bozydal95/Dziennik/Dotrzeć do celu !

Dziś dzień bez treningowy. Zakwasy w plecach masakryczne i w bickach też Jutro barki i nogi, chyba pójdę do garażu ćwiczyć, jeszcze zobaczę

TRENING 13.03.2010r
Trening trwał 1h
NOGI-BARKI
NOGI
1 Przysiady ze sztangą na barkach 10/10/8/6
20kg/30kg/40kg/45kg
2 Przysiady wykroczne 10/8/6/4
8kg/8kg/8kg/20kg
3 Wspięcia na palce w staniu (na 1 nodze) 12/10/8/6
własne ciało ostatnie 2 serie +8kg
BARKI
1 Wyciskanie sztangi z przed głowy siedząc 10
25kg
2 Wyciskanie hantelek z przed głowy siedząc 10/8/6
8kg/8kg/8kg
3 Unoszenie hantelek bokiem w górę 10/8/8
8kg/8kg/8kg
4 Unoszenie ramion w przód ze sztangielkami 10/8/8
8kg/8kg/8kg

Trening lajtowy z powodu słabego jedzenia, bylem wczoraj wieczorkiem w pizzerni i zjadłem najostrzejsza pizze jaka była z kolesiem. W nocy masakrator z żołądkiem się dział Teraz koniec z takim jedzeniem. We wtorek klata-triceps-brzuch. Dzisiaj również dałem mniej seri żeby trochę odpocząć po 2 tygodniach ostrej jazdy Co do przysiadów dawałem mało kilo bo nie miał mnie kto asekurować. Trening może być tylko trochę mało motywacji dziś było. Jutro jadę z kolesiem na wyprawę rowerową około 30-35 km

Dzień bez treningowy

Dzisiaj znowu dzień bez treningowy. Wróciłem dziś o 8.50 ze szkoły bo na wf skręciłem (mam nadzieje że nie złamana) nogę po raz 5 i na dodatek tą samą i nie mogę chodzić jadę do szpitala o 15.00 to się wszystko wyjaśni. Nie wiem czy będę mógł ćwiczyć. Ale ułożę sobie jakiś trening domatora w razie coś i przez te max 2 tygodnie w domu będę jechał pompki i podciągania, brzuszki itd. Mam nadzieje że to nic powarznego

Zmieniony przez - bozydal95 w dniu 2010-03-15 10:32:47

Noga w szynie Słabo trochę, no ale co w sumie to tylko tydzień, po prostu zamienię niektóre ćwiczenia żeby nie stać na nogach, no i trzeba będzie na 1tyg+3tyg=4tygodnie nogi z planu wyrzucić Dam radę. Do podciągania będę więcej warzył Jutro klata,triceps i przedramię.

Dzień treningowy. Niestety mam nogę w szynie i nie robiłem normalnego treningu.
TRENING całego ciała
16.03.2010r
KLATA
1. Pompki klasyczne
powt.10/10
2. Wyciskanie hantelek na skosie dodatnim
powt.8 (8kg)
BICEPS
1.Uginanie ramienia w oparciu o kolano
powt.8 (8kg)
TRICEPS
1.Pompki wąskie
powt.8
2.Wyciskanie francuskie sztangielki w siadzie
powt.15/15 (3kg)
3.Prostowanie ramienia w opadzie
powt.10 (3kg)
BARKI
1.Wyciskanie sztangielek
powt.8 (8kg)

Trening bardzo ubogi ale ciężko się ćwiczy z nogą w szynie musiałem robić wszystko na siedząco albo leżąco. W sumie po 3 tygodniach mocnego treningu 1 tydzień regeneracji nie zaszkodzi. Jutro trening m.in pleców więc podciąganie będę mógł robić

Dzień bez treningowy, daje foty dla porównania, następne za 2 miechy zobaczymy czy będą zmiany
Obecna waga : dawno się nie ważyłem ale myślę że w okolicach 74-75kg
Wzrost :około 175cm










Zmieniony przez - bozydal95 w dniu 2010-03-17 09:51:06

A tutaj moja noga żeby nie było że oszukuje

Tak sobie myślę ile mi w łydce spadnie po tym tygodniu trzymania nogi w szynie. Mam nadzieje że nie wiele. Jak spadnie ze 2cm to w sumie może i dobrze, bo lewą łydę mam mniejszą od prawej, a teraz się wyrównają. Uświadomiłem sobie że dobrze zrobiłem że założyłem ten dziennik, szkoda tylko że nikt nie odwiedza. Za 2 tygodnie będę się przymierzał do 70kg na klate mam nadzieję że dam radę. Jutro idę ćwiczyć do garażu. Plan trochę zmienię żeby nogi nie obciążać, tak jak wczoraj zrobię full body workout w moim wykonaniu.
PLECY-KLATA-BICEPS-TRICEPS
PLECY
1.Podciągania wąskie podchwytem 6/5/5
2.Podciągania szerokie nachwytem 6/5/5
KLATA
1.Pompki klasyczne 12/10/8
2.Rozpiętki 12/10/8
BICEPS
1.Uginanie ramion na ławce skośnej 10/8/8
2.Uginanie ramion na ławce skośnej uchwytem młotkowym 10/8
TRICEPS
1.Pompki w podporze tyłem 16/14/12
2.Prostowanie ramienia w opadzie tułowia 12/10

Plecy oszczędzam bo od chodzenia na kulach mam w nich zakwasy.


Zmieniony przez - bozydal95 w dniu 2010-03-17 12:42:41

Staraj się zmieniać częstotliwość ćwiczeń. Najgorsze co może być to robienie ciągle tych samych ćwiczeń z tym samym ciężarem. Staraj się dokładać choćby i po 1kg na tydzień w wyciskaniu w każdej serii. Wtedy zmusisz organizm do choćby minimalnego progresu.

Pozdro