'Jedno tylko zabija marzenia - strach przed porażką...'
Jeśli pomogłem to prawy dolny róg zawsze mile widziany.
...
Napisał(a)
ale wiecie, a6w jest wg mnie bardzo dobre dla takich sezonowców, bo to jest bardzo zajbeista lekcja pokory i cierpliwosci.
...
Napisał(a)
Bazz, coś w tym jest
Dokładnie katuje dzień w dzień brzuch i efekty mizerne
Sam sobie zaprzeczasz. Skoro katując dzień w dzień brzuch stwierdzasz, że efekty są mizerne, to nie czas na zmianę technik?
Dokładnie katuje dzień w dzień brzuch i efekty mizerne
Sam sobie zaprzeczasz. Skoro katując dzień w dzień brzuch stwierdzasz, że efekty są mizerne, to nie czas na zmianę technik?
...
Napisał(a)
ale to juz nie ja pisalem ;p
'Jedno tylko zabija marzenia - strach przed porażką...'
Jeśli pomogłem to prawy dolny róg zawsze mile widziany.
...
Napisał(a)
No dobra ale byłem grubszym przypadkiem :) Grubszemu nie tak łatwo dopiero dochodze do wagi jaką chce.
...
Napisał(a)
Co z tego?
Masz inaczej zbudowane mięśnie od 'chudszych'?
Wszystkie mięśnie potrzebują czasu na regenerację i wszystkie, podczas odpoczynku rosną.
Spalenie fatu nie polega na treningu 7x w tygodniu, lecz na optymalnie dobranym treningu oraz diety
pozdro
Masz inaczej zbudowane mięśnie od 'chudszych'?
Wszystkie mięśnie potrzebują czasu na regenerację i wszystkie, podczas odpoczynku rosną.
Spalenie fatu nie polega na treningu 7x w tygodniu, lecz na optymalnie dobranym treningu oraz diety
pozdro
...
Napisał(a)
Co Ty nie powiesz. Mówie że nie jestem tak zadowolony jak myślałem że będę, nie oznacza że nic nie mam, a tłuszcz ma do tego bardzo dużo, akurat jak chodzi o brzuch to ma bardzo dużo znaczenia.
...
Napisał(a)
Wiesz, też miałem etap A6W i katowania brzucha codziennie.
Pewnego dnia zaprzestałem, robiłem go 1 - 2 x w tygodniu i efekty były lepsze.
Tylko musiałem sporo pracować nad tym, by zachować optymalną proporcję nad bardziej rozwiniętą górą brzucha. Pewnie wiesz, że dół jest trudniej rozbudować. Dlatego radzę od razu wziąć się za niego.
Zrób jak uważasz
Pewnego dnia zaprzestałem, robiłem go 1 - 2 x w tygodniu i efekty były lepsze.
Tylko musiałem sporo pracować nad tym, by zachować optymalną proporcję nad bardziej rozwiniętą górą brzucha. Pewnie wiesz, że dół jest trudniej rozbudować. Dlatego radzę od razu wziąć się za niego.
Zrób jak uważasz
...
Napisał(a)
nie chciałem tu wchodzić już, ale widzę że się nie moge oprzeć... słuchajcie, brzuch to jest TAKI SAM MIĘSIEŃ JAK KAŻDY INNY... ćwiczymy brzuch NORMALNIE, raz w tygodniu, z progresją ciężaru, w przedziale 8-15 powtórzeń, słowem BUDUJEMY MASĘ MIĘŚNI BRZUCHA. Budujemy je ćwiczeniami typu allahy, brzuszki z obciążeniem itp. bo tylko na nich możemy dźwigać CIĘŻKO i za pomocą dodatkowego obciążenia [bo przedział 8-15 jest TYLKO wtedy logiczny]. Slowem podchodzi się do brzucha tak samo jak do bicepsa, klaty, plerów itd.
Jak mięśnie urosną to wystarczy obciąć w diecie węglowodany i można iść spokojnie na plażę się pochwalić ;/ oczywiście wszystko tak wygląda gdy brzuch nie jest TOTALNIE otłuszczony... jak tak jest to wtedy można robić brzuszki nawet 7 razy w tygodniu, ALE nie dlatego że mięśnie brzucha rosną, tylko dlatego że po prostu spalamy wówczas kalorie zwyczajnie, równie dobrze można robić przysiady!
Młodemu napisałem żeby się "brzuszkował" bo wygląda tak chudo że brzuszki mu stykają na mięśnie, bo allachów nawet nie wykona z obciążeniem po prostu...
dlatego wszystko przekombinowania to bzdura. Brzuch to ciągle PO PROSTU mięsnień i tyle... ćwiczenia na siłe + dieta i jesteście w domu, a jak się ma dużo fatu to pierw redukcja i poźniej ten schemat i już....
takie moje zdanie
Zmieniony przez - Simonidas w dniu 2010-04-17 21:48:03
Jak mięśnie urosną to wystarczy obciąć w diecie węglowodany i można iść spokojnie na plażę się pochwalić ;/ oczywiście wszystko tak wygląda gdy brzuch nie jest TOTALNIE otłuszczony... jak tak jest to wtedy można robić brzuszki nawet 7 razy w tygodniu, ALE nie dlatego że mięśnie brzucha rosną, tylko dlatego że po prostu spalamy wówczas kalorie zwyczajnie, równie dobrze można robić przysiady!
Młodemu napisałem żeby się "brzuszkował" bo wygląda tak chudo że brzuszki mu stykają na mięśnie, bo allachów nawet nie wykona z obciążeniem po prostu...
dlatego wszystko przekombinowania to bzdura. Brzuch to ciągle PO PROSTU mięsnień i tyle... ćwiczenia na siłe + dieta i jesteście w domu, a jak się ma dużo fatu to pierw redukcja i poźniej ten schemat i już....
takie moje zdanie
Zmieniony przez - Simonidas w dniu 2010-04-17 21:48:03
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
nie zgodze sie z tym ze brzuch jest jak kazdy inny miesien, powiewaz przy wykonywaniu kazdej, abolutnie kazdje czynnosci zycia codziennego jest on uzywany w mniejszym lub wiekszym stopniu. (np. oddychanie) w przeciwienstwie do inncyh meisni. tak wiec aby zmusic brzuch do rozwoju trzeba znacznie wiekszego impulsu. co za tym idzie brzuch ma najlepszy transport enegetyczny, wiec czas regeneracji znacznie sie skraca. owszem a6w ktorego ejstem zwolennikiem to skrajnie duzy impuls, i znam wiele osob ktorym nie oplaca sie go robic, jednka na mnie dziala zadowalajaco wiec je praktykuje. Masz racje ze aby rozbudowac brzuch nalezy go ciwczyc siłowo i porgresywnie, co robilem miedzy cyklami a6w, i rzeczywiscie miesnie sie rozrosly, ale nie uwidocznily, jednak i tak wtedy proponowalbym cwiczyc silowo na co drugim treningu powiedzmy tak zeby stykalo 3 razy w tygodniu.
Pzdr
Pzdr
'Jedno tylko zabija marzenia - strach przed porażką...'
Jeśli pomogłem to prawy dolny róg zawsze mile widziany.
Poprzedni temat
Problem z bicepsami nic je nie rusza
Następny temat
propozycja cwiczen na klatke piersiowa biceps i triceps
Polecane artykuły