"Idż już obejrzeć "Wejście Smoka" po raz setny i nie zawracaj tyłka. Na początku miałem Cię za po prostu kolejnego entuzjastę, nawet szanowałem Twoje zaangażowanie. Widząc jednak jak potrafisz przeinaczać te speudofilozoficzne banały które pisał Lee i dodatkowo obrzydzić innym to co Lee robił na wzrór chorej zaślepionej sekty czczącej aktora pól-boga...cóż, powiedzmy że zmieniłem zdanie. "
Nigdzie nie powiedzialem ze Bruce Lee to Bog, a co wiecej, To nie ja przeinaczam slowa Bruce'a ale ludzie z JKd koncepcji, jako ze Bruce nigdzie nie powiedzial o zapozyczaniu czy akumulowaniu technik w JKD. ;) Wrecz przeciwnie. Powiedział: " Dzienne odejmowania a nie codzienne dodawanie."
"Chełpisz się posiadaniem jakiejś jedynej tajemnej wiedzy, jednocześnie nie potrafisz nic ponad ślizganiem się po jakichś pozorach i banałach."
Niczym sie nie chelpie po prostu ciesze sie ze moge cwiczyc i reprezentowac JKD z linii Ted'a Wonga, to dla mnie ogromny zaszczyt i honor. Jestem z tego dumny a to nie chelpienie sie. Co wiecej ta linia przekazu uwazana jest za najblizsza i najczystsza temu co robil Bruce jako JKD.
Zapewne Ty tez sie cieszysz z tego ze cwiczysz ta sztuke walki ktora cwiczysz. ;)
Co do slizgania sie to nie wiem o co Ci chodzi? Pisze fakty i je argumentuje. Poki co to Ty piszesz pozory i banały tzn. Twoje domysły.
"Lee w cytatach podanych przez Puara jasno i wyraźnie mówi co i jak, a Ty wyskakujesz na ambone jak kaznodzieja, który próbuje wmówić ludowi średniowiecznemu że to co czytają to nie to co mają rozumieć."
Tak naprawde to te cytaty objasnilem poprostu w kontekscie slow Bruce'a Lee. Jako ze wiele Jego cytatow bylo w bledny sposob interpretowane. Jesli masz odmienne zdanie prosze uargumentuj swoja wypowiedz. ;)
"Fundamentalna sprawa - "express yourself" - czy gdzieś w tych 2ch słowach, tak często podkreślanych przez Lee jest jakaś wzmianka o tym, że Twoje własne "ja" to to samo co "ja" Bruce'a Lee ? "
Tak naprawde Bruce mowil ze nie ma "ja". Co wiecej slowa Bruce'a
" Umysł jest ostateczna rzeczywistoscia- swiadomoscia samego siebie i nie jest siedziba naszej empirycznej swiadomosci. Jest "byciem" umyslem zamiast "posiadania" umyslu ( "bez umysł"; "bez forma" i "nie- forma")
Jesli przejdzie sie 3 etapy uczenia sie techniki o ktorych Bruce wspominal ostatnia faza jest "Wyrazanie siebie" poniewaz technika staje sie 2 natura. Wtedy poprzez technike wyraza sie samego siebie.
Dlatego pomimo ze sa to 2 slowa to Ty z braku wiedzy jestes w stanie je przeinaczyc.
O tym wlasnie mowie czytanie slow Bruce'a wyrwanych z kontekstu, wtedy wlasnie ma miejsce NADINTERPRETACJA.
W cytatach ktore wkleilem Bruce wyraznie mowi ze JKD nie polega na akumulowaniu technik czy tez nie jest zlepkiem technik z wielu roznych styli.
"Chcesz prawdziwej filozofii poczytaj Kartezjusza, Sartre'a czy Arystotelesa. Chcesz sztuki walki to się zajmij sztuką walki a nie bezmyślnym naśladowaniem aktora, którego technika magicznie traci blask jeśli ogląda się ją nie w jego filmach a filmikach home made."
Cwiczac JKD nie nasladuje sie Bruce'a Lee. ;)
"
"Empty your mind, be formless. Shapeless, like water."
