Myjcie sie kobiety bo nadchodzi Krol minety, ktora bedzie z was najczystsza ta poczuje jezyk mistrza.
Witam po latach (choć czynnie i biernie uczestnicze w życiu tego forum).
Żeby nie było że byłem tylko sezonowym sportowcem, który schudł i osiadł na laurach dam 4 fotki.
Bez koszulki, oraz 2 inne. Na jednej (czerwona koszulka) dobiegam do mety na maratonie (Silesia Marathon 3 maj 2010r.) oraz jedna w czarnej przed półmaratonem w Bytomiu.
Przez ten okres raz stawiałem na siłownie, raz na bieganie i chcąc nie chcąc powielałem można powiedzieć nieświadomie zima - masa, lato - zrzucenie.
Poznałem swoje ciało, wiem, że nigdy nie będę miał idealnej sylwetki (może gdybym typowo zajął się siłownią i odpuścił biegi to tak). Chcę wyglądać estetycznie i myślę że tak jest.
Nie piszcie że progres jest niewielki lub wcale nie ma bo mi naprawdę nie zależy.
Koniec monologu, macie fotki. Chciałem temat odświeżyć po latach w chwili kiedy w końcu zobaczyłbym idealną sylwetkę w lustrze, ale ktoś mnie uprzedził.
Pozdrawiam!
Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2010-08-15 21:16:15
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
Dodam jeszcze, że po tym czasie to co tutaj pisałem i jak zrzuciłem te kilogramy było złe. Proszę się nie sugerować tym co pisałem z początku. Teraz redukcję przeprowadziłbym w zupełnie inny, bardziej przemyślany sposób.
I dodam jeszcze fotke jedną. Może ktoś juz kiedyś ją gdzieś widział
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
Poprostu latem, przy lepszej pogodzie biegam więcej i częściej. Nie stronie od rolek i roweru, także tego ruchu jest więcej i chcąc nie chcąc chudne (choć skrupulatnie liczę kalorie i wydatek energetyczny).
Zimą natomiast, nie biegam tak dużo i skupiam się raczej na pobycie w siłowni (a mam taką domową w którem mam dosyć fajny sprzęt). WTedy ruch ogranicza się do biegania nie tak mocnego i intensywnego jak latem i do orbitka.
Chcąc, nie chcąc nieświadomie latem zrzucam, zimą buduję ;) Zimą ważyłem 80 kg (i kostke było poznać) teraz waże 76 kg i kostke poznać lepiej
Pisze troche haotycznie, ale mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.
AHa, foto czarno-białe robiła laska dlatego takie
Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2010-08-15 21:29:01
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
A postepow gratuluje
Dzieki wielkie, nigdy bym się nawet nie spodziweał takich komentarzy ;)
Corren gdzieś tam byłem ale nie powiem
Nikt nie pyta jak wyglądała sesja zdjęciowa, gdzie była robiona, jak to wygląda za kulisami, tylko ile dostałem
Nie powiem, na wcześniejsze pytanie odpowiem, ale to bedzie moja tajemnicą
Pozdrawiam!
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
cocoon