Moim zdaniem z dopingiem powinno się walczyć skutecznymi suplementami i realnymi ich opisami, bo jesli alternatywą dla SAA ma być glutamina czy HMB i piekne kolorowe opisy mające sie nijak do realiów silownianych - to potem wychodzi pokracznie. Z pragmatycznych więc nawet powodów powinno się "niewyrazne" ********mieracać - by nie psuły opinii "roli" jaką suplementy mogą pełnic (w pewnym zakresie), jako alternatytwa dla SAA zwłaszcza dla młodych amatorów
Roznimy sie więc i tutaj, bo ja Twoje opisy suplementów uważam za przebarwione w kontekscie wniosków które mozna z nich wyciagnąc, rozbudzające przesadny entuzjazm u napalonych dzieciaków. Zwracam na marginesie uwagę, że przystepnosc wielu biochemicznych opisów dla przedstawicieli mlodego pokolenia, ktorzy wiecej czasu spedzają na silowni a nie przy ksiązkach, jest raczej niewielka, takie osoby raczej skupiaja się na pojeciach "receptory androgenowe", "anabolizm", "testosteron" itp... Mysle więc, że srodki których uzywasz nie koniecznie kompatybilne sa z ideą która CI przyswieca, stąd też z pewna rezerwą traktuje ten argument.
Nie chce tutaj kreslic rozbudowanych portretów psychologicznych, odnosze się po prostu do zjawiska.
Konkretnie, w kwestii tezy dotyczącej EAA. Powiedz prosze w jakich procesach sytnetyzuje sie wogranizmie ludzkim: leucyne, izoleucyne i waline, bo ja w ksiązkach tego znaleźc nie mogę. A czytam uważnie:
"Organizm człowieka i innych ssaków nie potrafi syntetyzować 8 aminokwasów(...)" [J.Gawęckii; L.Hryniewiecki "Zywienie Człowieka")
Swoją droga arginina nie jest aminokwasem egzogennym. Pomijam tutaj kwestie aminokwasów względnie egzogennych, gdyż ich egzogennośc - jest warunkowa. Chodzi mi o role glutaminy w syntezie aminokwasów egzogennych którą poruszyłes.
Co do reklamy kaizena - ktora ma jakos korespondowac z Twoja sympatią do Olimpa - niestety wiem o co chodzi.
I jeszcze pytanie: jakie witaminy produkuje organizm (wspomniales ze większosc), ale ich produkcja jest niewystarczająca?
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-03-29 00:28:13