Skoro Lee uważał walkę za sztukę, to można bezpiecznie założyć, że używał pojęcia formy zgodnie z definicją obowiązującą w sztuce. Forma to w takim razie pojęcie pochodne od kształtu. Skoro tak to ciecz jest tu zupełnie nie na miejscu, bo akurat ten stan materii posiada kształtów nieskończenie wiele, można by powiedzieć. Ciecz ce****e się wręcz idealnymi właściwościami zmiany kształtu - formy . Dalej, pojęcie czystej formy (bliskie np. Witkacemu czy Gmbrowiczowi, jeśli skupić się na własnym podwórku) to pojęcie metafizyczne, nie dające się w ogóle wyjaśnić empirycznie/naukowo. Uważasz, ze JKD jest metafizyczne ?"
Bruce pisal o "braku formy" to jeden a to wtedy gdy staje sie 2 nature. Co wiecej skoro poruszyles slowo " Be shapeless, formeless like water." To ciesz jest jak najbardziej na miejscu potrafi przyjac kazdy ksztalt a Bruce mowil o sztuce adaptacji do przeciwnika.
Co do metafizycznosci to JKD w PEWIEN SPOSOB rozwija duchowosc, w tym sensie czlowiek staje sie lepszym czlowiekiem.
Aczkolwiek nie wiem czemu uzywasz slowa "sekta" ludzie z koncepcji brzmia jak wyznawcy "sekty" 1. Inosanto ma w Polskich JKD koncepjach tytul Guru---> hinduskiego przywodcy sekty religijnej 2. sprawa na pewnej stronie przedstawiciele JKD koncepcji znajdziesz definiecje jKD jako dorgi do "oswiecenia", tekst ten tak naprawde jest nieudolnie przetlumaczonym cytatem Bruce'a z ksiazki " Bruce Lee JKD komentarze na temat sztuk walki."
Aczkolwiek dziwne jest wykorzystanie slowa "oswiecenia". Tego typu zagrywki wskazuja raczej na zagrozenie "sekta". Moim zdaniem. ;)
" Pamietajcie ze mistrz sztuk walki nie jest jedynie fizycznym nosnikiem mestwa, jakim zostal obdarzony. Dojrzewajac uswiadamia sobie ze jego kopniecie boczne nie jest narzedziem, dzieki ktoremu moze pokonac przeciwnika lecz narzedziem majacym uformowac jego ego i rozbic wszelkie tkwiace w nim szalenstwa. Trening sluzy temu aby go uksztaltowac i uczynic kompletnym."
Takze JKD to zarowno aspekt techniczny jak i filozoficzny. Podobnie do Ying i Yang.
"Czy może raczej starałeś się dobitnie udowodnić jego naukowość ? Takich kwiatków pierwszy lepszy osobnik zajmujący się tym poważniej niż ja jest w stanie wychwycić dziesiątki, jesli nie więcej, we wszystkim co pisał Lee, o tym bądź zapewniony. Więc kolego, nie pisz mi jak ja mam rozumieć i jak ja mam myśeć, bo sobie z tym jakoś radze i bez Twojej pomocy. "
Od strony technicznej JKD jest oparte o nauke. Bruce w sposob filozoficzny wyjasnil zmiany jakich dokonal.
Nie mowie jak to ma myslec, PODAJE CZYSTE FAKTY. ;)
Co do filmu "Wejscie smoka" to czy nie ogladaliscie go na jednym ze zlotow? ;)
A teraz mowicie" idz sobie poogladaj wejscie smoka." LEchu, ile razy mam Ci mowic ze nie da sie nauczyc JKD z filmow i ksiazek, a to co Bruce pokazywal na filmach kinowych to nie JKD.
"Lechu, dobrze napisane. W sumie wiele dodawać nie trzeba.
SOG.
Cytaty, które wkleił Michał równie dobrze mogą służyć poparciu idei znanej koncepcji JKD. I ja tak je czytam w sumie..."
Nie wiem jak bardzo musiales przeinaczyc i pogmatwac rozumienie tych cytatow, ale chetnie uslysze ARGUMENTY. Poniewaz ja uwazam, ze cytaty podane przeze mnie jak i przez Puara jasno i wyraznie przecza temu co robia ludzie z JKD koncepcji. Moze to sluzyc poparciu w tym sensie ze Jeet Kuen tzn JKD koncepcje nie sa sztuka walki Bruce'a Lee tj
Jeet Kune Do i nie maja z nia nic wspolnego.
P.S.
Widze ze brak argumentow znowu unaocznia sklonnosci pewnych osob do zachowania agresywnego. A brak wiedzy to obrazania mnie. To raczej nie swiadczy o wiedzy. ;)
Michal
Zmieniony przez - MichalJKD w dniu 2010-05-04 20:49:26