W środę użył do tego celu swojego Twittera, po tym jak dzień wcześniej widziany był w Los Angeles na meczu Lakers.
We wtorek Bosh pojawił się na trybunach hali Staples Center, gdy Lakers podejmowali Utah Jazz w drugim meczu półfinałów Konferencji Zachodniej. Bosh spotkał się po zakonczeniu spotkania z Kobe'm Bryantem, przez co odżyły spekulacje, że latem Bosh mógłby trafić do Lakers w wymianie za 22-letniego centra, Andrew Bynuma.
Dzień później Bosh, jeden z pierwszych koszykarzy, którzy zaczęli używać Twittera, zmienił w swoim profilu nazwę swojego miejsca zamieszkania z "Toronto" na "wszędzie". Taka drobna rzecz wzbudziła konsternację kibiców w Toronto, którzy są już prawie pewni, że po siedmiu bezowocnych latach gry w Kanadzie, Bosh zmieni klub tego lata.
Kilka dni temu Bosh wzbudził też sensację, po tym jak zapytał na Twitterze "śledzące" go osoby o to z jakim klubem ma w przyszłym sezoniu podpisać nowy kontrakt.
W ostatnich dniach mówi się o rosnącym zainteresowaniu Houston Rockets, którzy chcieliby zestawić Bosha w tandemie z Yao Mingiem, by w sezonie 2010/11 powalczyć z duetem podkoszowych Lakers, Bynum - Pau Gasol. Zainteresowani Boshem będą też z pewnością Chicago Bulls, New York Knicks, New Jersey Nets i Miami Heat. Jest coraz bardziej pewne, że 26-letni skrzydłowy zmieni w lipcu barwy klubowe.
TOP 5 z 05.05.2010r
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard