 88 na 96 kg nie przybierając w pasie, a nawet minimalnie schodząc. Ale biorąc pod uwagę jego zmianę w tym czasie, mój efekt jest tragiczny. Po prostu sprawiedliwości nie ma. Dogoniłem go nawet z ciężarami, choć różnica była duża na początku. Te duże jak na mnie ciężary dopiero zaczynają dawać efekty widoczne w krótkim jak dla mnie czasie. Gdybym miał słuchać hejterów to rzuciłbym to dawno w diabły. A tak to powoli, wolniej nawet niż przeciętny nastolatek, ale notuję progress. I mam satysfakcję z przerzucania ton na każdym treningu. I chyba o to nam wszystkim chodzi nie?
A czy ktoś w międzyczasie wszedł na bombkę? Jego sprawa. Jakie to ma znaczenie? Reklama, reklamą, ale nowe produkty FA są fajne. Spalacze jest czuć.


Zmieniony przez - Martainn w dniu 2010-08-31 07:12:19

masz racje i ktoś nie dawno mi powiedział; "nie słuchaj co piszą inni i co mówią o Tobie idź własną drogą bo jak będziesz oglądał się na innych sam zostaniesz w tyle sam bez nikogo" szkoda że genetyki się nie przeskoczy ale tak jest smutna rzeczywistość niektórzy nie wiedzą co to dieta a wyglądają lepiej niź inni tak jak podałeś przykład ale co zrobić ważne że masz progres. Dobrze że cieszy cie to co robisz i o to chodzi bo to masz Ty się dobrze czuć a nie nie wyżyci internauci którzy tylko jadom nawet jak jest dobrze i mają ubaw. A to w****ia bo się starasz a taki typ siedzi przed kompem brzuch mu wystaje ze spodni albo ma widoczne żebra gorsze od anorektyczki i ****a "znwca w dziale wielki" dlatego nie zakładałem dziennika by mnie nic dodatkowo nie stresowało chodź większość komentarzy jest miła motywująca ale ten 1% może wkurzyć i słaby człowiek może się złamać mocny pójdzie
dalej.

Jakie to ma znaczenie? Reklama, reklamą, ale nowe produkty FA są fajne. Spalacze jest czuć.

o których mówisz?

Zmieniony przez - KUBINHO w dniu 2010-08-31 09:08:27

wszystko super MolderDist-wiem ile to kosztuje,żeby osiągnąć taką sylwetkę dlatego całkowicie nie wierze w 4 miesięczną przemianę w sposób ukazany w MD
i nie jest to jakaś zazdrość itp.jak sugeruje Kubinho
zakładając dziennik 10 stycznia już miałeś świetną sylwetkę to skąd ta fotka w MD
na pewno jest o wiele starsza niż te 4 miesiące
trojka zwycięzców wygląda naprawdę super ale nie jest to efekt tego okresu
i o to mi chodziło zakładając ten post
p.s.Martain- z 88 do 96 kg bez przybierania w pasie-świetna robota-do tego dążę teraz
a hejterów olać-każdy ma swoją genetykę i swoje cele
myślę że za dużo słuchasz innych co opowiadają
nie ma co się ścigać-ja akurat jestem z tych co opisujesz-b.łatwo idzie mi masa bez zalewania z dobrą separacją mięśni co nawet było przedmiotem "zazdrości" u instruktorów na siłce
ale to było jak ćwiczyłem sumiennie 6 razy w tygodniu(bez aero)
wystarczył miesiąc laby(14-dniowe wakacje plus lenistwo po nich) i teraz zalany strasznie jak na mnie także jest sprawiedliwość na tym świecie :)-łączę się z Tobą w ciężkiej codziennej pracy aero

Właśnie po to była widoczna gazeta z danego miesiąca aby nie dać starej fotki...
Ten kto nie miał widocznie gazety na zdjęciu nie był brany pod uwagę

Mój problem jest ogólnie z redukcją, rzeźbieniem. Nie z masą. Teraz udało się ustalić najodpowiedniejszą podaż kalorii i dlatego przyszło te 8 kg bez zalania się, choć to zajęło mi od lutego do dziś. I tak mam sporą nadwagę, bo to co było wcześniej to głównie tłuszcz. Za dużo kombinowałem, za dużo rozkminiałem. Z efektu masowego jestem zadowolony i pociągnę go jeszcze około 2 miesięcy. Niektóry radzili żeby ciąć do suchej kości. Do pewnego momentu zawsze szło. I potem nagle stagnacja. Ale teraz trochę inaczej to robię. Zbudować jak najwięcej suchej masy. Wiadomo troszkę tłuszczu przyjdzie, ale przyjdzie i sucha masa z czym u mnie było bardzo cieńko. Potem zawsze ta redukcja trochę łatwiejsza. Daję sobie ponad pół roku na zredukowanie, chociaż apogeum formy raczej jeszcze nie osiągnę. Nie z moimi predyspozycjami
Co do supli. Lipoburn mnie nie pobudził, ale za to fajnie grzał. Thyroburn lekkie pobudzenie i dobre grzanie.

Zmieniony przez - Martainn w dniu 2010-08-31 09:40:26

Konkurs rozpoczął się w marcu - uczestnicy byli zobowiązani do zrobienia zdjęcia swojej sylwetki i umieszczenia go na stronie konkursowej. Oprócz tego musieli kupić specjalny zestaw zawierający m.in. suplementy żywności, wskazówki jak ćwiczyć, by zyskać optymalną sylwetkę i urządzenia pomiarowe. Przez kilka miesięcy uczestnicy konkursu stosowali się do wskazówek trenerów, stosowali dietę, ćwiczyli - by w lipcu umieścić ponownie swoje zdjęcia - tym razem już wypracowanej, wymarzonej sylwetki.Wielki finał odbył się 26 lipca w Gdańsku.

W marcu!...wystarczy wejść w umieszczony link przeze mnie i zobaczyć jak MolderDist wyglądał w styczniu...
na pewno nie tak jak na pierwszym zdjęciu w MD hahhaha
ładna wklejka gazety do zdjęcia- wszystko wiadomo...

p.s.do niekumatych i zarzucających zazdrość-facet wygląda świetnie(tak jak pozostała dwójka),na pewno włożył mnóstwo wysiłku i czasu w taką sylwetkę ale to nie wynik konkursu...
dla mnie tylko dziewczyny tam wyglądają na prawdziwe 4 miesięczne przemiany-zwłaszcza Agnieszka ładnie popracowała

Wystarczylo ze zrobil zdjecie po weekendzie na flaku i wypchnal bebech, moglo byc jeszcze po jakis baletach albo cos. 4 miesiace to bardzo dlugo na redukcje, mi wystarczylo 12tyg do zrobienia formy jak na zdjeciu z przecietnej zatluszczonej sylwetki, wiec spekulacje o jakims dopingu sa nie na miejscu

pozdro

Racja ten co wygrał ****a wypychał polik na buzi by być grubszym a molder zasługiwał na przynajmniej 2 miejsce. Jak masz coś do moldera pogadaj w nim na prvie a nie obrabiasz mu tyłek za przeproszeniem.