Szacuny
0
Napisanych postów
204
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1775
Były mistrz w wadze półśredniej Ricky Hatton (45-2, 32KO) powiedział, że odczuwa głód boksu, jednak nie zamierza wracać do zawodowego pięściarstwa. Brytyjczyk teraz chce skupić się na prowadzeniu własnej grupy promotorskiej.
- Jestem zachwycony moją pracą w Sheffield, które słynie z piłki nożnej, rugby, hokeja no i oczywiście boksu. Pokonałem tutaj Carlosa Maussa - wspomina Hatton, który zwyciężając nad Kolumbijczykiem w 2005 roku zdobył pas WBA w wadze junior półśredniej.
31-letni pięściarz dokładnie rok temu stoczył swoją ostatnią walkę. 2 maja Brytyjczyk poniósł dotkliwą porażkę z rąk Manny'ego Pacquiao (51-3-2, 38KO).
Nie ma się co dziwić. Po tym nokaucie ciężko mu się było pozbierać. Dopiero 31 lat, ale wydaje się, że podejmuje jak najbardziej słuszną decyzję. Zajmie się promotorką i przyniesie trochę pożytku na Wyspach, może wynajdzie jakieś talenty pokroju Calzaghe czy Lewisa
Zmieniony przez - Loocek w dniu 2010-05-10 19:15:48
Szacuny
0
Napisanych postów
204
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1775
Gdzieś wyczytałem, że aktualnie jego waga wynosi 88kg. Po buzi zrobił się całkiem okrąglutki hehe. Więc przed nim całkiem sporo zbijania wagi by było, bo wątpię by chciał walczyć w junior ciężkiej teraz hehe.
Zmieniony przez - Loocek w dniu 2010-05-10 19:41:27
Szacuny
50
Napisanych postów
1840
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
73449
na pewno wróci, jak nie za rok, to za dwa lub trzy. Gosciu ma dopiero 31 lat, za 3 lata przykladowo bedzie mial 34, jeszcze bedzie wstanie przygotowac sie do pojedynku. Musi opaść kurz po bitwie, porobi cos innego, zatęskni, podkuszą to kasą i wróci, widzialem na jednym filmiku to hatton zaniedbał sie strasznie, wyglada jak piłeczka
Zmieniony przez - Sandwich16 w dniu 2010-05-10 20:11:29
Szacuny
18
Napisanych postów
4847
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
40994
Widziałem go na warzeniu Mosley vs Mayweather i nie wyglądał już na te 90kg zrzucił sporo, przynajmniej mi się tak wydawało. Ale chłop się wypalił.... Hitmana już nie ma.
Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2010-05-10 21:51:57
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)
Szacuny
0
Napisanych postów
204
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
1775
Niewątpliwie teraz dojść do wielkiej formy byłoby mu trudno. A to na jednej walce by się nie skończyło, bo zakładam że od razu z rywalem z wysokiej półki by nie walczył. Psychicznie na pewno to już nie ten sam boks i mam nadzieję, że już jednak nie wróci. Po co ciągnąć coś na siłę jak chociażby Tyson. Uwielbiam jego styl, jego osobowość, cenię jako boksera, ale uważam, że po porażce z Lewisem powinien po prostu zakończyć karierę.
Szacuny
18
Napisanych postów
4847
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
40994
Potencjalnie na powrót Ricky miał zawalczyć z Marquezem, ale chyba zrozumiał ,że konfrontacja z Juanem mogła by się zakończyć podobnie jak chociażby jego walka z Floydem czy Pac Manem….
Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2010-05-10 22:29:58
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)