PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
SprawdźPoczytaj posty podwieszone, 10 wskazówek żywieniowych i podstawy układania diety.
Widze że masz mizerne pojęcie a już puchy stoją...
Odżywki pod diętę, a nie dieta pod odżywki!
Pozdrawiam!
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
Niedostępny do odwołania. Zdrowia dla WSZYSTKICH!
https://www.facebook.com/pages/Wszystko-Ch**/363238457019620
Niedostępny do odwołania. Zdrowia dla WSZYSTKICH!
https://www.facebook.com/pages/Wszystko-Ch**/363238457019620
Podstawowe założenia(jest wiele szkół, wiele diet, wiele opinie, ja przedstawie swoją, dietę zbilansowaną)
PRZED ŚNIADANIEM 5 gram STORM'a
- śniadanie (węglowodany o niskim IG, może być owoc, białko w postaci jaj, odżywki białkowej, tłuszcz z oliwylub orzechów)
PRZYKŁAD : owsianka z odżywką białkową, rodzinkami i orzechami
PRZYKŁAD II : owsianka na mleku, jaja, orzechy
- II śniadanie (najlepiej na przykładzie)
Chleb razowy/ kasza gryczana/ ryż brązowy (to w pojemniku) z mięsem/ jajkiem/ rybą + warzywa które polewasz oliwą z oliwek/ olej lniany/ dodajesz nasion/ orzechów
III śniadanie
to samo co śniadanie nr II, wybór składników i porcji zależy od Ciebie i zapotrzebowania
IV OBIAD (posiłek przed treningiem)
-kasza/pł. owsiane/ ryż brązowy, makaron z mąki razowej + wielki kawałem chudego mięsa (przeważnie jest to pierś z kuraka)
W tym posiłku unikasz tłuszczy (chyba że trening jest za ponad 2 godziny, wtedy troche można dać)i warzyw
PÓŁ GODZINY PRZED TRENINGIEM SCHOCK - 1 miarka (kocham ten moment dnia!)
Po treningu STORM (5gram)
V POSIŁEK POTRENINGOWY
-makaron/ryż biały/ ziemniaki z chudym mięsem
Tutaj też unikaj tłuszczy i warzyw
Ten posiłek możesz porównać do przedtreningowego z tą różnicą, że w przedtreningowym masz węglowodany o niskim IG/ po treningu owyższym IG.
W tych dwóch posiłkach powinieneś uwzględnić największą ilość węglowodanów.
Ile ich będzie, zależne jest od Twojego zapotrzebowania na makroskładniki, które SAM sobie obliczasz i pod te obliczenia dobierasz porcje posiłków.
VI posiłek (kolacja przed snem)
białka o długim czasie przyswajalności tj.
-serki wiejskie (to już stało się czymś tak oczywistym dla niektórych na forum jak np. wschód słońca rano), twarogi, jaja, tłuste ryby + zdrowe tłuszcze (które dodatkowo będą spowalniać wchłanianie białka)
Teraz tak. Wylicz ile czego potrzebujesz tj kalorii(musi być nadwyżka aby rosnąć, lub obniżka aby schudnąć). W tym celu skorzystaj z kalkulatorów (linki podwieszone). Ile białek, tłuszczy i węgli.
Tyle odemnie, jak czegoś zapomniałem to edytuje lub dopisze.
Dokładne wyliczenia, systematyczny trening siłowy i wytrzymałościowy sprawiają że widzisz postęp. To banalnie łatwe, pod warunkiem że stawiasz sobie cel, chcesz go osiąnąć (mimo wielu przeciwności i pokus) i ciężko trenujesz.
Pozdrawiam!
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.
Ja swoje życie koncentruje wokół sportu i diety.
Jedzenie szykuje dzień wcześniej i daje do pojemników i do lodówki (to dotyczy 2 i 3 posiłku).
Często gotowe produkty mam już w pracy tj. płatki owsiane, odżywke białkową, oliwe dlatego szykuje się to tam na bieżąco (i nie obchodzi mnie co mogę pomyśleć inni).
Z domu zabieram np. ugotowane rano jajka, kawałek piersi lub ryby i tam komponuje swoje posiłki.
Możesz dostosować się do tego co radzi s.m.p.a w linku który widnieje pod jego wpisami "co jeść w pracy/ w szkole"
Musisz pokombinować. Ja np. wstaje jutro o 5:30 i biegiem do pracy (15km). Tam już produkty czekają które dzisiaj (w dzien w którym mam siłownie) zawiozłem sobie autem.
Po biegu prysnic i w ubrania (nie robocze!) które dziś zabrałem również samochodem.
Wracam na rowerze (na którym kiedyś rano przyjechałem a wracełem biegiem ).
Widzisz, skomplikowane, ale jeśli człowiek chce to potrafi. A najlepszy jest fakt, że nie odczuwają mojego zapalenia bliscy. Nie musze rezygnować z przebywania w ich otoczeniu ponieważ wiem kiedy ćwiczyć i jak ćwiczyć.
Niegdyś jedynie co potrafiłem ugotować to wode w czajniku. Dziś uważam że jestem dobrym kucharzem.
Po co to pisze? A po to, abyś wiedział, że najważniejsze jest chcieć i mieć pomysł.
http://www.sfd.pl/tomaszS/_Dziennik_treningowy.-t880903.html DZIENNIK (zapraszam!)
http://www.sfd.pl/Schudłem!!_:_Nowe_fotki_str_4_i_8-t456674.html <- moje historia - fotki.