w czasie tej przerwy regeneracyjnej stwierdziłem że się uzależniłem od siłowni :D
ostarni raz ćwiczyłem w niedziele (do soboty przerwa bo mam zawody w niedziele lekki tren i od wtorku znowu jazda na maxa),nie mogę nic robić :( nawet a6w przerwałem na ten tydzien,we wtorek pojechalem na trening posiedziec i pogadac z kumplami to mnie tak nosiło żeby wziaść chociał jedno małe ćwiczenie zrobić że masakra :D ale nie pozwolili mi :D
nawet hantelki z domu musiałem wynieść do piwnicy bo mnie korciły na maxa :D ale do niedzieli wytrzymam i od poniedziałku znowu a6w i na skośne codziennie
mam zamiar taką diete sobie stosować przez 2 miesiace
godz
6:00
twaróg 250g + jogobella biała 150g
9:00
twaróg 250g + jogobella biała 150g
12:00
4-5 jajek
15:00
200g kuraka + 50g ryżu (ryż w treningowe)
18:00
200g kuraka
21:00
Wpc80 40-50g
do tego Cm1250 w dn 8 kaps w dt 12
BCaa+Eaa 6 kaps dziennie
WPC80 w dt dodatkowo przed tren.
i chce kupic znowu DymaBurna i brac go 4kaps kurde fajnie mnie rano pobudzał i nie byłem taki ospały w sql :D
wychodzi około
1700-1800kcal
B - ok. 260g
W- 50g
T - 50g
będę tak jechał aż dojade do 70kg i czyli musze stracic jakies 4-5 kg i jakies jeszcze z 3-4 cm w udach i na brzuchu :D
wtedy zaczniemy masować dodam węgli do około 1,3-1,5g/kg białko troche pojdzie w dół ale tłuszcze tak podobnie do Ww.
Mam nadzieje że mnie nie zaleje ;]
Pozdro.