Odżywki na mase ektomorfik dawkowanie

Witam mam 21 lat mam 184cm wzrostu i waże zaledwie 64kg. Moj staz na silowni to 4miesiace i aktualnie w diecie znajdują się takie odżywki:(dieta oczywiście na mase)
-OLIMP Anabolic Amino 5500 Mega Caps (w nietreningowe rano 6caps, w treningowe przed treningiem 6caps) - wystarczająco ?
-Olimp Gainer MCT (w nietreningowe 2 razy dziennie między posiłkami 50g. (kiedy najlepiej?)
-Glutamina bezpośrednio po treningu (?)
zastanawiam sie jeszcze nad jakimś białkiem ale nie wiem czy jest narazie sens.. co o tym myślicie czy przy takim zestawieniu i dobrej diecie moge liczyć na jakiś znaczny przyrost masy?

- Carbo BX Olimp bezpośrednio po treningu

oraz
-Olimp Gainer MCT (w nietreningowe 2 razy dziennie między posiłkami 50g. (kiedy najlepiej?)
*w treningowe 3 razy dziennie po 50g 2 miedzy treningami i 3 raz po carbo ?

anablic amino zbedne

jesli juz masz - zjedz 10 - 20cps po treningu razem z porcja carbo (20 - 50g)

gainera - to kanapka w proszku - pij wtedy kiedy brakuje Ci kalorii, wielkosc dawki uzalezniona jest od wielkosci braków.

z reszta zamiast wszystkich w/w - trzeba bylo po prostu kupic gainera.

Przede wszystkim dział odrzywianie i odpowiednia diete to dla Ciebie w tym momecie najważniejsze. Glutamina i anabolic amino zbedne jak narazie, mozesz odstawic na polke i wrocic do nich po skonczeniu swojego pierwszego cyklu kreatynowego na ktory powinieneś jeszcze z 4 miechy poczekac. Teraz skupiłbym sie na twoim miejscu na odpowiednim gainerze i białku, gainer MCT pij w ciagu dnia miedzy posilkami dawka jak na twoja wage ok. Po treningu gainer z mniejsza zawartoscia tluszczu, carbo piłbym w trakcie treningu, a jak zainwestujesz w białko dodatkowo to dawkowanie bedzie sprawa indywidualna. Moze byc zamiast posilku, moze byc miedzy posilkami itd itp.

TrakaShi - ja akurat polecałbym pic gainera do poisilków - niz pomiedzy nimi. Bez sensu jest zwiekszac liczbe posilkow w wypaqdku ektomorfika, raczej lepiej zjesc 4 konkretne posilki (+ew szybka opcja potreningowa), niz 6 czy 7 mniejszych. Nie rozumiem tez jak oszacowales słusznosc w/w dawki.

uwazam tez iz absolutnie nie ma sensu zmniejszac ilosci tluszczu w potreningowej opcji w postaci gainera MCT, raz ze tłuszczu on praktycznie nie ma, a dwa - nawet gdyby mial wiecej - niczemu to nie zaszkodzi

FaftaQ moze sie myle ale zawsze uwazalem ze tluszcz jest truniej przyswajalna substancja odrzywcza i wydluza wchlanianie reszty, dlatego tez pije sie oliwe do twarogu na noc. Myle sie ?

"raczej lepiej zjesc 4 konkretne posilki"


Ja znowu uwazam ze lepiej zjejsc 6-8 posilkow mniejszych.


Gainer MCT do posilku w jego wypadku moze byc ok bo jest chudy ale u mnie jak i u wielu z nas taka opcja nie przejdzie. Ja juz mam zaprogramowane w glowie jak i ile musze wszamac zeby bylo ok, wieksze dawki, niz te do ktorych przyzwyczailem organizm moglby mnie juz zalewac.



