Czy do tego planu moge rówznież dodac trening umieszczony w tym temacie? https://www.sfd.pl/Wzrost_Ogólne_info.,_Trening,_Porady_etc.__Artykuł_-t501891.html Czy to by było już przegiecie? Jeżeli sumiennie stosowałbym się do tegeo treningu to ile mam szanse podrosnąć? I czy w ogole mam szanse urosnąć? Nie mialem skoku wzrostu. ( ojciec: 167 mama: 157 , brat: 167 drugi brat: 182 , dziadkowie wmiare wysocy)
wiszenie na drążku stosuje od marca (w marcu po srednio 15 min) od 1 kwietnia wisze po 30 min z obciążeniem. Chciałbym je zwiekszyc bo nie odczuwam tego w moich nogach. Wierze w to że mi to pomoże w urośnieciu, chyba efekty juz widze choć sie jeszcze nie mierzylem. Z góry dzieki za udzielenie odpowiedzi ;)
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
103
Chyba donJAZYResko pisał o tym dość rozlegle, że rośnie się do 25 roku życia. Nawet na tym forum jest przypadek, że ktos urusł jak mial 24 lata o 3 cm. Ale swistak powiem Ci, że mój brat ma 19, prawie 20 lat i urusł w dwa miesiące taki pewny 1 cm. Dosyc sporo jak na człowieka w tym wieku. Nie mam pojecia czy to przez ćwiczenia czy po prostu wierzył w to że urośnie. Trybu życia nie zmienil, a jednak 1 cm urusł. Dosyć dziwne ;p
Ale jeżeli nawet rosnie się do 18.5 roku życia to mam jeszcze 1.5 roku. Może jeszcze podrosne. Naprawdę chciałbym zdobyc te kilka cm. Może mi się uda. Zobaczymy...
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
103
kurcze, ale ja chyba urosłem okolo 6-8 mm w miesiąc. Dziś się mierzyłem ( o 16.00 a miesiąc wczesniej o 13.00). Chyba przez 2 lata juz nic nie urosłem..no moze 1-2 cm. Może to przez to że naprawde wierze w skutecznosc tych ćwiczen , bo raczej wątpie aby w takim wieku zaczął sie skok wzrostu. Co o tym myślicie?
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
103
a próbowales ich chociaz przez 3 miesiące ,że mówisz o nich ,że są 'szamańskie' i nie skuteczne? Zauwazylem, że jakies treningi, plany, kuracje na wzrost są krytykowane szczgólnie przez osoby ktore nigdy ich nie wypróbowały.
Szacuny
2
Napisanych postów
123
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
3597
karolkr skoncz swoja spiewke ze nieby to nic nie daje bo sam nie probowales a moze jednak to cos jemu to da on ma problem nie tak fajnie miec ponizej 170 wzrostu warto probowac ja bym proponowal wydlozenie lydek gdzies widzialem w necie jakis gosc w nocy mial uwieszone lydki z lozka z obciazeniem , przeciez po zlamanich sa stosowane takie metody kiedy jedna noga jest krotsza od drugiej i jest poprostu z czasem wydluzana przez takie przyrzad nie wiem jak to sie na nazywa
Szacuny
26
Napisanych postów
1639
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
12110
Zastanawiam się co trzeba mieć w głowie żeby wierzyć w to że wiszenie na drążku spowoduje że będziesz wyższy
Jedyne co robisz takim sposobem to naciągasz sobie wiązadła kręgosłupa i zwiekszasz tym sposobem przestrzenie miedzykręgowe co powoduje że przez chwile jak sie rano zmierzysz będziesz miał dokładnie pare milimetrów więcej a i tak w ciągu dnia wraca wszytsko do normy a prędzej czy póżniej takie praktyki spowodują ze zdezelujesz całkowicie swój kregosłup.
Cała Twoja rodzina jest niska i Ty też jesteś niski i lepiej szybko to zaakceptuj bo w tym wzgledzie nic nie zrobisz i zrozumiesz to szybciej niż Ci sie teraz wydaje.
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
103
Piorunus: stosowałes te ćwiczenia , że tak pewnie wypowiadasz sięo nich? Wisze na drążku i urosłem w miesiąc 8 mm..przez dwa lata jedynie 1, może 2 cm, a teraz w miesiąc 8mm. (mierzyłem się po jednodniowej przerwie w wiszeniu o godzinie 13, czyli takiej jak miesiąc temu) Mam 17 lat i 6 miesiecy. Nie wydaje mi się że teraz akurat zaczął mi się skok. Ja w to głeboko wierze. Oprócz ćwiczeń pije duzo mleka, wysypiam sie jak najwiecej, zdrowo odzywiam. Może to tylko jeden miesiąc dao mi jakies efekty.Nie wiem, sam sprawdzam skutecznosc tych ćwiczeń. Bede zdawał relacje jak idą postepy. Pozdrawiam!
Szacuny
0
Napisanych postów
15
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
103
kurek190: dzieki za rady. Może za jakis czas skorzystam. Jak narazie chce jakis bezpieczniejszy sposób wyprówac. Boje sie troszke ze gdy przywiąze do łydek te ciezary to potem chodzic nie bede mógl. Myślalem nad tym, aby np. Podczas drzemki w dniu 2 godzinki sobie przywiązywac, ale sie jeszcze z tym wstrzymam. Ale nie mniej dzieki za dobre chęci. ;)
Szacuny
23
Napisanych postów
285
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4882
Moim zdaniem robisz sobie tylko krzywde i Piorunos ma rację
"Jedyne co robisz takim sposobem to naciągasz sobie wiązadła kręgosłupa i zwiekszasz tym sposobem przestrzenie miedzykręgowe". I to ci raczej na zdrowie nie wyjdzie
Zmieniony przez - pabel1 w dniu 2010-04-09 22:43:37