Dziennik na 5 dni, czyli... dwie Marty trenują nie na żarty %-) Foty str. 5,9,13,16

ale goool piekny

Zobacze w przerwie wiedzialam kiedy isc....

ej! co to za spam mundialowy?
ja tu mecz Oranje przeżywam

Wtorek 6 lipca

Dzień czwarty

MICHA
1.Jajka, marcepan (mielone migdały+Lean Dessert), truskawki
TRENING ---> patrz zdjęcia poniżej
2.Lean Dessert bananowy, owoce (mango, ananas, pitahaya)
3. Ażżżż 2.5 małej bułki żytniej razowej tatar (wołowina, żółtka, oliwa z oliwek), pomidorki koktajlowe
4. Cafe latte ice
5.Schabik z tłustym kantem, fasolka szparagowa, pomidory, pesto z oliwą z oliwek, orzeszki piniowe
6.Szyncle z indyka i czerwona papryka z grilla (kalafior, brokuły, marchewka, oliwa z oliwek, suszone pomidory, pomidory, trochę fety, parmezan) -> ASS RECOVERY TRIO
7. Ptasie mleczko (białka jaj, Lean Dessert)


Rozkład BTW i kaloryczność nieznane

********************************************************************************


TRENING

Ave, Izabela, morituri te salutant *

*Witaj, Izabelo, idący na śmierć cię pozdrawiają

10x przysiad 50% max* x10 (10 serii po 10 powtórzeń)

+

10x MC 50% max** x10


*35kg
**50kg

Łooooo Siady „jakoś” poszły... W MC około 5-ej serii ogarnęło mnie zwątpienie (foto ), koniec był dramatyczny. Gdyby Marta nade mną nie stała, pewnie byłby walkover Z trudem doczołgałam się do jabłka, które swoją słodyczą ocaliło mnie od zapaści
W stosunku do ostatniego treningu postęp jest, bo nie zemdlałam w ostatniej serii

Wtorek 6 lipca

Dzień czwarty

MICHA
1. Jajka, marcepan (mielone migdały+Lean Dessert), truskawki

TRENING ---> patrz zdjęcia poniżej

2. Lean Dessert cynamonowy, owoce (mango, ananas, pitahaya)
3. Ażżżż 2.5 małej bułki żytniej razowej tatar (wołowina, żółtka, oliwa z oliwek), pomidorki koktajlowe
4. Cafe latte ice
5. Schabik z tłustym kantem, fasolka szparagowa, pomidory, pesto z oliwą z oliwek, orzeszki piniowe
6. Szyncle z indyka i czerwona papryka z grilla (kalafior, brokuły, marchewka, oliwa z oliwek, suszone pomidory, pomidory, trochę fety, parmezan) -> ASS RECOVERY TRIO
7. Ptasie mleczko (białka jaj, Lean Dessert)


Rozkład BTW i kaloryczność nieznane

********************************************************************************


TRENING

10x przysiad 50% max* x10 (10 serii po 10 powtórzeń)

+

10x RDL 50% max** x10


*30kg
**35kg

**********************************************************************

mam wrażenie, że mam zaniżone maksy, chyba w końcu musze zebrać dvpe w troki i je posprawdzać tylko musze sobie załatwić kogoś, kto pójdzie ze mną na siłke i w razie potrzeby pozbiera/zreanimuje/dobije
trening wygląda niewinnie, ale ciora - przysiady to jeszcze dało sie zrobić, ale przy RDL moje dwójki wrzeszczały i tupały nóżkami zadowolona jestem, że udało mi sie utrzymać technike, a zwłaszcza w ostatnich seriach nadal miałam proste plecy

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-07-06 21:29:21

no fakt tu na te plecy trzeba uwazac. A to ze masz zanizone maxy to sie widzi na pierwszy rzut oka, taka kobieta i takie ciezary to niemożliwe. Tylko po prostu trzeba pocisnąć parę treningów i dojdziesz do prawdziwych granic możliwości

Sorrrrrki za spamik

Czekam na zdj


PS Tak dla malo sprytnych, jak sie robi mala czcionke?

No i foteczki

1. podejście do RDL z hakami





2. chwila zwątpienia Martuccy:





3. koniec męczarni

















4. na tropie jabłka





5. zarżnięte prosiaczki gotowe do piekarnika - z jabłuszkiem w pyskach





6. kasyno - fota specjalnie dla Magdy





7. Martucca i jej czterogłowe

no w końcu w normalnych ciuchach

jabłko mnie rozwaliło

Iza, Martucca też grzmi o maksy ale dostałam instruktaż jak je sprawdzić i jak mnie tylko ciało przestanie boleć - zrobię to.

ponadto Marta chce ze mnie zrobić swojego własnego Monstera i pyta o zezwolenie

Pati, zedytuj jakiegoś posta i zobacz