Zmieniony przez - TrakaShi w dniu 2010-03-13 09:29:25

nie mówię, że nalezy jesc smalec czy pic setke oliwy po treningu, ale tęz nie ma co sie panicznie tluszczu obawiać. W 100g gainera mct jest 2,8g tłuszczu - to jest ilosc która mozna pominąc, zwlaszcza ze czesc tego tłuszczu stanowi MCT - ktory jest trochę inny niż powszechnie wystepujace w pokarmie tluszcze. Z reszta ja zagryzam nieraz potreningowke czekoladą, kulturysci jedzą wołowine z ziemniakami/ryzem - ktora rowniez tłuszcz zawiera.

To juz 100g zachwalanego UYM MHP bedzie zwierac 10g fatu, czyli 3 - 4 razy wiecej niz 100g gainera MCT olimpu... Przy dawce 50g olimpowskiego gainera mamy niecale 1,5g fatu...

Co do czestotliwoci posilkow, to jest cała teoria mowiaca ze częste jedzenie jest zasadne w kontekscie ... podkręcania metabolizmu. Myslisz ze ektomorfik tego potrzebuje? Z resztą jeslichodzi o odpowiedz tkanki miesniowej na aminokwasy - to badania wykazują raczej, ze staly ichdoplyw nie jest wcale taki uzsadaniony...

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2010-03-13 10:12:00

tutaj ciekawe badanie ukazujące, ze regularny doplyw aminokwasów do miesni sprawia iz te przestają na nie "reagować", odlaczenie miesnio od aminokwasów i ponownyich wlew - powoduje ponowne "uwrazliwienie"

* The aim of this study was to describe the time course of the response of human muscle protein synthesis (MPS) to a square wave increase in availability of amino acids (AAs) in plasma. We investigated the responses of quadriceps MPS to a ≈1.7-fold increase in plasma AA concentrations using an intravenous infusion of 162 mg (kg body weight)−1 h−1 of mixed AAs. MPS was estimated from D3-leucine labelling in protein after a primed, constant intravenous infusion of D3-ketoisocaproate, increased appropriately during AA infusion.
* Muscle was separated into myofibrillar, sarcoplasmic and mitochondrial fractions. MPS, both of mixed muscle and of fractions, was estimated during a basal period (2.5 h) and at 0.5-4 h intervals for 6 h of AA infusion.
* Rates of mixed MPS were not significantly different from basal (0.076 ± 0.008 % h−1) in the first 0.5 h of AA infusion but then rose rapidly to a peak after 2 h of ≈2.8 times the basal value. Thereafter, rates declined rapidly to the basal value. All muscle fractions showed a similar pattern.
* The results suggest that MPS responds rapidly to increased availability of AAs but is then inhibited, despite continued AA availability. These results suggest that the fed state accretion of muscle protein may be limited by a metabolic mechanism whenever the requirement for substrate for protein synthesis is exceeded.

tutaj pelen text:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2278544/ 

Przekonałes mnie do jedzenia wiekszej ilosci pokarmu na raz, oczywiscie jezeli chodzi o ekto. Co do tej wołowiny z ziemniakami lub ryzem wyrzuciłbym slowo ziemniakami i wstawil makaron lub kasze :P Chociaz w okresie budowania masy nawet i oni a raczej ich kucharze dietetycy wymyslaja rozne cuda oparte na coraz to nowszych badaniach.

akurat ziemniak jest produktem mniej przetworzonym niz makaron, p0oza tym ziemniak - ma potencjał zasadotwórczy, co jest dosc istotne potreningowo. Ludzie jedza vitargo (amylopektyna - czyli frakacja skrobiowa), a nwet jedza maltodextryny z gainerów - a ziemniaków się boją (ziemnniak zawiera wegle glownie w postaci amylopektyny).

A u chłopaków w dopingu pieczone ziemniaczki to ulubione danie. Zresztą moje na ładowaniu też. IG wcale nie jest za wysokie, a węgle są dobre. Właśnie dziwie się skąd ten strach przed ziemniakami. Przecież to świetny produkt. Nawet pieczone na redukcji mogą być. Porcja 200g ma stosunkowo mało węgli, a lepiej zjeść 200g pieczonych ziemniaków niż 1/4 objętościowo innych węglowodanowych produktów, aby dostarczyć tę samą ilość węgli.