Napaści, kradzieże, czyli gnoye żerujący na bezbronnych

wystarczy wyjąć np 10 zł :D i mu podać tak by kasa spadła na ziemie (niby nie umyślnie) agresor od razu zwróci swoją uwagę na kasę gdzie poleciała a nie na to co ty robisz :D

wiem ze opanowanie stresu w takiej sytuacji i myślenie trzeźwo nie jest proste... ale innej rady nie ma ... trzeba sie opanować w miarę i wykonać plan :D lub pozwolić by "agresor" wykonał swój plan :D

KTOS MUSI WYKONAĆ PLAN

Zmieniony przez - MMA91 w dniu 2010-07-20 13:06:56

@ Queblo- Tzn ja już sobie trochę takie działanie wypracowałem, jeśli chodzi o stosunek nadciągającej potyczki jak ja do czterech typa;) Z reguły zaczyna się od pytania o fajki, kase na komórce, żeby smsa wysłać itd. Wcześniej jednak czasem udaje mi się przyuważyć, że zaczepiają innych, albo na szybko cuś sobie szczepczą, podbródkiem wskazując mnie, innych. Tak więc kiedy niby proszą o fajki, ja odpowiadam że oczywiście, że mam, już już szukam, zaraz prędziutko będą! Otwieram torbę, że niby tam je mam( a w zasadzie chodzi o to, żebym mógł ją wygodniej chwycić) i kiedy wyczuwam z ich strony motywację do działania- strzała w długą:]
Oczywiście nie stosuję tego za każdym razem, w każdych warunkach, niemniej, parę razy byłem zmuszony.
Swoją drogą racja, Queblo- adrenalina, mimo że pobudza, podobnie jak endorfiny, może nieźle namieszać. Zwłaszcza w kontekście osób w żadnym stopniu nie przygotowanych na brzydkie scenariusze:/

Ktoś dobrze napisał, że trzeba pokazać, że jest się większym świrem od agresora. Trzeba pokazać, że ma się większe jaja od napastnika i walczyć (jeśli konfrontacja będzie nieunikniona bla bla bla).

No widze, że chłopaki się rozkręcili. To powiedzcie mi co w takiej sytuacji wg Was powinna zrobić dziewczyna? bo mnie ciekawi wasze zdanie lepiej odpóścić czy wdać się w dyskusje i walke?

Jak dla mnie to lepiej dziewczynie gaz kupić. No albo ta technika kociego pazura dość dobra

Taaa i zanim znajdzie ten gaz w swojej torebce to minie wieczność no dobra a ja nie mam długich paznokci bo nie moge mieć na treningach to co wtedy?

Taaa i zanim znajdzie ten gaz w swojej torebce to minie wieczność

Wydaje mi się że lepiej go mieć pod ręką, ewentualnie poćwiczyć w domu szybkie dobywanie gazu. Lepiej chyba psiknąć w twarz typowi gazem niż się z nim szarpać ?

to zamiast kociego pazura zrób karate kid i żurawia

hahaha zrobie mu latającą balache
tylko najpierw musze się jej nauczyć
zdziwił by sie koleś
tak na serio to daliście mi do myślenia, co kobieta powinna zrobić w takiej sytuacji. Gdyby przeciwników było więcej niż 1 to pewnie grzecznie bym oddała torbke, ale gdyby był tylko jeden to pewnie już nie.

Neith24 taka groźna jesteś ?

dobrze udaje
tak naprawde jestem pacyfistką, która brzydzi się przemocy