Ekhm, mało czasu. Większość tego, który zostaję spędzam w kuchni szykując jakieś mega odżywcze posiłki :P
Większość rzeczy ważę, to jednak naprawdę robi różnice.
Jedynie środę mogę zaliczyć do nieudanych dietowa za mało posiłków za mało kalorii...
W poniedziałek mały grzech- jeden cukierek.
Poniedziałek nie ćwiczyłam
Wtorek: 35 minut biegania i zakwasy następnego dnia
Środa: pump
Czwartek: mam zamiar pobiegać, po udanym grillu (mieskoooo
)
Moje małe rozgrzeszenie...
Płatki owsiane 60
Jaja kurze całe 120
Rodzynki suszone 15
Jogurt naturalny 2% tłuszczu 75
B:24 T:16 W:52 451
----------------
Mięso z piersi indyka bez skóry 228
makaron pełne ziarno (primo gusto) 40
Oliwa z oliwek 5
Marchew 100
B:49 T:7 W:29 KCAL:385*
*podzielone na dwa posilki
----------------------
Ogórek 100
Wieprzowina klasa I 162
B:31 T:10 W:2 KCAL:225
----------------------
Tuńczyk w wodzie 60
Ser twarogowy półtłusty 100
Pomidor 160
B:33 T:6 W:7 215
No i wypiłam burna, bo bym nie wyrobiła i dopiero na koniec etykietę przeczytałam
500ml=235 o zgrozo... sam cukier :(
B:137 T:39 W:143 KCAL:1486