Chcialem podyskutowac z tymi, którzy zaczęli po 30-ce.
Żeby to miało większy sens (mam nadzieję) proponuję mini-szablon:
1. CO ZMOTYWOWAŁO CIĘ DO TRENINGU
2. ILE LAT MIAŁEŚ JAK ZACZĄŁEŚ
3. JAK DŁUGO ĆWICZYSZ OBECNIE
4. TWOJE WNIOSKI, OSIĄGNIĘCIA, PLANY
"Jajcarzy" proszę odpuszczenie sobie tego wątku.
Moja wersja:
1. CO ZMOTYWOWAŁO CIĘ DO TRENINGU
Zbliżanie się do 40-tki, stres z tym związany oraz ocena własnej postury - głównie w okolicy pasa
Sądzę że jeśli będę ćwiczył, znacznie łatwiej przejdę kryzys wieku średniego.
2. ILE LAT MIAŁEŚ JAK ZACZĄŁEŚ
To moje drugie podejście, w wieku 38 lat.
Na szczęście trenowałem intensywnie 4 lata jak miałem 16-20 lat
więc nie jest teraz (całkiem) źle.
3. JAK DŁUGO ĆWICZYSZ OBECNIE
Zanim wróciłem na salę trenowałem prawie rok samodzielnie: pompki, brzuszki, przysiady, rozciąganie. Nie było łatwo przekonać żonę do moich treningów - stąd ten rok. A i teraz muszę
często negocjować, ale chyba widzi że mi nie "przechodzi".
Na sali trenuję miesiąc.
4. TWOJE WNIOSKI, OSIĄGNIĘCIA, PLANY
Wnioski dla młodych: nigdy nie przestawaj ! Będziesz najprawdopodobniej żałował. Lepiej trenować raz w tygodniu niż wcale.
Wnioski dla starych: największe ograniczenia mamy we własnej głowie. Jak się ma 2 dzieci to jest bardzo trudno znaleźć czas, ale teraz ćwiczę 1 w tygodniu i cieszę się z tego bardzo.
Poza tym ćwiczę codziennie po 30 minut i widzę efekty. Lepiej tyle niż wcale.
Osiągnięcia: Doszedłem do 5 serii pompek po 35 razy. A zaczynałem od 3 x 10 pompek z *** WIELKIM *** trudem. Uważam że to sukces ! Teraz zmieniłem metodę i chcę do końca roku robić 100 pompek na pięściach, w jednej serii i stojąc na parkiecie (boli niestety ale da się). Codziennie robię jedną pompkę więcej, aż dojadę do 100.
Plany: ćwiczyć jak najdłużej. Mam nadzieję że zdobędę za kilka lat (nie musi być szybko) brązowy pas i dzieciaki pójdą za przykładem poćwiczą karate przynajmniej parę lat. Uważam że to niesamowicie korzystnie wpływa na charakter i przy okazji ciało.
Pozdrowienia
Artur