Dziennik na 5 dni, czyli... dwie Marty trenują nie na żarty %-) Foty str. 5,9,13,16

Ja bym przyjechala do Ciebie Marta, bo jak mi ktos taka miche da to i'm in heaven, ale nie umiem tak trenowac, wiec zostane w Jukej

dewastatorki
całe szczęście, że na rowerze można się oprzeć

Hubert i Magda macie BANA i KOPAS W DUPAS® za wpierdzielanie się w wypowiedź

*****************************************************************

Obiecane zdjęcia

1. Nasze zwłoki po treningu




2. Lady zabrakło sił na przyjęcie pozycji trumiennej®





3. Martucca osunęła się po ścianie





4. Podejście do aero








5. To już jest koniec, nie ma już nic... jesteśmy wolne, możemy iść





... Gdyby jeszcze siła na to była












Oby miska przywróciła nam MOC i czucie w dupie

Dostałem właśnie powiadomkę że Lady M skasował mój artykuł

już można pisać, banować (na razie) nie będę

Hubert, bo po tych treningach rośnie poziom testosteronu w organiźmie

Zmieniony przez - Lady M w dniu 2010-07-04 23:03:18

Marty wszystkie agresywne są

Z tej fotorelacji można wywnioskować że zamiast ćwiczyć leżałyście

Poleżałbyś z nami, co?

Uroczo wyglądacie po treningu dziewczyny, od razu nabrałyście zdrowych rumieńców

Martucca, Marty muszą sobie kibicować