marceliono// masa i sila// chudzi mogą isc na ryby %-)

13.03.10

trening:
dnt ale bylem na basenie

odczucia:
ogolnie czuje zakwasy na lapach i kapturach.

pozwolilem sobie tez dzisiaj porzadnie zjesc, czyli w macu lajtowo bo szkoda siana na wiecej 3 mcchickeny i 1 mcroyal mysle ze jest to idealna kolacja ogolnie unikam fastfood ale byla taka okazja to nie moglem odpuscic

dziejszy dzien jest kolejnym dniem nietreningowym. duzo sie uczylem od rana a ogolnie isc na silke w taka pogode jak dzisiaj jest w poznaniu .... nie dosc ze zimno, pochmurnie, wieje wiatr to jeszcze snieg zaczol padac ... gdyby nie kawa to bym pewnie nawet przed kompem nie usiedzial

ogolnie rano na czczo zwazylem sie to 91,5kg waze. wiec dorzucenie wiekszej ilosci miesa i troche wiekszej dobrych wegli owocuje bardzo szybko

kurde pechowo wyszlo ze mialem 4 dzien nietreningowy pod rzad i jeszcze na zlosc nie moglem utrzymac diety. poza dobrym sniadaniem to dieta z dupy ... jutro czeka mnie ciezko trening, zrobi plecy z dwojkami zeby wyrobic sie z kazda partia w tym tyg musze tak polaczyc. w sumie mam ochote na cos takiego

Jesteś na dobrej drodze do 100 kg a to przy naszym wzroście już konkretnie wygląda.

no fajnie by bylo wazyc 100kg tylko ze mimo wszystko wolal bym wazyc te 100kg przy bf podobnym do Twojego niz z moim obecnym brzucholem ale jak to sie mowi powoli do celu

17.03.10

trening:
sciaganie drazka gornego wyciagu podchwytem: 10x8x8x6 (nie znam ciezaru bo ktos zdarl oznaczenia -.- )
sciaganie drazka w siadzie (mlotkowy chwyt): 10x65kg 8x72,5kg 8x80kg 6x85kg
przenosznie drazka gornego wyciagu: 10x8x8x8 (podobna sytuacje z ciezarem jak wczesniej)
wioslowanie nachwytem: 10x60kg 8x70kg 8x80kg 6x90kg
maszyna na tyl barkow: 10x20kg 10x25kg 8x25kg 8x30kg
trzymanie ciezaru: 100kg 110kg 110kg
rotacja nadgarstkow: 10x9kg/9kg/9kg/10kg
dociskanie ciezaru do tylka lezac: 8x35kg 8x40 8x45kg
uginanie nog stojac: 10x2,5kg/3serie

odczucia:
ogolnie nie moglem znalesc pasa do ktorego zawsze przyczepiam ciezar wiec musialem sobie odpuscic podciaganie i zrobilem na wyciagu.

niestety nadal mam problem z prostownikami, nie moglem zrobic martwego ... znowu. zaczolem sie naprawde porzadnie rozciagac, nawet w dnt i do tego dokupilem dzisiaj chelat magnezu i wit b6 olimpa. bede zjadal po dwa tabsy dziennie, powinno pomoc.

ogolnie trzymania ciezaru tez nie moglem zrobic porzadnie poniewaz klatka byla zajeta i musialem ciezar podnosic z lawki i gdybym przypadkiem upuscil ciezar mogl bym lawke polamac ...

i na koncu dwojki dwa cwiczenia.

ogolnie reasumujac mimo tego ze trening wydaje sie raczej slaby to plecy i tak bdb czulem,tyl barkow oraz dwojki i przedramie wiec w zasadzie nawet dobrze sie udal

18.03.10

dieta:
idealna
w skrocie wychodzi prawie kilogram miesa, 0,5kg ryzu, 240g platkow owsianych, kilka jajek, bialko potreningowe, carbo, 3 kieliszki oliwy z oliwek i 3 porcje brokol.

