!!!morda nie szklanka sie nie stłucze!!!
...
Napisał(a)
Ja mam worek i trenuje, tylko nie mam odwagi udeżyć starszych... tz, kilka (5)osób sie ze mnie zbija starszych a ja nie potrafie im nic odpowiedziec, boje się że dostanę chociaż wcale nie są jakimiś super pakerami tylko są strasznie pewni siebie co robić?
...
Napisał(a)
Olej pajacow . Ja takich olewam.
Jesli myslisz o nawalaniu sie na ulicach albo tzw. 'solo' - zapisz sie na cos kontaktowego, Muay Thai chyba najlepszy jest , ma wszystkie chamskie uliczne bardzo twarde metody. Pomysl o tym jak wyglada walka ktora kiedys odbyles i co w niej wykorzystal Twoj przeciwnik .
Jesli myslisz o nawalaniu sie na ulicach albo tzw. 'solo' - zapisz sie na cos kontaktowego, Muay Thai chyba najlepszy jest , ma wszystkie chamskie uliczne bardzo twarde metody. Pomysl o tym jak wyglada walka ktora kiedys odbyles i co w niej wykorzystal Twoj przeciwnik .
...
Napisał(a)
No tak ale dośc często sie z nimi spotykam.... niestety... Jeszcze cwaniaczą się przed koleżankami... głupio mi... po prostu
...
Napisał(a)
wyjscia nie masz.
Jak do kilku wystartujesz to Cie zbiją w asfalt.
poza tym,sam napisałeś ze "zatyka Cie" jak masz im coś odpowiedzieć czyli najzwyczajniej się w życiu boisz,wiec o doradzaniu walki na solo chyba nie ma co myśleć.
Jak do kilku wystartujesz to Cie zbiją w asfalt.
poza tym,sam napisałeś ze "zatyka Cie" jak masz im coś odpowiedzieć czyli najzwyczajniej się w życiu boisz,wiec o doradzaniu walki na solo chyba nie ma co myśleć.
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Mam ten sam problem choć wiem ,że mógł bym rozwalić komuś łeb bo trenowałem na siłowni 13 lat bez sterydu do tego różne treningi nie tylko na mase ale również wytrzymałościowe itd. Mam silne i długie ręce więc warunki są . Do tego szybkość i chyba siła . Nigdy nie miałem problemów z kośćmi czy stawami itp.
Niestety u mnie objawia się to tak ,że mam energie i rozwala mnie adrenalina ale jak stoje przed wrogiem to połowe siły mniej i jakby odchodzi mi ochota bicia kogoś. Prześladują mnie też sny gdzie bije sie z kimś i ciosy które zadaje tak jakby nie docierały do przeciwnika albo ręce mam bardzo wolne :) ale to tak na marginesie .
Nigdy nie byłem odważny ale chce to zmienić bo dzisiejsze czasy są jakie są i dużo jest frajerów co zaczepiają . Pracuję teraz od roku nad konkretnym ciosem który rozwali przeciwnika na amen za 1,2 razem ale nie wiadomo jak to w praktyce wykorzystać bo na worku jest OK.
Tak jak piszecie spary ,spary i jeszcze raz spary z coraz lepszymi i doświadczonymi . MAm też problem z patrzeniem komuś prosto w oczy ,a to b. ważne . Co prawda po alkoholu jestem bardziej pewny siebie i potrafie sie postawić największym bramkarzom jak mają problem no, ale nie o to chodzi żeby być wiecznie pijanym czy wciętym :D Na pewno mam problemy z pewnością siebie ,a to już duża wada nad którą pracuje bo kiedyś byłem nieśmiały dosyć bardzo. Pewność siebie to połowa sukcesu tak mi sie wydaje . Nie miałem b dawno przygód fajterskich bo jakoś mnie to omijało
Psycholog ? być może ale byłem kiedyś u jednego i powiedziałem sobie nigdy wiecej. Lepiej już wylać to z siebie na jakimś forum albo napić sie z kumplem wódki .
Tandeta jak nic być może trafiłem na dennego kolesia.
