***If You want to get in SPAM, You must let me break your arm@-)***

Jak nie działa, jak działa?

działa... nie działa... trochę działa... wcale nie działa...

Lady trochę porządziłem w Twoim dziale i pociachałem trochę w jednym temacie o Marku Piotrowskim.Decyzję o zostawiniu linka na kontrowersyjnej stronce pozostawiłem jednak Tobie i innym modom działu.

oooo, dzięki wielkie za pomoc

Hmm...po dzisiejszym średnio udanym treningu pozwolę sobie tutaj podzielić sie z wami moimi wątpliwościami..

Przez pewien czas obserwowałem sobie jak przebiegają treningi w klubie gdzie trenuję. I dotarło do mnie dzisiaj coś nieciekawego. Trenerzy niby wymagający, pomocni...itp. Ale poprawiają i komentują jedynie błedy tych, którzy albo są młodzi i perspektywiczni, albo mają już duże doświadczenie i sukcesy zawodnicze. Niestety tak ja, jak i jeszcze kilka trenujących tam "przez przypadek" osób niespecjalnie możemy liczyć na równe traktowanie. Tak samo jak męczące jest dobieranie partnerów do ćwiczeń, żeby tylko jedna strona wynosiła z zajęć więcej- np dawanie mi chłopaków po 70kg do randori, mimo, ze np w czasie 1 walki 5 min w parterze skończe go dobre 10 razy- bo niech się młody uczy. Jakby już lekko nas sobie odpuścili. Faktem jest,co to niestety dzisiaj powiedziała mi wprost osoba która z 2 danem - w moim wieku i tak już nie nadrobię techniki.
Wydawało mi sie, że robie postępy na treningach, ba- raczej na pewno robiłem. Ale chyba mogło być lepiej gdybym trafił na sekcje na swoim poziomie a nie próbował wmieszać się pomiędzy prawdziwych zawodników..
Możliwe, że po sesji poszukam sobie nowego klubu. I pewnie nie bedzie to judo, bo drugiego w szcz nie ma.

A do tego mam spiepszoną sesję, problemy osobiste i ogólnie jest ch**owo.

dasz rade ,musisz kurva!
myślisz że tylko ty masz problemy-kazdy ma ale to co odróżnia nas fighterów od zwykłych śmiertelników to to że my z nimi walczymy i je pokonujemy a oni sie przy nich mażą latami!

Zmieniony przez - renegat44 w dniu 2010-01-29 21:52:15

Nie, Renek, nie o to chodzi. W sumie z sesją i tak sobie dam radę. Tak samo jak rozwiążą się inne problemy. Po prostu wkurviłem się i wyszedłem bez słowa w połowie treningu, bo sie za dużo tego pozbierało- o treningu mowa. Stąd ten post.
Pewnie jutro będę prosił o usunięcie go..

Avic, niestety tak jest, nie tylko w klubach judo,ale zapewne w większości sekcji sportowych,nastawionych na osiągnięcia. Po prsotu rób to,co do Ciebie należy,sam widzisz,że są postępy - głowa do góry
z resztą problemów też sobie poradzisz - powodzenia

Renek,cóż za motywujący doping

avic, lepiej że odreagowałeś na treningu (nawet poprzez wyjście z niego )

wiesz, zazwyczaj jak jest dobrze to jest dobrze, ale jak sie wali, to wszystko naraz