***If You want to get in SPAM, You must let me break your arm@-)***

Nie zdazylem przeczytac

Zmieniony przez - Zawodny w dniu 2010-04-23 17:21:12

wszystko byś chciał wiedzieć

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-04-23 18:51:58

co tam złoczyńcy

Patrz go, wpadnie raz na ile i jeszcze obraża



Po pracy czas iść do domu....<jupi>

Zmieniony przez - Rafał_B w dniu 2010-04-23 20:56:49

Jak ja jestem cały czas
tylko czasami wychodzę

Niech mnie ktoś pocieszy.. Pierd***ołem sarne przed chwilą.. I ani reflektora/zderzaka/grilla ani dziczyzny, bo spi**oliła do lasu I jeszcze mi dowód niebiescy zabrali, jak kazałem im notatkę sporządzać

trzeba bylo ja gonic miesko tydzien zarca za darmo :D

Avic, ac masz wykupione? I czy w ogóle tego typu ubezpieczenie obejmuje takie coś - jestem ciekaw? Wpadnij, to Ci dam jakieś dobre koksy na pocieszenie. Mi to zawsze humor poprawia <pocieszacz>

Renek, ja wiem, że Ty jesteś obecny i patrzysz

Hanzi, nie za darmo, bo za reflektor i zderzak przecież To już lepiej chyba kure kupić w sklepie

AC niby mam..ale mini Tzn kradzież i podpalenie to obejmuje.. a przecież sarna mi samochodu nie podali Chyba, że powiem, ze mi ukradła...

Rafał, wiem.. mnie koks też zawsze chumor poprawia Właśnie wróciłem z garażu.. Stłuczone szklo reflektora, lekko wgięte nadkole, ale już sobie wyprostowalem prawie, zderzak już sklejony a grill mam zapasowy, stary
Zdaje się, że zwyżka składki AC i tak by była wyższa niż koszty tej przygody.. pozatym mogę zglosić szkode do lasów państowych, ale rzeczoznawca za 2 tygodnie a ja muszę w poniedzialek do szczecina wracacać i znaczki skarbowe w sądze pewnie by tyle co i ta lampa kosztowały..

Tak czy inaczej, ciesze się, że refleksu i hamulców starczyło na tyle, żeby odpowiednio zwolnić, skontrować i tylko kantem zawadzić w sarenkę.. choć fakt..kilka km/h na licznku więcej i byłoby mięska na jakiś czas

Avic-dobrze,że Tobie nic się nie stało,choć sarenki i auta mi szkoda.Autu i sarence po kolizji życzę szybkiej rehabilitacji i powrotu do zdrowia