Pozdrawiam tych ,którzy mają problemy z kozakami ,a nie mają pleców .Być może kiedyś zrobimy ogólnopolski skład interwencyjny i będziemy sie wspierać wzajemnie .Można wtedy wjechać ekipą .
Niestety u mnie objawia się to tak ,że mam energie i rozwala mnie adrenalina ale jak stoje przed wrogiem to połowe siły mniej i jakby odchodzi mi ochota bicia kogoś. Prześladują mnie też sny gdzie bije sie z kimś i ciosy które zadaje tak jakby nie docierały do przeciwnika albo ręce mam bardzo wolne :) ale to tak na marginesie .
Nigdy nie byłem odważny ale chce to zmienić bo dzisiejsze czasy są jakie są i dużo jest frajerów co zaczepiają . Pracuję teraz od roku nad konkretnym ciosem który rozwali przeciwnika na amen za 1,2 razem ale nie wiadomo jak to w praktyce wykorzystać bo na worku jest OK.
Tak jak piszecie spary ,spary i jeszcze raz spary z coraz lepszymi i doświadczonymi . MAm też problem z patrzeniem komuś prosto w oczy ,a to b. ważne . Co prawda po alkoholu jestem bardziej pewny siebie i potrafie sie postawić największym bramkarzom jak mają problem no, ale nie o to chodzi żeby być wiecznie pijanym czy wciętym :D Na pewno mam problemy z pewnością siebie ,a to już duża wada nad którą pracuje bo kiedyś byłem nieśmiały dosyć bardzo. Pewność siebie to połowa sukcesu tak mi sie wydaje . Nie miałem b dawno przygód fajterskich bo jakoś mnie to omijało
Psycholog ? być może ale byłem kiedyś u jednego i powiedziałem sobie nigdy wiecej. Lepiej już wylać to z siebie na jakimś forum albo napić sie z kumplem wódki .
Tandeta jak nic być może trafiłem na dennego kolesia.
Pozdrawiam tych ,którzy mają problemy z kozakami ,a nie mają pleców .Być może kiedyś zrobimy ogólnopolski skład interwencyjny i będziemy sie wspierać wzajemnie .Można wtedy wjechać ekipą .
...
Napisał(a)
heh ja postanowiłem, że teraz jak z kimś bede sam na sam to bede sie stawiał... a gdy bedzie ich większa ilość to unikał... :) Takie cwaniaki mnie wkurzają, dobrzy w gębie a w praktyce gówniani.. Już 1 w szkole straszny cwaniak itp... aż nie wytrzymałem i solo po szkole.... troche sie cykałem ale bez większych problemów go położyłem na ziemie... siedziałem na nim mogłem zrobić co chciałem ale szkoda mi go było.. upadłych sie nie bije hehe... a to było znim zacząłem trenować na worku..;p
...
Napisał(a)
Mam taki problem jak wyżej wymieniło kilka osób.. Przed walką z przeciwnikiem, mam w sobie wielki power, ale jak już stoję przed nim to tego brakuje(ręce, a głównie dłonie trzęsą się, nogi uginają.. ). Nie wiem co z tym zrobić mam worek treningowy, bije w niego ile sił w rękach, czy też w nogach, lecz i tak to nic nie daje. Spróbuje z tymi sparingami, zobaczymy jak to będzie. Mój strach może jest spowodowany jedną przegraną, po której właśnie ten strach jest, bo wcześniej go tak jakby nie miałem, macie jakiś pomysł co z tym zrobić? Feta, dropsy, czy też alkohol to DNO. Pozdrawiam z grodu króla KRAKA
...
Napisał(a)
Zapisz się na pełno kontaktowy sport walki, obijesz się trochę i powinno przejść.
Akurat w naszym Krakówku nie brakuje klubów.
Akurat w naszym Krakówku nie brakuje klubów.
This is madness!
This is SHIN-AI-DO!!!
http://www.shinaido.w8w.pl/
...
Napisał(a)
Mieszkając w Krakowie powinieneś mieć burdy we krwi
Tak jak aborygeni z natury szybko biegają
Tak jak aborygeni z natury szybko biegają
Ulubieńcy - Wikibokser, ten od Yiu-Tubitsu, Sensei(99999), Jarzyn, Jaguar, Frosti
Polecane artykuły