nie wiem, zwaliło mi sie troche na głowe i staram sie wszystko ogarnąć, a najbardziej w tym wszystkim mnie wkurvia to, że z każdej strony słysze tylko "będzie dobrze", "dasz rade", "ułoży sie" itd - i tak sie wszyscy przyzwyczaili, że radze sobie sama ze wszystkim, że nawet nie moge powiedzieć "pier**le, nie robie"
no, tak sie chciałam wyżalić
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
http://www.sfd.pl/Lady_M/_The_only_limit,_is_the_one_you_set_yourself_-t958189.html