trneing (klatka + srodek barkow + triceps):
wyciskanie na lawce poziomej: 8x110kg 8x120kg 4(5)x130kg 0(4)x140kg
wyciskanie na lawce skosnej w gore, prowadnica (malpi chwyt): 12x60kg 10x70kg 8x80kg
wyciskanie mlotkowe hantli w super serii z rozpietkami na lawce poziomej: 10x25/12kg 10x29kg/12kg 8/10x29/12kg
unoszenie rak na boki pod katem 30/45 stopni: 12x9kg 10x9kg 8x12kg
pompki na poreczach: 12xbrak ceizaru 12x2,5kg 10x5kg 8x7,5kg
francuz hanltami lezac: 12x9kg 10x12kg 6x12kg 6x12kg
metalowe kulki: 4 serie po 12 ruchow, na koncu prawie caly ciezar maszyny





odczucia:
ogolnie trening czulem przerabanie swietnie. klatke juz pierwszym cwiczeniem przerabanie skatowalem prawde mowiac ta ostatnia seria byla na zasadzie negatywow. ja staralem opuszczac jak najwolniej a koles stojacy za mna pomogal wycisnac najmocniej jak mogl tzn, nie mam mu nic do zarzucenia, wiedzial jak nalezy asekurowac i mial wystarczajaco mocy w rekach

po pierwszym cwiczeniu zrobilem sobie wyciskanie na skosie troche bardziej pod wyglad, robilem dokladny i wolny ruch w dol oraz gore. urzywalem malpiego chwytu oraz nie prostowalem do konca lokci.

potem te serie laczone pomyslu huberta mnie dobily, swierdzilem ze zrobinie jeszcze jednego cwiczenia moze mnie przemeczyc. wolalem zostawic tak jak jest czyli konkretnie zmeczona klata i naprawde spompowana.

potem jedno cwiczenie na srodek barkow tradycjnie, zatrzymanie w szczytowej fazie i dokladna faza negatywna.

pompki na poreczach, dokladnie przeanalizowalem atlas cwiczen z filmikami i znalazlem swoje bledy techniczne przez ktore zle czulem to cwiczenie. teraz zrobilem dokladnie i bylo przerabanie konkretne naprawde bede je robil. niestety sila slaba ale zwale tez wine na zmeczenie tricepsu po ciezkiej klacie. mimo wszystko napewno bedzie lepiej.

potem francuz hanltami, troche zle ciezar wyczulem ale coz. pojechalem na chama. dalem wczesniej link do filmiku z francuza hantalmi. jedna z seri. nie chcialo mi sie przerabiac ani zadnej muzyki wrzucac bo to nic niezwyklego, poprostu kolejna z seri

no i na dobicie wyciag. trening wrecz doskonaly

dodam tez ze wazac sie na wadze w silce wazylem 94kg a musze tez powiedziec ze w domu naprawde porzadnie sie wyproznilem wiec nie jest zle, udo na chwile obecna 66cm. wiecej wymiarow narazie nie znam

skorzystalem tez z pustej szatni, co u mnie a na silce jest zadkoscia i zrobilem fotke ale niestety kiepska jakosc bo troche zaciemno bylo. wydac poprostu ogolny zarys obecnej sylwetki od tylu.





Zmieniony przez - marceliono w dniu 2010-03-19 00:03:38

Łapa konkret, na drugim foto mimo kiepskiej jakości tez widać kawał mięcha. Tylko ciężary słabe (na trica).

Tylko ciężary słabe (na trica)
one nie sa slabe ... sa tragiczne to przez to ze silowo trica zaniedbalem, caly czas wyciagi i wyciagi. teraz bede sie staral skupic na dorzuceniu paru kg na francuza oraz na pompki na poreczach

ps. wybierasz sie moze na zawody sfd w wyciskaniu sztangi w kwietniu ?

Zmieniony przez - marceliono w dniu 2010-03-19 01:34:47

Nie, wszystko się sprzeciwiło przeciwko mnie. Najpierw kontuzje a potem osobiste perturbacje. Jestem bez formy, a miało być tak pięknie