Szacuny
128
Napisanych postów
9767
Wiek
3 lata
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23574
To byłyby chyba przerost formy nad treścią...
Wszystkie tkanki potrzebują glutaminy, więc pobierają ją w odpowiednich proporcjach. Gdyby nie dostały jej z żarcia czy suplementu, pobrałyby właśnie z mięśni - a wtedy - katabolizm gwarantowany.
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Wszystkie tkanki potrzebują glutaminy, więc pobierają ją w odpowiednich proporcjach. Gdyby nie dostały jej z żarcia czy suplementu, pobrałyby właśnie z mięśni - a wtedy - katabolizm gwarantowany. - jednak chyba nie koniecznie. Glutamina jest przecież aminokwasem endogennym, 100% zapotrzebowania zaspokaja endogenna synteza. Trudno wręcz o niedobory, (pomijam specyficzne wypadki, jak chocby choroby nowotworowe czy AIDS, gdzie sugeruje się iż dodatkowa suplementacja może byc zasadna w kontekscie zapotrzebowania), chyba ze generalnie dieta uboga jest w bialka, a więc i w aminokwasy z ktorych syntetyzowana jest glutamina (posrednio).
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-03-22 09:55:16
Szacuny
128
Napisanych postów
9767
Wiek
3 lata
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23574
Badania naukowe potwierdziły, że podawanie aminokwasów endogennych - czy to glutaminy, czy kreatyny - niesie pozytywne skutki dla zdrowia bądź formy.
Chodziło mi o to, że - idąc tropem Twojego rozumowania - nie warto byłoby uzupełniać niczego, co w dostatecznej ilości produkuje nasz organizm - np. glutaminy, kreatyny czy białek.
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Badania naukowe potwierdziły, że podawanie aminokwasów endogennych - czy to glutaminy, czy kreatyny - niesie pozytywne skutki dla zdrowia bądź formy. - w wypadku kreatyny - raczej tak, w wypadku glutaminy - raczej nie (jesli już generalizujesz, to sie odniosłem generalnie). Stad tez analogia jak wspomnialem - nietrafiona.
Wyraziłes sie w sposob precyzujący:
"Wszystkie tkanki potrzebują glutaminy, więc pobierają ją w odpowiednich proporcjach. Gdyby nie dostały jej z żarcia czy suplementu, pobrałyby właśnie z mięśni - a wtedy - katabolizm gwarantowany", sugerujac ze bez odpowiedniej podaży glutaminy z pozywienia - katabolizm gwarantowany. Ja powąpiewam po prostu w takie kategoryczne sądy.
Rownież interpretacja mojego toku myslenia - to raczej naditerpretacja, wypowiedziałem się w kontekscie aminokwasów endogennych, dokladnie - glutaminy, i w tym obszarze nalezalo by moja wypowiedz interpretować.
Choc faktycznie uwazam, iz nie ma koniecznosci, suplementowania substancji na ktore zapotrzebowanie organizmu jest pokrywane przez endogenną syntezę. O ile oczywoscie faktycznie jest pokrywane.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-03-23 15:51:19
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
Nie ma koniecznosci - w kontekscie katabolizmu. W wypadku glutaminy doprecyzowałbym - że nie ma takowej potrzeby. Chyba, że celem jest suplementacja "na wszelki wypadek, gdyby jednak okazało że..."
Co do badan, mozliwe, że czytamy rożne, z tym że ja te na których się opieram - przekazuje do wiadomosci publicznej, badan potwierdzających zasadnośc suplementowania glutaminy w sportach silowych - nie widziałem. W ogóle pomijając kwestie takie jak cięzkie wyniszczające choroby - nie widziałem badań które potwierdzałyby jakieś dodatkowe korzyści z suplementacji glutaminą.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-03-23 15:57:18
Szacuny
1419
Napisanych postów
35562
Wiek
41 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
150829
To jest podchwytliwe pytanie?
powyższe zagadnienie traktuje indywidualnie, tzn uważam iż zasadnosc, czy niezbędnośc suplementacji takiej czy innej substancji uzalezniać nalezy od idnywdualnych walorów konkretnej osoby. Z resztą raczej wolałbym się wypowiadać w kwestii zastosowania poszczególnych substancji - w celu poprawy okreslonych parametrów, niz w kwestii niezbędnośći, choć sa też sordki moim zdaniem niezbędne w niktórych wypadkach.
Przykładowo za nieżbędną moglbym uznac suplementację witamina b6 w wypadku osoby spozywającej bardzo duże ilości bialka. Za zasadną natomiast uznałbym np suplementację kreatyną w okresie cyklu siłowego, masowego - o ile dana osoba spełniałaby pewne warunki (minimalny chociaz staż, pojecie na temat metodyki treningowej, elemenarz odzywiania), ewentualnie redukcyjnego - również w okreslonych przypadkach. Za niepotrzebną - suplementację glutaminą w nadziei na wkład we wzrost masy mięsniowej...
Zerkinij jak mozesz w jaki sposób udzielam porad w dziale, a intuicyjnie wyrobisz zobie zdanie na temat mojego podejscia, jesli Cie ono ciekawi
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-03-24 00:20:39